Przełamanie Polonii, Śląsk II pokonany na K6

Nie bez kłopotów, ale Polonia pokonała Śląsk II Wrocław. Do przerwy „Czarne Koszule” prowadziły 1:0, ale w drugiej połowie grający w 10 rywal niespodziewanie wyrównał. Na szczęście Polonia szybko odpowiedziała i ostatecznie wygrała 2:1.

Marcin Kluska

Pierwsza połowa nie rozpoczęła się najlepiej. To Śląsk II początkowo przeważał i dłużej utrzymywał się przy piłce. Pierwszy raz groźnie pod naszym polem karnym zrobiło się w 11 minucie. Po błędzie Filipa Balcewicza, który minął się z piłką, rywal pognał lewą stroną i dograł płasko w pole karne. Na szczęście przeciwnika uprzedził Jakub Lemanowicz. Polonia do głosu pierwszy raz doszła w 17 minucie. W sytuacji sam na sam z bramkarzem po ładnym prostopadłym podaniu znalazł się Michał Fidziukiewicz, ale przegrał ten pojedynek. Chwilę później poloniści zmarnowali kolejną okazję. „Czarne Koszule” świetnie wyprowadzały kontrę, miały już przewagę liczebną, ale w kluczowym momencie Wojciech Fadecki za daleko wypuścił sobie piłkę i przejął ją obrońca. W 20 minucie było niebezpiecznie pod bramką Polonii po indywidualnym rajdzie Przemysława Bargiela, ale w ostatniej chwili został zatrzymany. Minutę później znów „Czarne Koszule” blisko były gola. Po wrzutce Bartosza Biedrzyckiego głową uderzał Łukasz Piątek, ale tuż obok bramki. W 34 minucie nareszcie udało się naszym graczom wyjść na prowadzenie. Śląsk II stracił piłkę pod własnym polem karnym. Dotarła ona do Fidzukiewicza. Ten odegrał jeszcze do Piątka, który z bliska wpakował piłkę do siatki. Chwilę później przycisnęli goście. Jednak efektem kilku rożnych była nie bramka, a czerwona kartka dla Yegora Matsenko, który spóźniony znokautował w naszym polu karnym Biedrzyckiego. Wahadłowy na szczęście szybko doszedł do siebie i chwilę później mógł strzelić gola. Po długiej wrzutce minął się z piłką bramkarz gości, ale strzał głową Biedrzyckiego był odrobinę za mocny. Do końca pierwszej połowy Polonia kontrolowała przebieg meczu. Na przerwę nasi gracze schodzili, prowadząc 1:o.

Druga połowa zaczęła się od ataku Polonii. Niezła akcja skończyła się mocnym dośrodkowaniem, które wybił bramkarz. Kilka minut później blisko gola był Marcin Kluska. Niestety uderzenie z wolnego było minimalnie niecelne. W 54 minucie z dystansu potężnie strzelił Piątek, ale bramkarz był na miejscu. W 65 minucie powinno być 2:0. Kapitalnie do Kluski zagrał Michał Bajdur, Kluska świetnym prostopadłym podaniem uruchomił Fidziukiewicza, ale ten w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza. Szybko to zemściło się. W 66 minucie rywale wyrównali. Dośrodkowanie przeciwnika po rykoszecie o nogi obrońcy Polonii zaskoczyło Lemanowicza i wpadło do bramki. Na szczęśćie Polonia szybko odpowiedziała. Dwie minuty później Bajdur precyzyjnie dorzucił na głowę Kluski, a ten z bliska mocnym strzałem pokonał bramkarza. Śląsk II szybko w odpowiedzi zaatakował, kotłowało się w polu karnym Polonii, ale udało się wybić piłkę. Potem mecz się uspokoił, Polonia przeważała, ale bez konkretów. W 85 minucie 'Czarne Koszule” wyprowadziły dobrą kontrę, ale Fadecki zgubił piłkę w polu karnym rywali. Chwilę później poloniści znów zaatakowali, jednak Grzegorz Aftyka dograł niecelnie. W 90 minucie zrobiło się groźnie po rzucie wolnym, ale strzał rywala minął słupek naszej bramki. W doliczonym czasie Polonia mogła zamknąć mecz, ale kontra 3 na 2 zakończyła się podaniem Bajdura w rywala. Emocji nie brakowało do samego końca. Śląsk II miał po tej akcji jeszcze 2 rożne, ale oba nie przyniosły zagrożenia. Polonia wygrała 2:1.

04.03.2023 r., Warszawa
Polonia Warszawa – Śląsk II Wrocław 2:1 (1:0)
bramki: Łukasz Piątek 34, Marcin Kluska 69

Polonia: Jakub Lemanowicz – Filip Balcewicz, Michał Grudniewski, Tomasz Wełna – Wojciech Fadecki, Łukasz Piątek (82. Krzysztof Koton), Piotr Marciniec, Bartosz Biedrzycki (73. Grzegorz Aftyka)  – Marcin Kluska, Michał Fidziukiewicz (73. Junior Radziński), Mateusz Michalski Ż (62. Michał Bajdur).

