Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Miało być pięknie, a wyszło…

Po dwóch wygranych z rzędu gościliśmy spadkowicza z II ligi Legionovię Legionowo i liczyliśmy, że znowu wygramy. Tymczasem po meczu, w którym wszystko wskazywało na remis, dostaliśmy niespodziewaną bombę dosłownie w ostatniej sekundzie gry i po balu… Continue reading „Miało być pięknie, a wyszło…”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Wreszcie naprawdę, wreszcie u siebie

Długo czekaliśmy na inauguracje ligi na K6. W międzyczasie wszystko się w klubie przewróciło do góry nogami. I bardzo dobrze, bo wyglądało na to, że już się nie podniesiemy z ruiny finansowej. Na szczęście pojawił się Grégoire Nitot, człowiek który nie przeląkł się pogróżek znad kanałku i postanowił w Polonię zainwestować. Tradycyjnie, jak to na K6, nie obyło się bez zgrzytów, bo a to retusz herbu, a to faktycznie niezbyt fortunna wypowiedź prezesa na temat cen biletów. Moje zdanie? Trochę drogo, ale skoro chcemy klub podźwignąć ze sportowej mizerii to nie możemy się tylko na pana Grzegorza oglądać. Continue reading „Wreszcie naprawdę, wreszcie u siebie”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Tylko remis

Miałem lekką przerwę od wizyt na stadionie spowodowana wyjazdem, nawałem pracy po powrocie, ale wreszcie dotarłem na mecz ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Continue reading „Tylko remis”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Czy ta jesień musi się już kończyć?

Postawione w tytule pytanie jest retoryczne, ale jakże zasadne! Złapaliśmy wyraźny ciąg, podczas kiedy nasi rywale zaczynają powoli robić bokami. To już siódmy nieprzegrany kolejny mecz, w tym szósty zwycięski. I wygrana jakże okazała. Continue reading „Czy ta jesień musi się już kończyć?”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Ładny mecz w piękny dzień

Po kilku zakończonych różnymi wynikami, choć ostatnio zwycięskich, meczach chyba część publiczności przestała wierzyć w umiejętności naszych ulubieńców. Frekwencja była, mimo potencjalnie atrakcyjnego przeciwnika i wspaniałej pogody, raczej słaba. Ale ci, którzy na stadion przyszli z pewnością tego nie żałują. Continue reading „Ładny mecz w piękny dzień”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Moje trzy grosze…

W ostatnim czasie pojawiło się na naszej stronie kilka tekstów polemicznych, hmm, tak je nazwijmy, które wzbudziły ostre emocje wśród tych za i przeciw ich autorom. Postanowiłem wychylić się samemu, choć emocje już nieco opadły i pewnie będzie spokojniej w tonie. Continue reading „Moje trzy grosze…”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Jak strzelić trzy bramki mając dwie okazje?

Stadion na Konwiktorskiej zapełnił się dzisiaj naprawdę sporą liczbą sympatyków. Mieliśmy chyba rekord frekwencji. No bo Polonia gra całkiem, całkiem, najgroźniejsi rywale zrobili dla nas wszystko co mogli nie wygrywając swoich meczów, a na dokładkę przyjechał zespół Ruchu Wysokie Mazowiecki, który będzie walczyć o utrzymanie się w lidze. Liczyliśmy na jakieś pięć bramek do obejrzenia i tyleż zobaczyliśmy tylko… nie w oczekiwanej konfiguracji. Continue reading „Jak strzelić trzy bramki mając dwie okazje?”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Czy to sie działo naprawdę?!

Wychodząc dziś ze stadionu spoglądałem na uśmiechnięte i szczęśliwe twarze, ale malowało się na nich także spore zdumienie. Dlaczego? Otóż odwiedziła nas Lechia Tomaszów Mazowiecki, po dwóch kolejkach lider naszej ligi i, jak się wydawało raczej faworyt w meczu z nasza drużyną. Tymczasem… Continue reading „Czy to sie działo naprawdę?!”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Krótko i niekoniecznie na temat…

Cieszy mnie, że pojawiają się w redakcji młode twarze, odciążając tych nielicznych dotychczas piszących. Dobrze, niech ta strona żyje, podobnie jak nasz klub. Ponieważ napisane zostało już prawie wszystko, ograniczę się do kilku moich partykularnych uwag. Continue reading „Krótko i niekoniecznie na temat…”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Koniec ligi – pozostaje niepewność…

No i doczekaliśmy się końca sezonu, z meczem z zajmującą nadspodziewanie wysoką lokatę drużyną Olimpii Zambrów. Kiedy zobaczyłem, że są oni tuż za nami, to powiem uczciwie, że byłem tym zaskoczony. Myślałem, że są niżej, tymczasem oni „chyłkiem, między tujami…”  Continue reading „Koniec ligi – pozostaje niepewność…”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Byle jak…

Mecz z broniącym się przed spadkiem MKS Ełk mógł nam pokazać czy jeszcze walczymy, czy zagramy z zębem, a może damy gościom tak potrzebne im punkty. W sumie niczego specjalnego nam nie pokazał. Wygraliśmy, ale gra na kolana nie powaliła. Continue reading „Byle jak…”

Posted in Felietony Myśli nieuczesane

Luzik arbuzik

W środowy wieczór nawiedziła nas drużyna Warty Sieradz, jednego z kandydatów do spadku. Mimo faktu, że wyszliśmy z czterema ubytkami z pierwszego składu – kontuzjowani Krystian Pieczara, Bartek Wiśniewski, wykartkowany Marcin Kluska i odpoczywający Grześ Wojdyga, jawiliśmy się jako faworyt tego spotkania. Continue reading „Luzik arbuzik”