Tuż przed ligową konfrontacją z Wisłą Kraków kolejne letnie wzmocnienie „Czarnych Koszul” stało się faktem. Kilka godzin temu media klubowe podały, że dwuletnim kontraktem z Polonią związał się ofensywnie usposobiony hiszpański pomocnik Daniel Vega Cintas. Szczegóły w rozwinięciu newsa.
Urodzony w 1997 roku wychowanek Realu Valladolid ostatni sezon spędził na poziomie 3 ligi hiszpańskiej w zespole Realu Murcia CF, gdzie w 36 spotkaniach zdobył 1 bramkę i zanotował 4 asysty.
Niewątpliwie największym jak do tej pory osiągnięciem w karierze nowego pomocnika Polonii jest bramka strzelona samemu Realowi Madryt w rozgrywkach o Puchar Króla. Dokładnie 5 stycznia 2022 roku jego ówczesny zespół CD Alcoyano uległ u siebie „Królewskim” 1:3, a Vega wpisał się na listę strzelców w 66 minucie, gdy po indywidualnej akcji efektownym uderzeniem pokonał Andriya Lunina (poniżej prezentujemy zapis video tej bramki).
Fajnie, że kolejne wzmocnienie, jednak szkoda, że nie napastnik.
Najzabawniejsze będzie jeśli mając w kadrze 7 czy 8 ofensywnych pomocników (trochę straciłem rachubę) dalej będziemy Grać Kluską.
też żałuję, że nie napastnik. Ale transfermarkt podaje, że jest prawnożny, ale widziałem jakieś filmiki, w których łamie do lewej i uderza, a nawet bramki zdobywa. Więc jeśli nam się trafił obunożny zawodnik, to już dużo. Ale zobaczymy na żywo.
I chyba w tej sytuacji powinniśmy podziękować Xabiemu – oczywiście jeśli do końca rundy będzie tak grał jak ze Zniczem.
Na dwoje z nim babka wróżyła.
Niby liga hiszpańska, ale tylko trzecia.
Relatywnie jeszcze młody gracz więc może nas wspomoże, bo w ofensywie nasza gra wygląda wciąż niegroźnie.
To, że gramy Kluską to nie jego wina tylko Bajdura, Michalskiego i spółki – że nie posadzą go na ławce.
A może trener zacznie wreszcie grać na dwóch skrzydłowych i jedną 10-tkę ?
Umówmy się, że Bajdur, Michalski i spółka nie ustalają składu.
Ależ oczywiście, że ustalają.
Jeśli będą grać lepiej niż inni to będą w podstawowym składzie.
Na przykładzie ostatniego meczu – czy Bajdur posadził Kluskę po tym meczu na ławce ?
No nieeee … Zatem ?
„Jeśli będą grać lepiej niż inni to będą w podstawowym składzie.”
No to jest właśnie moim zdaniem kwestia dyskusyjna.
Ale ja nie ulegam propagandzie. Bajdur tydzień temu grał 40 minut i nie stworzył zagrożenia. A już irytowało, gdy po zagraniu do nikogo podnosił rękę w geście przeprosin.
Nie mam nic do tego sympatycznego gracza, ale nie wieszajmy Smalca za wszystko, za winy jego go i nie jego.
Pod skrzydłami Pana Smalca wróżę mu świetlaną przyszłość.
Szkoda gościa. Pod wodzą Smalca cofnie się w rozwoju