Polonia wygrywa w sparingu z Wisłą Płock

Poloniści wygrywają ostatni zimowy sparing przed rundą wiosenną. „Czarne Koszule” po golach Xabiego Auzmendi i Łukasza Zjawińskiego pokonują Wisłę Płock (piąty zespół I ligi).

Xabier Auzmendi Arruabarrena

7 lutego 2025, 11:00 – Płock (Stadion im. Kazimierza Górskiego)
Wisła Płock – Polonia Warszawa 1:2 (1:1)
bramki: Xabi Auzmendi 8, Łukasz Zjawiński 90
Polonia: Adrian Sandach (65. Michał Brudnicki) – Paweł Olszewski (46. Ernest Terpiłowski), Michał Grudniewski (46. Przemysław Szur), Michał Kołodziejski (77. Marcel Predenkiewicz), İlkay Durmuş (77. Antoni Grzelczak) – Dani Vega (46. Michał Bajdur), Krzysztof Koton (46. Nikita Vasin, 88. Antoni Kapusta), Bartłomiej Poczobut (46. Souleymane Cissé), Xabi Auzmendi (46. Marcin Kluska), Mateusz Młyński (46. Władysław Skryhun) – Kacper Śpiewak (46. Łukasz Zjawiński)

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

5 thoughts on “Polonia wygrywa w sparingu z Wisłą Płock

  1. Wynik do dobry prognostyk a jak przebiegal mecz jestem ciekawy…czy ktos cos wie ..czyli ogladal mecz i moze sie podzielic spostrzezeniami?
    Martwi mnie jedna zecz a mianowicie w Polsce zaczely sie zimne dni i ziemia jest zkuta a my nie mamy ani bazy treningowej ani podgrzewanej murawy do treningow..czy druzyna bedzie mogla potrenowac na glownym podgrzewanym boisku zeby miec rowne szase np z taka Arka…czy bedzie hala wydeptana gdzies pod balonem?

  2. Widzę, że na twitterze już niektórzy koledzy mocno odlecieli w związku z ostatnimi wynikami sparingów i oczami wyobraźni widzą już kąpiele w fontannie po awansie, ale chyba schłodzić nieco głowę. Tak jak nie było powodów do załamywania rąk po porażce ze Pogonią G-Maz, tak i teraz nie ma powodów do nadmiernej ekscytacji z powodu wygranej z Wisłą (czy po raz pierwszy trener Misiura z nami przegrał?). To tylko sparingi. Nie ma co się specjalnie nimi ekscytować. Odpowiedź da nam mecz z Puszczą i te kolejne, bo nawet ten z Arką nie będzie do końca miarodajny (pogoda, pierwszy mecz o punkty po dość ciężkim obozie, brak Zjawki). Spokojnie poczekajmy, zanim zaczniemy się podpalać. Ja ze spokojem patrzę w przyszłość, co wcale nie oznacza, że baraże są pewnikiem.

  3. W sumie to był ostatni sprawdzian przed ligą.
    Z opisu meczu wynika, że raczej byliśmy słabsi ale za to dokładni w obronie i skuteczniejsi w ataku (mało szans ale 2 bramki). Może to jest recepta na grę – z mocnymi rywalami gramy niebyt otwartą piłkę ale jesteśmy skuteczni do bólu.
    Ja uważam, że pierwsze 3 mecze nas wyjaśnią – gramy z zespołami stojącymi wyżej od nas. Szczerze to powinniśmy zdobyć 4-5 punktów jeżeli gramy o baraże. Zdobycz 3 punktów to już absolutne minimum.
    Mecz z Arką – może być w plecy (gramy niepełnym składem), Łęczna – mecz o wszystko, Miedź – ostatnia szansa na dogonienie czołówki. Tak jest prawda.
    Czy podołamy ? Daję 45 % szans, nie mamy mocnej ławki – nasze wzmocnienia jednak niepewne.
    Na co liczę – na naszego Trenera, który przepracował pełen okres z drużyną i wyciśnie z niej 110 % możliwości.

Dodaj komentarz