Author: muchomor

17 thoughts on “Przełamanie Polonii, Śląsk II pokonany na K6

    1. Do Karczma Żyda Jankiela:
      Nie nie na każdym stadionie są bluzgi. Byłem w Kaliszu w listopadzie na meczu z Poloniią. Siedziałem na głównej pośród podpitych kibiców kks a 10 metrow dalej śpiewała zorganizowana grupa. Zero klątw a tym bardziej w stronę Polonii. Przpraszam były bluzgi ale tylko dzięki naszym kibicom, oczywiście… ltsk. Czy to uważasz jest zdrowe?

  1. Uffff sa 3 punty i to najwazniejsze.
    Glowki i granko koniecznie do poprawy…..no trzeba fudzia do szamana zaprowadzic koniecznie.
    Czy ktos wie co z Radaszkiewiczem
    Mysle ze taki walczak by sie przydal …ta gra tlumow sie na trybuny no niestety nie sciagnie …mam nadzieje ze nowi sie wkomponuja i zaczniemy cos grac bo na dzis to blado wyglada niestety.

  2. Najlepsza piosenka meczu: ale ale ale alo my kochamy Cie o Polonio ! itd. Poprosze żeby leciało częściej. Z kumplem sie nie mogliśmy nadziwować jak wszedł Radziński i Aftyka to zaczęły sie gwizdy? Panowie Poloniści co wy odwalacie? Wstyd

    1. Te gwizdy to chyba wyłącznie w kierunku Afryki, bo do Radzińskiego raczej nikt nic nie ma. Za to Grzegorz jest z pochodzenia zielony, stąd ta niechęć. Czy słuszna? Moim zdaniem nie do końca ale wiadomo jak to bywa z kibicami.

    2. Ach ta Polonia :/ wiecznie podzielona na prawych i lewych, kumatych i nie kumatych, rodowitych i kundli……….od lat to samo bagienko 🙂 Idźcie dopierdolić Wszołkowi bo się skurwił…..
      Gdzie są napastnicy?……

    3. Co do komentarza @Wodek .
      W gwizdach i śpiewach dot. legii chodzi o właśnie taką przeszłość Aftyki, który na swoich social mediach wyśmiewał nasz kochany klub, a po dołączeniu do Polonii wydał oświadczenie, w którym nie padło nawet słowo „Przepraszam”. Na ten temat więcej możesz wpisując nawet imie i nazwisko typa w Googlu. Do Juniora nikt tutaj nic nie ma, po prostu „wszedł w złym momencie”.
      A co do piosenki „Czarne Koszule ale…” od kilku meczy domowych powróciła i do tej pory na każdym jest śpiewana.

    4. Aftyka swój słynny post opublikował nie w 2013 jak się wielu osobom wydaje, lecz w 2012 roku. Polonia została wówczas kupiona przez Króla oraz miałabyć poddana przymusowej fuzji z GKS Katowice. Ku wątpliwej uciesze fanów obu klubów.

      Król ze swoich planów wycofał się, ale rok później i tak doprowadził do upadku Polonii. Potem był już twardy reset w IV lidze

    1. na każdym stadionie są bluzgi. o ile LTSK dla mnie jeszcze jest zabawne, to już Jazda z kurwami nie bardzo. nawet było swego czasu mówione, aby nie krzyczeć tego na meczach damskich drużyn

  3. Dzisiaj Kalisz na wyjeździe wygrywa 3:1 z Polkowicami a Znicz 5:1 że słabym Łubinem 2. Za tydzień mogą być baty w Pruszkowie, słabo to widzę. Fidziukiewicz zagrał jedną rundę i teraz odcina kupony . Jedyny plus że będziemy grać w pełnej obronie. Jeżeli mamy awansować to że Zniczem nie możemy przegrać !

    1. Do Karczma Żyda Jankiela:
      Nie nie na każdym stadionie są bluzgi. Byłem w Kaliszu w listopadzie na meczu z Poloniią. Siedziałem na głównej pośród podpitych kibiców kks a 10 metrow dalej śpiewała zorganizowana grupa. Zero klątw a tym bardziej w stronę Polonii. Przpraszam były bluzgi ale tylko dzięki naszym kibicom, oczywiście… ltsk. Czy to uważasz jest zdrowe?

  4. powinienem napisać, że na każdym meczu. bo to miałem na myśli. i to nie tylko Jazda… ale również i przyśpiewka: Legia k***a tak jest, j***ć łódzki KS. Słabe, ale co począć

Dodaj komentarz