Niestety seria 21 ligowych meczów bez porażki na K6 zakończyła się. Z Konwiktorskiej 6 3 pkt. wywozi Pogoń Siedlce, która jako jedyna pokonała Polonię w rundzie jesiennej i teraz jako jedyna wygrała na K6 w 2022 r. Nasz zespół nie był gorszy, ale dały o sobie znać duże problemy kadrowe, a do tego nasi gracze byli nieskuteczni, bo na co najmniej jedną bramkę zasłużyli.
Pierwsza połowa nie stała na najwyższym poziomie i była dość wyrównana. W pierwszych minutach większą przewagę mieli goście, ale generalnie pod bramkami nie działo się dużo. Pierwsza groźniejsza akcja w tym meczu zakończyła się od razu golem, niestety dla rywali. W 21 minucie Pogoń wykonywała rzut wolny. Piłka została wybita, ale po kilkunastu sekundach wróciła w szesnastkę Polonii. Tam spadła pod nogi jednego z rywali, który z bliska skierował piłkę do siatki. Chwilę później „Czarne Koszule” mogły odpowiedzieć. Niestety strzał z bliska głową Michała Fidziukiewicza końcówkami palców obronił golkiper gości. W 34 minucie Pogoń mogła podwyższyć prowadzenie. Po prostej stracie goście wyprowadzili kontrę, na szczęście Damian Nowak z bliska uderzył nad bramką. W ostatniej akcji pierwszej części okazję na wyrównanie miał Marcin Kluska. Po dośrodkowaniu z wolnego golkiper Pogoni za krótko wypiąstkował, ale strzał z woleja naszego pomocnika przeleciał nad bramką. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gości.
Polonia mocno rozpoczęła drugą część. W 49 minucie było bardzo blisko wyrównania. Po świetnej akcji piłkę w polu karnym otrzymał Kluska. Niestety strzał z bliska trafił w bramkarza. Z dystansu próbował jeszcze Maciej Kowalski-Haberek, ale piłkę wyłapał bramkarz. W 51 minucie tuż przed polem karnym sfaulowany został Michał Bajdur. Z wolnego uderzył płasko Fidziukiewicz, ale tuż obok słupka. W następnych minutach Polonia dalej atakowała. Niestety najpierw strzał głową Fidziukiewicza został zablokowany, a w kolejnej akcji Wojciech Fadecki uderzył wysoko nad bramką. Potem niestety ataki Polonii nie były już tak intensywna. „Czarne Koszule” przeważały, ale nie przekładało się to na groźne okazje bramkowe. W 71 minucie poloniści ładnie poklepali na prawej stronie, ale podanie Kluski do nikogo nie dotarło. W końcówce meczu to niestety goście wyglądali lepiej. Polonia nie potrafiła zepchnąć siedlczan do obrony i przegrała 0:1. W doliczonym czasie szansę miał jeszcze Vasin po rzucie rożnym, ale trafił prosto w bramkarza.
13.11.2022 r.
Polonia – Pogoń Siedlce 0:1 (0:1)
Polonia: Michał Brudnicki – Eryk Mikołajewski Ż, Filip Arak Ż (77. Nikita Vasin), Adam Pazio – Jakub Wawszczyk (77. Bartosz Biedrzycki), Maciej Kowalski-Haberek, Łukasz Piątek (68. Krzysztof Koton), Wojciech Fadecki, – Marcin Kluska, Michał Fidziukiewicz, Michał Bajdur (73. Krystian Pieczara).
Co ty pierdolisz????? Jak nie byliśmy gorsi??? Byliśmy tragiczni. Od Lublina gramy piach. Statyści bezładnie poruszający się po boisku. Przecież ci kopacze nie potrafią celnie podać, a chcą piłkę od bramki wyprowadzać! Jestem mega wkurwiony, bo drużyna, która aspiruje do awansu, przegrywa dwa razy z Siedlcami, które bronią się przed spadkiem. U siebie głównie tracimy punkty zamiast je zdobywać. Najlepsza recepta na Polonię? Daj im rozgrywać, to nic nie strzelą. To jest dno i muł.
Jak Nitot nie sięgnie do sakiewki i nie kupi paru graczy to nic z tego nie będzie …
Może to dobrze w sensie ewentualnych transferów w przerwie zimowej. Widać, że potrzeba wzmocnień.
