Zamieszanie na linii klub – kibice nie kończy się. Klub po tym jak zwiększył liczbę wejściówek na mecz ze Zniczem Pruszków ma za złe fanom, że nie stawili się na mecz tak licznie jak oczekiwano.
Po wpadce biletowej w meczu ze Stomilem Olsztyn przed meczem klub poinformował o zwiększonej liczbie wejściówek na mecz ze Zniczem Pruszków:
Dziś klub poinformował w komunikacie o stracie ze względu na zbyt małą widownię meczu Polonia – Znicz Pruszków:
We wczorajszym spotkaniu ze Zniczem Pruszków udział wzięło 1.571 kibiców. Zgodnie z obowiązującymi nas przepisami, 5 dni przed meczem zgłosiliśmy imprezę masową na 3.500 kibiców, tj. o 2.000 więcej niż faktycznie uczestniczyło w wydarzeniu. W związku z czym Klub poniósł nadmierne koszty organizacji dnia meczowego, w tym dodatkowej liczby pracowników ochrony.
20 sierpnia o godzinie 19:11 rozegramy nasz kolejny mecz na K6 z Wisłą Puławy. Szacujemy, że w tym wydarzeniu weźmie udział 3.000 kibiców. W przypadku odnotowania 5 dni przed meczem sprzedaży ponad 2.000 biletów, skorygujemy nasze szacunki i zgłosimy imprezę masową na wyższą liczbę osób. W związku z tym już dziś zachęcamy do wcześniejszego zakupu biletów! https://bilety.kspolonia.pl/
Ponadto informujemy, że na ten moment nasz karnetowy licznik pokazuje 992! Wierzymy, że przed kolejnym domowym spotkaniem osiągniemy cel 1000 sprzedanych karnetów! Jesteśmy już blisko!
A jak Wy odbieracie komunikat klubu?
Wyniki sportowe będą powodowały coraz bardziej komiczne komunikaty. Po kolejnym remisie lub przegranej, na własnym stadionie, spodziewam się kolejnego. Tym razem możemy oczekiwać prośby do kibiców spożywających kiełbaski na terenie obiektu o niepuszczanie baków w trakcie meczu. To rozprasza zawodników, ale również nie pozwala zidentyfikować źródła smrodu utrzymującego się na trybunach od kilku spotkań. Bareja triumfuje
No cóż bardzo trudno będzie znaleźć wyjście z sytuacji. Z jednej strony Pan Excel z drugiej żywy człowiek -kibic. Mam nadzieję, że w klubie ktoś myśli że mecz w środku tygodnia musi mieć niższą frekwencję,choćby był grany o 19.30. Ludzie pracują i nie każdy może wracać późno do domu. Mam tylko nadzieję że Pan Nitot nie zacznie za chwilę zmuszać do przychodzenia na Polonię bo awansowaliśmy i oczekuje 4000 widzów. Wyniki są średnie (nie spodziewałem się innych). A rywale bez przesady.
Redaktorze, prowokatorze.
Ja widzę komunikat, informacje i zapowiedź.
Pozdro z urlopu dla Wszystkich! Niestety nie mogłem być fizycznie na stadionie, ale czytałem relację… Chyba nie jestem jedynym
Już bardzo dawno nie wypowiadałem się na tym forum, ponieważ mam swoje zdanie, którego jasne sprecyzowanie może być przykre dla sympatycznego skądinąd, jowialnego dobrodzieja Polonii Warszawa, Gregoire Nitot, a nie chcę nic popsuć, bo kocham ten klub.
Są jednak pewne granice. Człek, który doszedł do wniosku, że fajno by było pobawić się w piłkę nożną (Gregoire Nitot), powinien wiedzieć, w co się pakuje, albo się w ten interes nie pakować.
