Piąta wygrana z rzędu Polonii. Nasza drużyna odniosła bardzo ważne zwycięstwo w Kołobrzegu. Polonia pokonała Kotwicę 2:1. Nasz zespół grał bardzo dobrze i do przerwy prowadził 2:0. W końcówce rywal zdołał strzelić gola i zrobiło się nerwowo. Ostatecznie jednak nasz zespół zgarnął trzy punkty.
22.04.2023 r., Kołobrzeg
Kotwica Kołobrzeg – Polonia Warszawa 1:2 (0:2)
bramki: Paweł Tomczyk 28, Wojciech Fadecki 36
Polonia: Jakub Lemanowicz – Maciej Kowalski-Haberek, Michał Grudniewski, Tomasz Wełna – Wojciech Fadecki, Krzysztof Koton Ż, Piotr Marciniec, Bartosz Biedrzycki – Mateusz Michalski (40. Marcin Kluska), Paweł Tomczyk I (90. Michał Fidziukiewicz Ż), Michał Bajdur (75. Łukasz Piątek).
Gratulacje dla wszystkich zawodników !! Walka i poświęcenie tylk w Polonii. Klucha szkoda tych dryblingów ale Brawo dla Bartka, Tomka Wełny , Krzycha Kotona za totalne demolowanie zagrywek i cudacznych tańców Kotwiczan z piłką .
Jak ktoś tu zacznie narzekać to „ten za Legią”!!! Brawo Panowie!
Brawo drużyna! Dziś w odróżnieniu do poprzedniego meczu prawie wszystkie zagrania wychodziły Polonii. Mało błędów. Świetny mecz Biedrzyckiego, Marcińca, Fadeckiego. Brawa dla Tomaczaka, to on napoczął Kotwicę. Robi się ciekawie w tabeli. 🙂
Przepraszam – powinno być Tomczyka.
Jak nigdy pierwsza połowa profesorska, w drugiej nie dołożyliśmy trzeciej bramki.
No i Motorek się zagrzał. …
Muszę przyznać, że przecierałem oczy ze zdumienia. Dawno nie widziałem tak dojrzale grającej Polonii. Dokładnie, spokojnie, mądrze. Po profesorsku traktującego przeciwnika. Do 80 minuty. Ostatnie 10 minut to przede wszystkim brak instynktu killera. Zamiast dobić rywala na 0:3, zaczęliśmy „dowozić” wynik. I zrobiło się 1:2 i dość nerwowo. Na szczęście bez konsekwencji. Gratulacje dla piłkarzy i naszych kibiców w Kołobrzegu!
Bez narzekania tylko powiem że ta sytuacja gdy w II połowie Tomczyk sam przestrzelił bramke choc miał Kluche obok to żal. Natomiast w innej sytuacji Klucha za dużo tańczył z piłką i tracił.
Ogólnie zdecydowanie większą kultura gry u nas. Powiem nieśmiało – idziemy po ten awans.
Powiem tak, siedziałem większość pierwszej połowy jak wryty. Polonia rozgrywa piłkę, kontroluje przebieg meczu, nie tracimy głupio piłki, mało niedokładności, przeciwnicy mają piłkę – doskok. Wreszcie miałem wrażenie, że jesteśmy liderem, a nie drużyną walczącą o utrzymanie. Nie wiem co w ciągu ostatniego tygodnia zrobił trener Smalec (a może to kwestia wygranej w ostatnich minutach z Radunią), ale niech tak zostanie 😉 Oby więcej takich meczów i po awans!
Jak to szło? Z tego Smalcu chleba nie będzie? 😉
jak ja się cieszę że potrafiliśmy wyciągnąć takiego Fadeckiego zamiast emerytów w stylu Frączak, Goncerz czy inny Sierpina, który puchnie po jednym sprincie, brawo Piotr Kosiorowski i cały sztab. Idziemy po awans.
To prawda. To nigdy nie działa. Chyba, że jest to coś więcej jak ŁP u nas. To coś więcej, to coś czego nie przeliczysz na płn.
Świetny mecz Polonii. Odważę się powiedzieć, że najlepszy. Nasi grali o poziom wyżej niż przeciwnik. Vicelider był jedynie tłem. Trener Smalec doskonale rozegrał mecz taktycznie. Tylko zmiana Tomczyka na Fidziukiewicza powinna nastąpić dużo wcześniej. Świeży napastnik pozwoliłby na mniej nerwową końcówkę. Gratulacje dla całej drużyny i sztabu. Nie chcę zapeszyć, ale zespół grał wspaniale. Brawo!
Dobrze gadacie ASP
Jeszcze kilka dni temu niektórzy pytali, po co rozgrywamy piłkę, czemu nie gramy długich zagrań.
Fajnie, że dzisiaj nam wyszło chociaż trochę to do czego dąży sztab szkoleniowy i drużyna. Polonia ma grać w piłkę i przewyższać każdego rywala o głowę w kulturze gry.
Owszem, czasami się ciężko patrzyło w poprzednich meczach na nasze niedokładności. Ale coś kosztem czegoś. Na niektóre rzeczy potrzeba czasu. Niektórych rzeczy nie wypracuje się nawet w pół roku. Potrzeba cierpliwości.
Obecny sztab szkoleniowy jest w stanie stworzyć drużynę świetnie grająca w piłkę. Trzeba tylko im ufać i wspierać ich nawet, jak zdarzają się bardzo średnie mecze.
Trafiła nam się świetna ekipa. Trzymajmy kciuki za drużynę i sztab szkoleniowy!
A dzisiaj zostaje napisać… brawo Panowie!
dokładnie tak.
Brawo. 3 pkt na trudnym terenie i fatalnej murawie. Gdyby jeszcze wpadło coś na 3 do 0 w drugiej połowie, kiedy graliście mądrze i pewnie rozgrywaliście, a Kotwica stała chwilami bezradna. to byłoby pozamiatane. Do zobaczenia przy K6. Dla tak grającej i punktującej drużyny przyjdę z przyjemnością.
Brawo i gratulacje w koncu przez 85 minut Polonie sie ogladalo bez obawy o zawal serca oby tak do konca ligi.
Gdybyśmy w każdym meczu tak grali jak z Kotwicą – awans mamy za 3 mecze. Nie wiem skąd nagle tak porządna i poukładana gra ? Naprawdę jestem w pozytywnym szoku. Jeszcze dzisiaj Znicz mógłby coś stracić….