Na początku rundy twierdzono, że mamy kompletną i wystarczającą kadrę. Trener pod koniec dokoptował kilku zawodników, głównie młodzieżowców. Nie usprawiedliwiajmy więc porażki dużymi problemami kadrowymi, jak napisał autor podsumowania meczu. Każdy doświadczony sztabowiec czy kibic wie, że można było to przewidzieć. Osoby decyzyjne w klubie dopiero uczą się gry na szczeblu centralnym, więc nie oczekuję cudu. Jednak kolejna porażka z Pogonią Siedlce to jest wstyd.
Niezależnie od wyniku dzisiejszego meczu to była bardzo dobra lub bardzo szczęśliwa runda w wykonaniu Polonii. Takie mecze się zdarzają. Dużym zaskoczeniem dla mnie była obecność Araka, ale poza tym nie zauważyłem nic niepokojącego. Czy my jesteśmy tacy mocni czy przeciwnicy byli mocno przeciętni pokaże wiosna, ale baraże to chyba są w zasięgu. Tak czy inaczej dużo pozytywnych wrażeń i emocji było w tym roku przy K6, oby nie było ich mniej za kilka miesięcy.
Runda jesienna była bardzo dobra. Te kondony z Siedlec co chwila jak nie faul taktyczny to podcinanie albo ciągnięcie za koszulki – omal nie doszło nawet do bijatyki. Wszystko całkowicie bezkarnie. Sędziowie dali ciała po całości. Nie dziwię się, że piłkarze zawodowi nie potrafili poradzić sobie z takim wieśniactwem
Przegraliśmy dzisiaj z bardzo słabą drużyną, z którą – z obecnym składem i jego możliwościami – powinniśmy wygrać co najmniej 5:0. Pogoń to jedna z najsłabszych ekip, z jaką przyszło się nam mierzyć. Dlaczego więc przegrywamy mają tak mocną drużynę? Do tej pory daleki byłem od krytyki trenera bo awansował, bo jesteśmy na podium bla bla bla … ale jego reakcje na to, co dzieje się na boisku są co najmniej irracjonalne. Pozwalam sobie więc na krótką ocenę tego, co działo się na boisku, a czego trener nie zauważył. Dlaczego Pan trener S. zdjął Bajdura, który był najbardziej dynamicznie poruszającym się po boisku – zaraz po Klusce – zawodnikiem Polonii, to wie tylko On sam. Dlaczego zdjął Piątka też nie wiem. Natomiast wprowadzenie Pieczary na 20 minut, który przewraca się o własne nogi i pozostawienie na boisku Fadeckiego, to już majstersztyk. Fadecki knocił dzisiaj każdą piłkę, na co nie zareagował wyłącznie trener, bo kibice mieli go dość … Dobrze dysponowany był dzisiaj Wawszczyk, który świetnie się ustawiał i uciekał obrońcom, często zostawał sam, ale niestety nie dostawał piłek. Całą I połowę było widać, jak chłopak stoi sam, jak fajnie wyszedłby na czystą pozycję, gdyby tylko ktoś do niego zagrał … Trener oczywiście tego nie zauważył i postanowił … go zmienić. Uważam, że obok nowego napastnika potrzebujemy trenera, który z efektem nowej miotły wprowadzi nas do I ligi.
Mówiłem. Cały czas to mówiłem, to słyszałem że jestem pojebany i się czepiam.
Taki dziwny przypadek! Trzy pierwsze drużyny w tabeli grają z trzema z ostatniej czwórki i takie „niespodzianki”. Ciekawe kto się dogadywał. Ale grosz ładny wszedł, nie powiem.
Dlatego komentowanie gry i składu nie ma sensu.
Masz rację, wstyd się przyznać ale dziś postawiłem na Pogoń stówkę i dali mi za to cztery paki
@Udar Zawsze robię tak samo. Jak nasi wygrają, jebac te pare groszy, ja dostana w tyłek – zawsze to ładna pociecha. Ja po przegranej Kalisza dałem remis/przegrana Kotwicy i przegrana Poloni, wygrana Rakowa i mam smutek zaleczony.
Wypadł nam filar środka obrony, wypadł nam mózg środka pola, zmiennicy z ławki wnieśli na plac obniżenie poziomu gry i przegraliśmy mecz.
