Prezes „Czarnych Koszul” Grégoire Nitot przedstawił na swoim blogu Marcina Bratkowskiego, który od grudnia będzie w klubie pracował jako dyrektor marketingu i sprzedaży.
Pierwszym krokiem będzie zbudowanie oferty sponsorskiej. Bratkowski zapowiada także symultaniczną rozbudowę mediów społecznościowych.
Oglądam, oglądam i jak na razie mam wrażenie, że więcej słów wypowiedzianych zostało nie przez Marcina Bratkowskiego, a przez Gregoire Nitota
To nic nowego , nasz dobroczyńca lubi pogadać , wszak zna się na wszystkim ….
I jak dotąd płaci za nasze istnienie.
Owszem, bez Nitota nie byłoby dziś Polonii. Trzeba to szanować.
Dlatego choć nie wszystkie pomysły Pana Nitot są ok , nie krytykujemy oficjalnie jeno po kątach.
Oj takich co na wszystkim znają się najlepiej jest wielu.
Mniejsza o to.
Bardzo się cieszę z nowego dyrektora.
Powodzenia!
@Utnapisztim,
Jestem pod wrażeniem Twojej stałości w poglądach. Zawsze bronisz prezesa. Po prostu stwierdzam fakt. Jeżeli kiedyś go skrytykujesz to zamarznie piekło.
Chciał bym mieć moc mrożenia piekieł.
Nie wiem czy ta moja ostatnia wypowiedź to akurat była jakaś wybitna obrona, ale masz prawo mieć swoją opinię na mój temat 😉
Odnośnie stwierdzania faktów to już nie takie proste, bo kwantyfikator ogólny „zawsze” można łatwo obalić podając jeden wyjątek odbiegający od reguły, a taki znajdę bez problemu.
No ale rzeczywiście najczęściej go bronię i nic dziwnego, bo trudno nie bronić gościa, który być może uratował ten klub od upadku i za którego pieniądze bawimy się od 3 lat.
Newbojkot powiedz mi… Ty pesymizm nasz w genach: ) ?…
NIe mieliśmy nigdy prezesa, który działałby w sposób tak przejrzysty jak i nowoczesny.
Czy wszystko robi dobrze? Absolutnie nie… Popełnia błędy, tak jak popełnia je każdy w biznesie.
Zainwestował w Polonię mnósto pieniędzy … MNósto i chce zainwestować kolejne…
To jeszcze za mało aby go docenić? Ja w ciemno brałbym 7-8 miejsce po rundzie jesiennej….
My jesteśmy na miejscu trzecim… Dwa przerane mecze nie mogą przyćmić tego że jesteśmy po świetnej rundzie….
Brakowało kogoś od makretingu…. Już jest… Niektórym dalej zle…
Mam pesymizm w genach, ale bez przesady. Nitot odniósł sukces po 2,5 latach . Mamy realne szanse na awans. Ale jednocześnie poza pionem sportowym mamy duże niedociągnięcia w organizacji klubu i jego rozwoju. Liczba kibiców nie powala na kolana, stadionu nie ma i prędko nie będzie. Pan Nitot wiele pieniędzy wpompował w Polonię ale co będzie jak mu się to znudzi albo zechce chociaż wyjść na zero ? Po prostu patrzę szerzej z racji nie najlepszych wielu lat. Pan Nitot jest wielkim biznesmanem ale klub to nie korporacja a piłka nożna to nie biznes (choć się stała takim i traci wizerunkowo).
Po prostu chcemy aby Pan Nitot posłuchał czasami kibiców a nie kreował się na wszechwiedzącego guru.
W Klubie muszą zacząć się rekrutacje. Nie może być tak, że jedna osoba ogarnia cały dział. Raz, że to mało funkcjonalne; dwa, że potrafi wygenerować fakapy. Panie Prezesie, trzeba stworzyć kilka(naście) miejsc pracy