W sobotę przed polonistami mecz, standardowo określony jako spotkanie o 6 pkt. Polonia zmierzy się z sąsiadem tabeli – Resovią, która ma na razie 1 pkt. na koncie więcej. Jeśli Polonia chce uciec ze strefy spadkowej, musi wygrać.
Historia rywala
Resovia za swój rok założenia przyjmuje się 1905 r. Wówczas zaczęły się tworzyć w Rzeszowie uczniowskie drużyny piłkarskie, z których wyłonił się zespół Czerwono-Czarnych, który następnie przekształcił się w Resovię.
Niektórzy uznają, że za datę założenia Resovii należy uznać rok 1909, gdy „Resovia” zagrała swój pierwszy mecz – spotkanie z Czarnymi Lwów, które rozegrane zostało w parku miejskim. Nie było ono dla rzeszowian udane, przegrali 1:8.
Inni jako datę powstania klubu uznają rok 1910, gdy klub został zarejestrowany. Jak jednak wskazują przedstawiciele Resovii, klub funkcjonował już wcześniej, ale na terenie zaboru austriackiego nie było konieczne rejestrowanie klubu sportowych i wiele klubów korzystało z tego przywileju. Po wybuchu I wojny światowej działalność klubu została zawieszona. Resovia do gry wróciła w 1919 r., a 10 lat później rywalom udało się awansować do lwowskiej A klasy, w której występowali do momentu zawieszenia rozgrywek ze względu na wybuch II wojny światowej. Klub w początkowych latach działania był organizacją cywilną, ale w 1933 r. Resovia połączyła się z drużyną 17. pułku piechoty, który stacjonował w Rzeszowie, współpraca ta trwała 5 lat. W 1938 r. Resovia nawiązała współpracę z rzeszowskim oddziałem zakładów Cegielskiego. Wówczas klub występował pod nazwą Klub Sportowy H. Cegielski Poznań Resovia.
Po zakończeniu II wojny Resovia występowała przede wszystkim na trzecim poziom rozgrywkowy. Pod koniec lat ’70. rywalom udało się jednak awansować na drugi poziom rozgrywek. Wkrótce przyszedł największy sukces w historii klubu. W sezonie 1980/81 rywale awansowali do półfinału Pucharu Polski. Potem zaczęły się gorsze czasy dla rzeszowskiego klubu, najpierw spadek na trzeci poziom rozgrywkowy, a potem kilka sezonów na czwartym poziomie rozgrywkowym. Na drugi poziom rozgrywkowy udało się wrócić dopiero w sezonie 2019/20. Awans miał wyjątkowy smak, bo został wywalczony po pokonaniu w finale baraży derbowego rywala – Stal Rzeszów, po rzutkach karnych.
Rywalom nigdy nie udało się zagrać na najwyższym poziomie rozgrywkowym.
5 ostatnich meczów Resovii w lidze (najwyżej ostatni mecz):
- 1:3 z Górnikiem Łęczna (W),
- 0:4 z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza (D),
- 0:3 z GKS-em Katowice (W),
- 2:0 z Lechią Gdańsk (D),
- 1:0 z Zagłębiem Sosnowiec (W)
O meczu
Resovia nie najlepiej zaczęła rozgrywki, zdobywając tylko 7 pkt. w 8 meczach. I tak jest jednak lepiej niż w zeszłym sezonie. Wówczas Resovia w pierwszych 9 kolejkach zdobyła tylko 4 pkt. i zajmowała ostatnie miejsce. Wówczas postawiono zmienić trenera, podziękowano Tomaszowi Grzegorczykowi, którego zastąpił Mirosław Hajdo. Ten ruch okazał się być słuszny, Resovia poprawiła swoją grę i skończyła sezon na 14 miejsce z 7 pkt. przewagi nad strefą spadkową. Odkąd zespół przejął trener Hajdo, w tamtym sezonie lepiej punktowało tylko 7 zespołów.
Tak dobra gra rzeszowian spowodowała, że latem po wielu graczy zgłosiły się lepsze kluby, z większymi budżetami. W efekcie w Resovii doszło do rewolucji kadrowej, odeszło 15 graczy, a na ich miejsce dołączyło 16 nowych piłkarzy. Jak przyznał trener rywali na konferencji przed meczem z Polonią, zespół właściwie jest budowany od nowa.
Ostatnie wyniki w tym nie pomagają, Resovia przegrała trzy ostatnie spotkania z rzędu, ale nie należy wyciągać z tego zbyt daleko idących wniosków. Resovia mierzyła się w tym czasie z bardzo silnymi drużynami, więc inne wyniki byłby uznane za niespodziankę. Niemniej spotkanie z Górnikiem Łęczna mogło wlać trochę nadziei u rywali. Co prawda Resovia przegrała 1:3, ale rzeszowianie potrafili zagrozić bramce lidera, tylko byli nieskuteczni i ostatecznie przegrali honorowo.
Największym zmartwieniem Resovii może być ofensywa. Rywale po 8 kolejkach mają 5 strzelonych bramek, tak zły wynik notuje tylko Znicz Pruszków. Dodatkowo w meczu z Polonią nie zagra Maciej Górski, strzelec 3 z 5 bramek. Resovia zmuszona będzie grać bez napastnika, bo drugiego właściwie w kadrze nie ma. Nad defensywą rywale też muszą jeden popracować, bo 16 straconych bramek to też jeden z najgorszych wyników w lidze.
