Poloniści wygrywają ostatni zimowy sparing przed rundą wiosenną. „Czarne Koszule” po golach Xabiego Auzmendi i Łukasza Zjawińskiego pokonują Wisłę Płock (piąty zespół I ligi).
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Wynik chyba zadowalający, no i Xabi wreszcie strzelił
Wynik do dobry prognostyk a jak przebiegal mecz jestem ciekawy…czy ktos cos wie ..czyli ogladal mecz i moze sie podzielic spostrzezeniami?
Martwi mnie jedna zecz a mianowicie w Polsce zaczely sie zimne dni i ziemia jest zkuta a my nie mamy ani bazy treningowej ani podgrzewanej murawy do treningow..czy druzyna bedzie mogla potrenowac na glownym podgrzewanym boisku zeby miec rowne szase np z taka Arka…czy bedzie hala wydeptana gdzies pod balonem?
Widzę, że na twitterze już niektórzy koledzy mocno odlecieli w związku z ostatnimi wynikami sparingów i oczami wyobraźni widzą już kąpiele w fontannie po awansie, ale chyba schłodzić nieco głowę. Tak jak nie było powodów do załamywania rąk po porażce ze Pogonią G-Maz, tak i teraz nie ma powodów do nadmiernej ekscytacji z powodu wygranej z Wisłą (czy po raz pierwszy trener Misiura z nami przegrał?). To tylko sparingi. Nie ma co się specjalnie nimi ekscytować. Odpowiedź da nam mecz z Puszczą i te kolejne, bo nawet ten z Arką nie będzie do końca miarodajny (pogoda, pierwszy mecz o punkty po dość ciężkim obozie, brak Zjawki). Spokojnie poczekajmy, zanim zaczniemy się podpalać. Ja ze spokojem patrzę w przyszłość, co wcale nie oznacza, że baraże są pewnikiem.
No ciekawy jestem pierwszego meczu o punkty.
skład nieoptymalny ale może nad morzem okazać się zgrany i zwycięski.
W sumie to był ostatni sprawdzian przed ligą.
Z opisu meczu wynika, że raczej byliśmy słabsi ale za to dokładni w obronie i skuteczniejsi w ataku (mało szans ale 2 bramki). Może to jest recepta na grę – z mocnymi rywalami gramy niebyt otwartą piłkę ale jesteśmy skuteczni do bólu.
Ja uważam, że pierwsze 3 mecze nas wyjaśnią – gramy z zespołami stojącymi wyżej od nas. Szczerze to powinniśmy zdobyć 4-5 punktów jeżeli gramy o baraże. Zdobycz 3 punktów to już absolutne minimum.
Mecz z Arką – może być w plecy (gramy niepełnym składem), Łęczna – mecz o wszystko, Miedź – ostatnia szansa na dogonienie czołówki. Tak jest prawda.
Czy podołamy ? Daję 45 % szans, nie mamy mocnej ławki – nasze wzmocnienia jednak niepewne.
Na co liczę – na naszego Trenera, który przepracował pełen okres z drużyną i wyciśnie z niej 110 % możliwości.