Po dzisiejszym sparingu Polonia Warszawa – Pogoń Siedlce (0:2) mamy dla Was rozmowę z kapitanem „Czarnych Koszul” Piotrem Marcińcem. Nagranie znajdziecie w rozwinięciu niusa.
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Wniosek z wywiadu jest taki – na treningach pracują bardzo dobrze, tyle że na boisku nie widać efektów, bo przeciwnik z 2-giej ligi postawił za wysoko poprzeczkę pierwszoligowcowi. Ta liga jednak tych zawodników przerosła. I lepiej nie będzie, bo brak wzmocnień w ataku i obronie. Potencjał trenerski też się wyczerpał.
Nauka polega na tym, że robi się błędy. Następnie te błędy się powtarza, tak długo aż się nauczy ich więcej nie robić.
Nie czytałem wywiadu ale jeżeli teraz jesteśmy co cięzkich treningach siłowych to jeszcze tłumaczę ten wynik.
Jeżeli popełniamy te same błedy – to jest to samo. Piłka nożna to końcu gra błędów ale chodzi oto abyśmy ich mniej popełniali niż przeciwnicy i wykorzystywali błędy przeciwników.
Tak czy inaczej – ta Turcja to tak potrzebna że …. Puszcza nie wyjeżdza i można bez tego potem grać. Życzę im utrzymania się .
Powinni trenować w Polsce, w takich warunkach w jakich będą grać. W zimnie i błocie. Jeszcze bym zadysponował treningi na plaży i kąpiele w morzu.
Bo już słyszę to pier*olenie nt jakości murawy itd itp.