Pomimo słabej formy Resovii w ostatnich spotkaniach, to ona uznawana jest za faworyta sobotniego starcia. Trudno jednak się dziwić. Polonia przegrała trzy ostatnie mecze. Dodatkowo zablokowała się ofensywa (0 zdobytych goli w trzech ostatnich spotkaniach), a defensywy nie udało się znacząco poprawić.
Trudno przewidywać, czy sobotnie spotkanie będzie miłe dla oka, ale emocji nie powinno zabraknąć. Obydwa zespoły nie wyobrażają sobie innego scenariusza niż zwycięstwo.
Pauzują
Polonia:
- Maciej Kowalski-Haberek (4 ŻK)
Resovia:
- Maciej Górski (CzK) – 7 m. i 3 b.,
- Hlib Buchał (kontuzja) – 7 m.,
- Bartłomiej Wasiluk (kontuzja) – 1 m.
Zagrożeni
- 3 ŻK – Piotr Marciniec.
Sędzia
- Szymon Łężny (Kluczbork) – do tej pory nie sędziował meczu Polonii.
Transmisja
Będą dwa sposoby na obejrzenie transmisji z sobotniego meczu:
- transmisja PPV (10 zł) – link (przy zakupie z tego linku 50% idzie do klubu);
- miesięczny pakiet Polsat Box Go Sport (40 zł) – link.
Szczegóły dot. transmisji zostały opisane na oficjalnej stronie: link
Polonia II Warszawa
W najbliższej kolejce przed drugą drużyną bardzo ważne spotkanie. Nasz zespół zagra z Narwią 1962 Ostrołęka, która zajmuje drugie miejsce. Pomimo tego, że rozegrano dopiero 6 kolejek, „Czarne Koszule” tracą do drugiej pozycji już 8 pkt. Jeśli poloniści przegrają, szybko mogą sobie bardzo skomplikować zapowiadaną walkę o awans. Spotkanie zostanie w sobotę o 16:00, więc Polonia II nie może liczyć na wsparcie z 1 drużyny.
Narew 1962 Ostrołęka – Polonia II Warszawa; sobota, godz. 16:00
***
MKS Polonia Warszawa
Przed nami mecz na szczycie ligi okręgowej. Czwarty MKS Polonia Warszawa zagra z trzecim Bugiem Wyszków. Rywal ma na koncie 1 punkt więcej.
Bug Wyszków – MKS Polonia Warszawa; sobota, godz. 17:00
***
MKS Polonia Warszawa (kobiety)
Równie ciekawie zapowiada się spotkanie piłkarek Polonii. Nasza drużyna w czwartej kolejce zmierzy się z Legią Warszawa. Przeciwniczki po 3 kolejkach mają 2 pkt. więcej (komplet zwycięstw). Przed polonistkami dobra okazja do rewanżu za pucharowy pogrom.
MKS Polonia Warszawa – Legia Soccer Schools Warszawa; niedziela, godz. 19:00
***
Juniorzy
- Polonia Warszawa – Arka Gdynia, niedziela, Sahara, godz. 16:00 (CLJ U-19),
- Korona Kielce – Polonia Warszawa, niedziela, godz. 12:00 (CLJ U-17),
- Polonia Warszawa – Varsovia Warszawa, sobota, Sahara godz. 12:30 (CLJ U-15)
***
KKS Polonia Warszawa (koszykarze)
W sobotę sezon rozpoczynają nasi koszykarze. W pierwszym spotkaniu zmierzą się z zespołem Miasto Szkło Krosno, który poprzedni sezon zakończył na 11 miejscu (Polonia była ósma).
Polonia Warszawa – Miasto Szkła Krosno; niedziela, Hala Koło, godz. 20:00
Znowu rywal na przełamanie? Znicz też miał być idealny a wyszło jak wyszło. Może chociaż remis bramkowy ? Ukrainiec zagra ?
Rywal na odpowiedź czy już szykujemy się na powrót do II ligi, czy zaczynamy odbijać się od dna. Oba zespoły ostatnio nie strzelają, więc remis bezbramkowy możliwy, choć przy naszych ostatnich wpadkach, to nie musi być duży argument…
Raczej zagra.
Ps. Mała nostalgia. Kilka lat temu grali przeciwko mojemu Rzemieślnikowi 😉
Trener Resovii na konferencji przedmeczowej powiedział, że grają o pełną pulę. Będą dobrze przygotowani mentalnie i mają bardzo mocne oba skrzydła min. z lewej strony Kelechekwu. Nie wiemy nic o naszych. Mecz z kategorii bardzo trudnych. Moje dobre myśli są przy Polonii.
Widać poprawe gry. Cieszy gol Kluski , jak ze Stomilem w Olsztynie. Gramy większość do przodu, Kuchta wykopuje, są już zalążki szybkich podań i laga na Tomczyka. coś może z tego bedzie. Szkoda że Biedrzycki tak długo przytrzymuje piłke, potem traci albo w panice dośrodkowuje a ma Kobusińskiego, nie widzi go. Koton jak zwykle walecznie. Ochronczuk też dobrze prowadzi piłke. Głupie zachowanie Kołodziejskiego tak jak Haberek doprowadza do karnego. Takie rzeczy w ogóle nie powinny miec miejsca. Moim zdaniem jest duża szansa na zwyciestwo. Panowie do przodu i z głową.
Po pierwszej połowie można na pewno napisać jedno – przynajmniej nie spuścili głów i nie czekają na ścięcie. Póki co powtórki że Znicza nie ma.
To w warstwie mentalnej.
A sportowej …. hm ….
Poziomu nie komentuję, remis może być. Ale są minimalne szansę na lepszą grę.