Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Polonia mistrz!

Dziś rozgrywaliśmy ostatni mecz sezonu na wyjeździe, dość szczególny, bo miał nam, przy odpowiednim układzie innych spotkań, zapewnić wygranie naszej ligi. Powiedzmy od razu – my wygraliśmy, Legia przegrała, Sokół z Lechia zremisowały, czyli, jak się to ładnie mówi – pozamiatane! Continue reading „Polonia mistrz!”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Koniec serii.

Kolejny super ważny mecz, na dokładkę bardzo prestiżowy. Dziś pojechaliśmy do do Łodzi na mecz z miejscowym KS. Wygrana w zasadzie zapewniała nam wygranie ligi. Continue reading „Koniec serii.”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Czy ważne jak, skoro się wygrywa?

Dziś mieliśmy bardzo, ale to bardzo ważną kolejkę w naszej grupie. My musieliśmy się zrewanżować za kompromitującą porażkę w Białobrzegach, ale nasi główni rywale zaliczali trudne wyjazdy. ŁKS do Ursusa, a Sokół do Nowego Dworu. Continue reading „Czy ważne jak, skoro się wygrywa?”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Wygrana w otoczce niesmaku

Od razu powiem o co mi chodzi. Niesmak wzbudził dziś sędzia meczu, p. Kamil Baranowski z WS Siedlce. Sędziował bardzo słabo, żeby nie powiedzieć źle, nawet z delikatnym przechyłem na korzyść Sokoła. I te doliczone 8 minut… Paradoksalnie, przy tym arbitrze Polonia ma bilans pięciu wygranych i jednego remisu (cytuję za PTS). Ciekawe. Continue reading „Wygrana w otoczce niesmaku”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Ulubiony wynik? 2:1 z Raciążem

Dziś był mecz do szybkiego odfajkowania z wygraną. Rozgrywaliśmy go po naszych konkurentach więc wyniki były znane i w większości przypadków korzystne. Continue reading „Ulubiony wynik? 2:1 z Raciążem”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Gorzko, gorzko, na koniec słodko. Jak Liverpool…

Napiszę to od razu – gra Polonii w dniu dzisiejszym mi się nie podobała. W prawdzie mieliśmy zdecydowanie najmocniejszego na wiosnę przeciwnika, ale jednak. Cóż z tego skoro piękny koniec zwieńczył dzieło. Continue reading „Gorzko, gorzko, na koniec słodko. Jak Liverpool…”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Planowa wygrana

Sobota, pogoda, nazwijmy to, przeciętna. Najpierw praca, później szybko w samochód i jazda do Poddębic. Tam się miało okazać jak to jest z naszą grą. Czy wreszcie wygramy? Continue reading „Planowa wygrana”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Remisy to za mało

Wyjazd do Radomia. Mecz z Bronią. Bronią, która jeszcze się nie obudziła ze snu zimowego. Mieliśmy planowo dopisać 3 punkty. Continue reading „Remisy to za mało”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Powiew jesieni

Tytuł może się wydawać trochę niejasny, więc szybko wyjaśnię „co autor miał na myśli”. Otóż gra Polonii w dzisiejszym meczu z Ursusem jako żywo przypominała mi mecze z rundy jesiennej i to niestety nie te najlepsze, lecz raczej taki choćby z Pilicą w Białobrzegach. Continue reading „Powiew jesieni”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Dwie połowy, dwa oblicza meczu

No to się doczekaliśmy! Nie udało się już nikomu przeciągnąć rozpoczęcia rundy wiosennej. W związku z przesunięciem pierwszej kolejki na kwiecień, tradycyjnie na starcie na drodze stanęła nam Warta Sieradz. A z nimi, jak dotąd, wygrywać się na starcie nie udawało. Continue reading „Dwie połowy, dwa oblicza meczu”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Bug popłynął w sparingu

Dziś mieliśmy okazję zobaczyć naszą drużynę drugi raz w tym roku. Tym razem przeciwnikiem był nasz główny rywal z IV ligi, Bug Wyszków. Continue reading „Bug popłynął w sparingu”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Udany rewanż za zeszły sezon

W zeszłym roku dostaliśmy w Otwocku baty 3:0, teraz liczyliśmy na znacznie lepszy wynik i nie zawiedliśmy się. Pewna wygrana 2:0, ani przez moment nie była zagrożona.
Continue reading „Udany rewanż za zeszły sezon”