Dla mnie, który jest jednocześnie dobrą kibic – zawsze kupuję karnet, zawsze, jeśli dla mnie wystarczy (bo wielokrotnie się, qrwasz much, odbiłem od pustego grilla) kupuję kiełbasę i piwo, ale jednocześnie złą kibic, bo mówię, co myślę o porażającej niemocy klubu (kto jest w tym klubie guru, pisać nie muszę) w załatwieniu najprostszych spraw dla racji stanu tego klubu (o czem piszę odkąd zacząłem się udzielać na polonijnych forach), czyli kibiców (dobrych kibic i złych kibic w mniemaniu kompletnego laika footballowego, wiadomo kogo).
O frekwencję, Panie Szanowny Gregoire, nikt o zdrowych zmysłach nie będzie winił kibiców. Za frekwencje odpowiadają wyniki (czyli sztab szkoleniowy i piłkarze) oraz marketing (dobry marketing może ukręcić bicz z piasku, jak się to w Polsce mawia (sie Pan, Panie Grzesiu zapytaj małżonki w temacie niuansów języka polskiego w tem przypadku). W marketingu mogą w sposób niewyobrażalny dla Pana Gregoire, chociaż powinien się o tem przekonać wówczas, kiedy kibice pomogli stadionowo (doping) i pozakulisowo (tajemnica pana szanownego, któren Poliszynel się nazywa) wygrać III ligę, ku chwale Polonii przede wszystkiem, ale poza tem, abyś pan mógł wystawić pierś po ordery, panie Grzesiu…
Konkluzja po strumyczku żółci, by sie przydała:
Stwórz pan komórkę marketingu na etacie (komórkę, wiesz pan co to komórka w korpo – chociaż jeden do roboty i chociaż jeden do opieprzania tego co zapieprza, ale lepiej: trzech, co zapieprza i jeden do nadzoru – koniecznie mądry, bo jeśli to ma być debil na umowę zlecenie, to pan z niego zrezygnuj – szkoda kasy, niech pracują mądrzy bez nadzoru).
Jak pan już będziesz miał komórkę marketingu, to się pan przestaniesz przypieprzać do tego, że przyszło za mało, albo za dużo kibic. Złych kibic i dobrych kibic.
To pan odpowiadasz za to ilu przyszło kibiców. Enigma może jedynie pomóc, żeby przyszło więcej, niż pan założyłeś. I wiesz pan, co ja dodam? Nawet wówczas, gdy będziesz pan miał głęboko w dupie Enigmę, będziesz pan miał wieczne pretensje, ciągle panu coś nie będzie pasowało, dasz pan zakaz stadionowy dla Enigmy, zamkniesz pan sektor C na trybunie głównej, dalej będziesz pan pieprzył farmazony o tem, że wszystko, co złe na Polonii, to „zła kibic” – to i tak, Enigma temu klubowi nie da zginąć, nawet w A-klsie, nawet wówczas, gdy pan wycofasz kultowe 5 milion, które pan w ten klub wpieprzyłeś.
Uważam, że się panu szanownemu Gregoire Nitot należy ogromny szacunek za zapał i włożoną kasę.
No, ale szacunek to takie coś, co się należy również złej kibic, która chce dobrze i robi w tem temacie sporo więcej socjologicznie i psychologicznie, niż światły dobrodziej bez wyobraźni.
Bez urazy – sympatyczny, jowialny Polski Francuzie – ja Ciebie lubię, i dlatego to napisałem…
Krótka piłka: Nie ma wygranej ze Zdechem II —> nie ma dymisji „trenera” –> Nie ma mnie na K6 do skutku. Dziękuję za uwage.
