Bzura boi się powtórki z Łomianek

„Gazeta Wyborcza” pochyla się nad ostatnim meczem sezonu 2013/14 pomiędzy Bzurą Chodaków, a Polonią. Przypomnijmy, że nasi rywale zagrają  przy K6 w roli gospodarza.

Patryk Strus
Patryk Strus (fot. poloniawarszawa.com)

Nasz stadion nie spełnia wymogów w kwestii bezpieczeństwa – odpowiada w „GW” prezes chodakowskiej Bzury Robert Szewczyk. I tłumaczy: – Nasi kibice w większości są także sympatykami Legii Warszawa, która swoje rozgrywki już zakończyła. W związku z tym spodziewaliśmy się dużej frekwencji i jednocześnie obawialiśmy się powtórki sytuacji z Łomianek.

Do tej pory nie mieliśmy żadnych problemów przy organizacji spotkań, jednak kibice przyjezdni, którzy u nas się pojawiali, także byli fanami Legii. Biorąc pod uwagę stan ogrodzenia na naszym stadionie, podejrzewam, że żadna z firm ochroniarskich nie podjęłaby się pracy przy tym spotkaniu – tłumaczy swoje obawy Szewczyk.

Szewczyk przewrotnie liczy na zwycięstwo. – Musimy liczyć się z tym, że na jesieni przy Konwiktorskiej przegraliśmy 0:3, ale jak pokazują wyniki, na wiosnę lepiej wiedzie się nam na wyjazdach. Mimo naszej sytuacji sportowej, nie możemy pozwolić sobie na podjęcie tak dużego ryzyka. Mogłoby się dla nas okazać to zbyt kosztowne – tłumaczy „Wyborczej” Szewczyk.

Wszystkie szczegółowe informacje dotyczące organizacji tego meczu zapadną jeszcze w poniedziałek po godzinie 14. Wtedy właśnie dojdzie do spotkania przedstawicieli Bzury i Polonii przy obecności członków Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. Jak udało się nam dowiedzieć, gospodarzem rywalizacji najprawdopodobniej pozostanie klub z Chodakowa, jednak organizacją zajmą się warszawianie, którzy już prowadzą sprzedaż biletów na to spotkanie.

Źródło:  Gazeta Wyborcza

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

Dodaj komentarz