Jednym z gości awizowanego przez nas wczoraj programu Weszłopolscy na Weszło Tv był trener warszawskiej Polonii Rafał Smalec, który do spółki z opiekunem Znicza Pruszków Mariuszem Misiurą opowiadał o psychologicznych i merytorycznych aspektach trenerskiego rzemiosła.
Nie zabrakło również wątków stricte polonijnych, w tym m.in. kulisów pracy sztabu, relacji na linii Smalec – Grégoire Nitot, czy szczegółach zajścia podczas październikowego starcia ze Skrą Częstochowa i jego „ciągu dalszego”. Szczegóły w rozwinięciu aktualności.
Poniżej prezentujemy nagrania w których poruszono wyżej wskazane tematy oraz podsumowanie przez szkoleniowca Polonii ostatnich spotkań „Czarnych Koszul” – w tym ubiegłopiątkowej konfrontacji z GKS-em Tychy…
Szkoda, że nasz trener nie umie opowiadać o piłce tak ciekawie jak Pan Misiura.
Ja Ci mogę opowiedzieć. Piłka jest okrągła, a bramki sa dwie. W piłkę się wygrywa, przegrywa albo remisuje. Starczy?
Pomyśl, że zamiast Smalca mógłby tam siedzieć Szymanek i opowiadać o swoim pomyśle na piłkę rodem z lat 90.
Dalej do mnie nie dociera ze Znicz ma na dzis 4 pkt przewagi na Polonia przeciesz tam graja chlopaki duzo mlodsi i naprawde trzon druzyny odszedl po awansie.
Trener Misiura jest w Zniczu mniej wiecej tak długo jak nasz trener w Polonii (od lipca 2021) .
Potrzebował 2 lat na awans ale w pierwszej lidze jednak radzi sobie ciut lepiej.
Dlaczego ? Nie wiem . Chyba jednak do Znicza przyszli młodzi gracze bardziej chcący sie rozwijać , poza tym ten Japończyk u nich jest lepszy niż nasz Ukrainiec.
Nasz trener ma teraz bardzo cięzki okres – w zimie zmiana taktyki, wymiana najsłabszych ogniw i walka o utrzymanie. No i gra u siebie – 5 punktów na 27 – z czymś takim trudno marzyć o utrzymaniu.
To jest dramat i zgrzytanie zębów.
Czy sobie poradzi ? Oby !
Dramat to był jak byliśmy na dnie tabeli 3 ligi, mieliśmy 11 piłkarzy w kadrze w tym 2 bramkarzy i nie wiadomo było czy znajdą się jakiekolwiek fundusze by wystartować jeśli pewien inwestor )z którym toczyły się negocjacje) by nie wszedł.
To był k.. dramat.
A teraz jest 1 liga, dopiero półmetek, są realne szanse na utrzymanie, są emocje (może nie takie jak byśmy chcieli, ale są), jest stabilizacja.
Wyluzujcie proszę z tym pesymizmem, dajcie się nacieszyć z tego co mamy.
Tu nicht nie lamentuje i nie placze tu kazdy rozwaza co jest tu i teraz a nie co by bylo gdyby bylo czy b klasa czy liga mistrzow.
Przecierz Newbojkot odnosi sie do tego ze jak mozna z tym sponsorem pilkarzamu i kibicami ugrac u siebie 5 pkt na 27 mozliwych bo to w jakiej lidze bys nie gral to jest niestety dramat….jak tu kibicow przyciagnac tym bardziej ze jest porzadny i stabilny sponsor i ratusz sie przyglada co sie dzieje na K6…a nam ciezko jako spolecznosci Polonijnej wywierac nacisk na Ratusz odnosnie stadionu bo garskta przez te domowe mecze kibicow przychodzi ……
A ja nie rozumiem po co wracać ciągle do przeszłości i na nowo rozdrapywać stare rany. Czym mamy się nacieszyć na chwilę obecną? Po co wyciągać trupy z szafy? A tu trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe. Kiedyś byliśmy w ekstraklasie i tam trzeba dążyć. Wysoko postawiona poprzeczka umożliwia pokonanie tych po drodze. Ten kto chce tylko walczyć o utrzymanie nic nie osiągnie. Człowiek ambitny nie będzie się cieszył z takich wyników drużyny. Jeśli dla kogoś to jest powód do zadowolenia, to ubolewam nad taką postawą.
Powiem szczerze, emocje w walce o utrzymanie to nie są emocje którymi chciałbym zyć w pierwszej połowie 2024.Bo przecież możemy spaść w ostatniej kolejce i co ? Będziemy mówili ale były emocje , walczyliśmy do końca nie udało sie. NIE ! Będziemy wściekli, będziemy szukać winnych i wywalać Smalca i piłkarzy od razu. DZIĘKUJĘ, wolę 10 miejsce i wypromowanie chociaż jednego naszego piłkarza.
Jasne, to męczcie bułę i nakręcajcie się dalej.
Ja widocznie faktycznie jestem człowiekiem bez ambicji i zapewne też kiepskim kibicem. Bo miarą zaangażowania jest to jak bardzo się ich wszystkich zjebie i naumniejsza jak im nie idzie. A im bardziej jesteśmy niezadowoleni tym głośniej, bardziej stanowczo trzeba reagować, no bo to przecież zawsze pomaga 😉
Jesteś świetnym kibicem bo wspierasz Polonię Warszawa ! To jest najważniejsze.
A że różnimy się w ocenie styuacji to niz złego.
Ja pamiętam lata 90, prosperitę na przełomie wieków, trwanie przy SP. Janie Ranieckim, ekscesy JW i draństwo Króla, ostatnie 10 lat kiedy walczyliśmy o przetrwanie. Ratunek od Nitot – awanse.
Tak teraz gramy w 1szej lidze (kiedy tak osotnio było?) Jedank po prostu widzę, że sportowo jest nie halo, że jakoś ta liga nas weryfikuje zbyt mocno, że nie ma kibiców (wyniki u siebie to powodują) , że kasa się nie zgadza. Ot takie przemyślenia neizbyt rozgarniętego ale kochającego Polonię kibica.