W klubie niech dyrekcja lepiej z trenerem i pilkarzami POROZMAWIAJA bo niedlugo widownia bedzie 3 ligowa, szorujemy po dnie tabeli asz milo, pierwsze 3 mecze styl ni- jaki ,Budrzet byl roztrabiony w mediach na 7 milionow jak na ta lige to bardzo solidny , po tych wiadomosciach wszyscy nas do grona kandydatow do awansu zaliczylI apetyty rosly itd a tu sie co okazuje transfery jak na dzis – zobacz na miejsce w tabeli…Prezes mowil ze kawal dobrej roboty wykonany przez skauting, trenerow i zawodnikow-efekt widac to szcegolnie na tle innych beniaminkow w tabeli .. pilkarze lubia grac przy duzej widowni a duza widownia lubi jak druzyna zdobywa punkty i ladnie gra itp..,itd
Trzeba przestac brednie wygadywac jak slodko jest a wziasc sie do roboty a nie dyrdymaly te same gadac i wtedy po dobrze wykonanej robocie oczekiwac ze beda efekty w postaci kibicow w duzej liczbie na trybunach bo jak na dzis to dobrze ze sie sprzedalo tyle karnetow bo teraz z ta gra/zangazowaniem /selekcja uwidocznionom w tabeli to by polowe tych karnetow kibice by nie kupili niestety gozkie to ale prawdziwe.
Panie Prezesie zacznij pan rozliczac tych ludzi jezeli pan solidnie placisz to albo niech sie biora do roboty albo ktos pana przekrecil przy tej selekcji przynajmniej dzis tak wyglada na tle tej ligi.
Nie ma chyba drugiego klubu w Polsce, który miałby takich kibiców – płaczków.
Rozumiem narzekania na organizację meczową, ale na litość boską dajmy im rozegrać w sumie z 8 spotkań, abyśmy wiedzieli na co możemy liczyć w tym sezonie. Nie mieli tradycyjnego okresu przygotowawczego. Sporo graczy przyszło i sporo odeszło… Jakim cudem miałoby to od razu zadziałaś?
Frajersko stracona bramka w zeszłym tygodniu w samej końcówce, w czwartek wyrównanie w samej końcówce + poprzeczka z jednej z ostatnich akcji meczu.
Trener Smalec ” przegrał ” w tym sezonie jedno spotkanie… Słownie jedno Tym, którzy chcą go zwalniać, radziłbym wziąść rozbieg i mocno pier… głową o ścianę…
Dokładnie tak. Bardziej niż wynikami, jestem zmęczony tym narzekaniem. Niby pełno facetów, a jęczenie i obrażanie się jak u nastolatek. Klub jest budowany od zera, skromnymi środkami finansowymi, tymczasem wielu kibiców oczekuje usługi na poziomie premium. Wszystko przyjdzie z czasem. Myślmy pozytywnie
@__On czyli to była „frajerska bramka”!!!! A ta strzelona cudem Legionovi zapewne zasłuzona i pewny awans? Gdy nie podkładka rywali tkwili byś,my tam, gdzie bedziemy w przyszłym roku, dzięki geniuszowi Smalca. Fajna demagogia, to co my tracimy to pech, a co wygrywamy fuxem to walka. Jaja jakieś. Zwolnić, a raczej wypierdolić, to go powinno sie po połowie rundy jesiennej w ubiegłym roku.
@PolonistazNY, jakby Smalca zwolnić w połowie rundy jesiennej jak to ująłeś, to dzisiaj byś oglądał zmagania z Olimpią Zambrów, Świtem Nowy Dwór i Pelikanem Łowicz. Człowiek nas ciągnął przez całą ligę, a na rundę wiosenną przegraliśmy słownie DWA mecze. Skąd się biorą tacy malkontenci?? Dajmy mu pracować bo zaraz to zatrybi. Jak niby Raków robi to co robi teraz? Bo mają tego samego trenera, który jest z tą drużyną od lat. Widać doskonale na innych drużynach jak się kończy żonglowanie trenerami co 2 miesiące. Może i awansowaliśmy trochę fartem ale chyba po tylu latach pecha trochę tego szczęścia nam się należało 🙂
Olo
Jedtem daleki od zwalniania trenera po 4 meczach, ale niecht w klubie nie placza ze jest malo kibicow, jak bedziemy na wszystko miec usprawiedliwienie to z tymi remisami sie nie utrzymamy.
