Tak jak można było się spodziewać, mecz ze Skrą Częstochowa w I fazie Pucharu Polski nie był dla Polonii łatwy. Nasz zespół co prawda dwa razy prowadził w regulaminowym czasie gry, ale rywale dwa razy wyrównali. Przechylić szale zwycięstwa naszym graczom udało się dopiero w dogrywce. Polonia wygrała 3:2 i awansowała do 1/16 Pucharu Polski.
Polonia świetnie rozpoczęła spotkanie. Nasz zespół prowadził od 1 minuty. Wówczas piłka w polu karnym rywali spadła pod nogi Macieja Kowalskiego-Haberka, który silnym strzałem pokonał bramkarza. Niestety kilka minut przed końcem pierwszej połowy rywale wyrównali. Po ładnej akcji przeciwnik z bliska wbił piłkę do bramki.
Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza. Nasz zespół szybko wyszedł na prowadzenie. W sytuacji sam na sam nie pomylił się Paweł Tomczyk. Rywale jednak szybko odpowiedzieli i podstawowy czas gry zakończył się remisem 2:2.
W dogrywce znów naszym graczom udało się wyjść na prowadzenie. W 96 minucie ładnie sprzed pola karnego przymierzył Szymon Kobusiński. Tym razem rywale już nie europejski i Polonia wygrała 3:2.
Zwycięstwo mogło być wyższe, ale sędzia nie uznał bramki Polonii w końcówce pierwszej połowy dogrywki, odgwizdując spalonego. Chwilę potem doszło do dużego zamieszania z udziałem sztabu trenerskiego Polonii – czerwoną kartkę zobaczył Rafał Smalec i Maciej Wesołowski.
26.09.2023 r., Częstochowa
Skra Częstochowa – Polonia 2:3 (2:3; 2:2, 1:1)
bramki: Maciej Kowalski-Haberek 1, Paweł Tomczyk 50, Szymon Kobusiński 96
Polonia: Jakub Lemanowicz – Maciej Kowalski-Haberek, Jan Majsterek, Tomasz Wełna – Nikodem Zawistowski (63. Bartosz Biedrzycki), Oliwier Wojciechowski, Piotr Marciniec (73. Jakub Piątek Ż), Dariusz Pawłowski – Mateusz Michalski (73. Marcin Kluska), Paweł Tomczyk (63. Szymon Kobusiński Ż), Michał Bajdur Ż (86. Vladyslav Okhronczuk Ż)
Wynik cieszy. Martwią bramki stracone. Niestety mecz nam nic nie powie bo nikt nie był w stanie go oglądać.
Rozumiem że Smalec Ł Piątka kompletnie nie zamierza wypuszczać na mecze. Ciekawe jakie były statystyki w tym meczu
Po pierwszej połowie statystyki były następujące :
Skra – Polonia
Ataki 58 do 18
Niebezpieczne ataki 28 do 7
Rożne 4 do 0
Posiadanie 68% do 32%
Faule 4 do 8
Wygląda to kiepsko ale widać naszym nie potrzebne wielkie liczby 🙂
Gratulacje za awans.
Z komentarzy wynikalo ze skra nas cisnela i miala spora przewage czy ktos widzial ten mecz i moze sie wypowiedziec ….bo jezeli to prawda ze sredniak 2 ligi nas cisnie i mecz sie ulozyl szczesliwie to nie wyglada to dobrze…trenerowi zazwyczaj spokojnemu nerwy puszczaja i konczy z czerwona kartka…wow.
Oby ten mecz odrucil nasza karte i w koncu pilkarze niech odczaruja te domowe porazki i bedzie pierwsze domowe zwyciestwo najwyzsza pora.
Jak dwa czerwa to ciekawe kto poprowadzi zespół w następnej rundzie
Już nie wiem co lepsze – awans w bólach czy odpadnięcie. Co nam da ten dodatkowy mecz (oby był u siebie z ekstraklasowiczem, chętnie zobaczyłbym Raków czy LEcha). Obyśmy za te 120 minut biegania nie zapłacili w piątek. To już ostatni dzwonek dla Smalaca – niezależnie jaki ma kontrakt i na ile . Brak choćby jednego punktu – do wywalenia !
Podobało mi się ustawienie zespołu, wielu młodych mogło sie sprawdzić (chyba wypadli nienajlepiej skoro 2 ligowiec nas cisnął. ) Skra ma młody skład i jednak dawali radę.
Ale że nasz trener dostał czerwoną kartkę – no, no ma jednak emocje.
Gdyby tylko czerwona dla Smalca to okej. Liczyłem w pewnym momencie że Wesołowski przejmie ster tak jak na mecz z Wislą Puławy i Hutnikiem. Odczarował wtedy drużynę. Ale co teraz? Liczyłem że przy determinacji wygramy. Bardzo fajnie gdyby kolejny pucharowy był z jakimś eklapowiczem ale równie dobrze możemy trafić Wisłe ale te z Puław 🙂