Nie ma co wystawiać indywidualnych ocen bo ważne jest to czego trener i piłkarze dokonali we wrześniu i październiku. To im daje póki co trzecie miejsce z dużymi szansami na awans.
Za to trzeba im podziękować a nam wszystkim życzyć aby prezes Nitot głębiej sięgnął do portfela.
Bez Wełny i Grudniewskiego obrona nie istnieje. Zostajemy z anemicznym Mikołajewskim, Arakiem, Majsterkiem i tym razem Paziem, na którego nie mogę po prostu patrzeć. Haberek dzisiaj tragedia. W ogóle cała drużyna robiła błędy, od których bolały oczy czyli niedokładne podania, przyjęcia i brak pomysłu na rozgrywanie. Jak widać nawet gra 3 napastników nam nie pomogła. W zimę 3,4 wzmocnienia na obronę, środek pola i atak. sędzia to jest ewenement na skalę Polski i powinniśmy wystosować jakieś pismo do pzpnu żeby rozpatrzyli jakieś zawieszenie go bo jest zagrożeniem dla piłki nożnej. Drużyna z siedlec to najchujowsza drużyna jaką widziałem od dawna. Niech spierdalają leżeć i grać na czas w 3 lidze gdzie ich miejsce. Ehh jestem mocno nabuzowany. Z pozytywów to mamy 3 miejsce i 4 punkty do lidera więc jest dobrze
Kto by nie był trenerem, zawsze po przegranym będzie be. My, Polscy, wszyscy jesteśmy najlepszymi trenerami, taka nasz karma. Pewnie, może się zdarzyć przegrana, tylko trzeba wiedzieć z kim można przegrać. Kalisz, można wybaczyć (choć to co odstwaili w Krakowie…..), ale stratę trzech punktów z Siedlcami? Oj będziemy jeszcze tych punktów szukali za kilka miechów.a
Pełna zgoda z wyjątkiem tego Pazia. Na nim bym psów nie wieszał … chociaż dzisiaj rzeczywiście to nie był jego mecz
Przepraszam, jednak widzę, że kwestii spornych jest więcej. Obrona też nie zawaliła nam dzisiaj meczu. Raczej to my nie byliśmy skuteczni. Zgoda co do tego, że Siedlce chu***owe i że nie ma tragedii bo jesteśmy na pudle. Słabo, że depczą nam po piętach i straciliśmy głupio punkty. Swoją drogą nawet nie zauważyłem że niby graliśmy 3 napadziorami … ja widziałem z przodu tylko osamotnionego Fidzia
Proszę o spokój. Gra miejscami dramatycznie słaba. Nie mamy ławki rezerwowej. Za dużo kontuzji. Trener nieco się pogubił.
Na szczęście jest teraz pauza.
Mam nadzieję że mądre głowy widzą czego nam brakuje do awansu. Jest dobrze a może być jeszcze lepiej. Nie patrzmy na rundę przez pryzmat ostatniego beznadziejnego meczu.
Zmiana trenera? Polonista zNY , idź do Nitot i go przekonaj o swoich racjach. Droga wolna. Smalec nie zawsze nadąża za przebiegiem meczu i coś szwankuje mu w głowie ale raczej go zmienimy.
Kto by nie był trenerem, zawsze po przegranym będzie be. My, Polscy, wszyscy jesteśmy najlepszymi trenerami, taka nasz karma. Pewnie, może się zdarzyć przegrana, tylko trzeba wiedzieć z kim można przegrać. Kalisz, można wybaczyć (choć to co odstwaili w Krakowie…..), ale stratę trzech punktów z Siedlcami? Oj będziemy jeszcze tych punktów szukali za kilka miechów.
KWIKU, dubeltowo mi poszło, usuń raz.
Kolejka dziwnych wyników. To prawda, że brakowało szczęścia, ale mecz ze słabą Pogonią należało wygrać, nawet przy takich sędziach. Jednak uważam, że Haberek miał kilka fajnych momentów – gdy był ustawiony wyżej. Pazio – zadziwiająco niedokładne podania. Po zejściu Piątka zagrali o wiele słabiej. Zmiany nic nie wniosły. Całe szczęście, że zaczyna się przerwa zimowa.