Inni beniaminkowie tez mieli krotki okres a rewolucje kadrowe na tym poziomie to kazdy przechodzi co runde wieksza niz nasza byla …
Jakas przyczyna jest ze frekfencja jest nie ciekawa i trudno jej sie dziwic jak sie widzi styl i miejsce w tabeli…
Mam nadzieje ze karta sie odwroci i wtedy napewno bedzie wiecej kibicow to proste.
Do PolonistazNY… Piszesz to wszystko chyba tylko aby siać ferment. Chyba w życiu nie kopnąłeś piłki i nie grałeś w jakiekolwiek drużynie, choćby na poziomie amatorskim, skoro stać Cię na pisanie takich bzdur . Zadałeś sobie trud, aby sprawdzić ile punktów dawało awans w zeszłym roku w innych grupach trzeciej ligi? 81 punktów zdobytych przez Moją / Naszą ukochaną Polonię to największa liczba punktów zdobytych przez wszystkie zespoły z czterech grup ( powtarzam wszystkie ) . Ty nadal twierdzisz, że awansowaliśmy przypadkiem? To, że w mojej opinii Legionovia nie chciała awansować, jest już bez znaczenia. To co przemiawia, przez Ciebie to brak szacunku dla naszych piłkarzy jak i trenera za zeszłoroczny sukces. Na wojnie takich jak ty określa się mianem defetystów….
Porównywanie ilości zdobytych punktów przez zespoły z poziomu 3 ligi w różnych grupach nie jest miernikiem ich potencjału. Nie bierzesz pod uwagę, że w naszej grupie grała jedna drużyna więcej. Stąd teoretycznie była maksymalnie większa ilość punktów do zdobycia, bo więcej meczów. Więc nie wytykaj PoloniściezNY głupoty, a zacznij sam myśleć zanim napiszesz. No i wreszcie bądźmy w tej 2 lidze, bo 3 to już zamknięty rozdział.
nie można powiedzieć, że awansowaliśmy przypadkiem, nie można im/nam odmówić zdobyczy punktowej, wysiłku, włożonej pracy itd.
ALE
na pewnym etapie w jednym z decydujących meczy na Widelcu przegraliśmy, w tamtym momencie gdyby Legionovia wygrała z unią to mogło by być po sezonie.
https://www.dumastolicy.pl/2022/06/04/gks-wikielec-wygrywa-i-wlasciwie-odbiera-marzenia-o-ii-lidze-2021-22/
Oczywiście Legionovia nie wygrała i potem w kolejnych decydujących meczach było już dobrze.
Ale trochę jednak nam się wtedy fartnęło i w pewnym momencie nasz los był poza naszą kontrolą, było trochę tego „tańca na linie” jak to pisze Kamyk.
Utnapisztim, aspolonia21, PolonistazNy… Bycie kibicem Polonii to nie jest łatwa sprawa. Szczególnie jak się pamięta lata 90 te a zapewne niektórzy pamiętają również lata 80-te. Chwil chwały niewiele, utrapień i nerwów sporo. Smutku i zgryzoty mnóstwo, widząc co czasami wyprawiał Kaluba, Romanowski, Król oraz Wojciechowski czy kopacze na murawie… Patrząc się wstecz, można nawet napisać że chwil przyjemnych było tyle co kot napłakał… Po tym jak urządził nas Engel i z największym budżetem w lidze spadliśmy do niższej klasy rozgrywkowej, praktycznie byliśmy na krawędzi życia. Pojawił się NITOT. Inwestuje swe prywatne pieniądze. Prowadzi swoją działalność w sposób 100 % transparentny. Osiągnęliśmy sukces / cel ( wybierzcie dowolne ). Szlak mnie trafia, że trafią się jednostki umniejszające go w jakikolwiek sposób. Szczególnie, że minęły raptem dwa miesiące od wspomnianych zdarzeń. Frustratów jak widzę nie brakuje w naszych szeregach…