Kategoria: Felietony
Nowa świecka tradycja?
Po wczorajszym meczu, oglądanym w towarzystwie redakcyjnych kolegów, dostrzegłem pewną rodzącą się prawidłowość – w ostatnich czterech meczach, czyli wszystkich rozgrywanych w rundzie tzw. Mistrzowskiej nasza ekipa strzelała przeciwnikom po trzy bramki. Czy rodzi się nowa tradycja, czy już tak będzie do końca tego sezonu? Continue reading „Nowa świecka tradycja?” →
Niekonsekwencje prezesa Nitota. Może małe zmiany byłyby lepsze?
Co by nie mówić pojawienie się Grégoire’a Nitota dało Polonii pewnego rodzaju ożywienie i zmianę, której oczekiwaliśmy. Po latach chudych, które nastąpiły wraz z rezygnacją Jerzego Engela pojawiły się szanse na coś nowego. Continue reading „Niekonsekwencje prezesa Nitota. Może małe zmiany byłyby lepsze?” →
Smutna wiosna
Znając terminarz ligi wiedzieliśmy, że początek rundy łatwy nie będzie. Jednak wyniki uzyskiwane w sparingach zimowych mogły napawać pewną dozą optymizmu. Strata do lidera, Pogoni Grodzisk Mazowiecki, wydawała się do odrobienia, zwłaszcza, że przecież wygraliśmy z nimi w meczu kontrolnym. Continue reading „Smutna wiosna” →
Tak się nie da wygrać!
Mecz wyjazdowy z Wikielcem budził już przed rozpoczęciem moje mieszane odczucia. Zdawałem sobie sprawę, że im wyraźnie Covid pomógł, że po przerwie z powodu kwarantanny prezentują się lepiej niż przedtem. Z drugiej strony my osiągnęliśmy swoistą stabilizację i nie grając nic porywającego zbieraliśmy potrzebne punkty. Boisko miało zweryfikować moje rozterki. Continue reading „Tak się nie da wygrać!” →
Nie rusz Wojtka, boś frustrat! A po co te nerwy?
Wracamy z Łowicza bez 3 punktów. Wyrwaliśmy jeden… Polonia mając dwa zaległe mecze (GKS Wikielec, Sokół Aleksandrów Łódzki) jest w najlepszej ósemce ligi. O co ten tumult? Zarówno z jednej, jak i z drugiej strony… totalnie go nie kumam i w sumie odbieram go jako kolejny dziwny przykład naszego piekiełka. Continue reading „Nie rusz Wojtka, boś frustrat! A po co te nerwy?” →
Niedosyt po Wasilkowie
Wątpliwości nie było od początku – odwiedził nas absolutny outsider naszej ligi, KS Wasilków. Chociaż, przypominając sobie wydarzenia z ubiegłego sezonu…. Ale nie tym razem – my jesteśmy zdecydowanie mocniejsi, a oni z pewnością nie lepsi niż rok temu. Continue reading „Niedosyt po Wasilkowie” →
Majsterek kontra Polonia 1:1
Wyjazd na mecz z rezerwami Jagielloni jawił się trochę jak mecz w wyższych rundach Pucharu Polski. Było w zasadzie wiadomo, że gospodarze w wyniku odwołania ich meczu z powodu plagi Covidu-19 w Szczecinie wystawią na mecz z nami ekipę w dużej części ekstraklasową. I rzeczywiście, doliczyłem się bodaj 9 graczy z ich kadry. Doliczam do tego dobrego Fernán López, który dopiero został zakontraktowany, ale dziś pokazał, że grać potrafi. Continue reading „Majsterek kontra Polonia 1:1” →
Rollercoaster na Podlasiu
Do Wysokiego Mazowieckiego pojechaliśmy po trzy punkty i fotel lidera rozgrywek. Ostatnie mecze i gra naszej drużyny wskazywały na pewną wygraną Czarnych Koszul tymczasem w meczu z Ruchem przeżyliśmy prawdziwa jazdę kolejką górską. Niestety bez happy-endu. Continue reading „Rollercoaster na Podlasiu” →
Stabilizacja
Stabilizacja – to słowo nasunęło mi się po obejrzeniu wczorajszego meczu z Bronią Radom. Spytacie dlaczego? Otóż jest to już seria wygranych w naszym wykonaniu, a w dodatku w ostatnich dwóch aplikujemy rywalom po cztery lufy. Milutko i trwaj chwilo aż do końca sezonu! I nie jest to przypadek – gra naszej drużyny może się podobać. Continue reading „Stabilizacja” →
DS nie jedzie do Radomska!
Po wczorajszej gównoburzy i serii rozmów, które odbyliśmy w sprawie naszego udziału w dzisiejszej transmisji meczu RKS Radomsko – Polonia Warszawa, chciałbym wyjaśnić, dlaczego obejrzycie transmisję niemą. Continue reading „DS nie jedzie do Radomska!” →
Dr Jekyll and mr Hyde, czyli futbol nie zawsze jest sprawiedliwy
Tytuł może wydawać się dziwny, ale takie właśnie skojarzenie narzuciło mi się wczoraj podczas oglądania naszego meczu z Ursusem. Dlaczego? Otóż drużyna przeszła w przerwie jakąś dziwną metamorfozę, tak jakby zawodnicy stali się zupełnie innym osobami. Ale po kolei. Continue reading „Dr Jekyll and mr Hyde, czyli futbol nie zawsze jest sprawiedliwy” →
Miało być pięknie, a wyszło…
Po dwóch wygranych z rzędu gościliśmy spadkowicza z II ligi Legionovię Legionowo i liczyliśmy, że znowu wygramy. Tymczasem po meczu, w którym wszystko wskazywało na remis, dostaliśmy niespodziewaną bombę dosłownie w ostatniej sekundzie gry i po balu… Continue reading „Miało być pięknie, a wyszło…” →
Poloniści | Wielka Polonia Warszawa Online | Konwiktorska 6 | KSP | Warszawska Ferajna | Polonia 1911