Po kompromitacji z GKS-em Wikielec wydawało się, że wszystko już stracone, Unia do przerwy przegrywała w Legionowie.
Na początku drugiej połowy skierniewiczanie zdołali jednak wyrównać, a potem wynik się już nie zmienił. Polonia na 2 kolejki przed końcem traci 2 punkty. Wszystko zatem nadal w nogach naszych piłkarzy.
Piłkarski poker ciągle aktualny….
Od extraklasy ,po okręgówke….
Podziekowania Uni sie naleza i premia tez ….
Jest jeden problem cos mi sie wydaje ze starszyzna nie ma ochoty na awans…i co ma zrobic trener?
Ratuje?? To złe określenie naszej sytuacji. Taka prawda, jakby się nawet udało, co będzie z tą drużyną gdy będzie gumkę wyżej?
Ja już zarobiłem w buku.
Gdy nam się uda, biorąc pod uwagę, że mamy w miarę normalnego właściciela, można mieć nadzieję, że nie doprowadzi nas do spuszczenia za rok z dwójki.
Będąc w Ostródzie nie mogłem odmówić sobie wizyty w Wikielcu. Nawigacja dała radę gorzej z drużyna. I naprawde rzecz nie w wyniku, a jakości. Jeżeli młody chłopak o bardzo mizernych parametrach fizycznych,, chyba Krzysztof, jest wyróżniającym się zawodnikiem to albo pozostali zawodnicy grają to co potrafią, albo grają to co chce trener, albo przeciwko niemu. Wszystkie rzeczy nie są budujące. Okazało się również, ze Legionovia chce zwiększać napięcie do końca. Dla mnie super. Jednak jak sympatycznie właścicielowi nie piloby się wina z trenerem to moja rada jest następująca. Pic wino nadal, ale trenera na II ligę poszukać. Paru jest wolnych. Jeszcze. Niezależnie od tego czy awans będzie w tym czy przyszłym sezonie. No bo być musi przecież
Ale co wy się tak do tego Smalca przyczepiliście. Z pustego nawet Salomon nie naleje. Na całą rundę wiosenną mamy tylko 2! porażki i jeden remis. Najmniej bramek straconych w lidze i najwięcej strzelonych. Trzeba kopaczy wymienić bo Smalec ma pojęcie tylko brak wykonawców. Sorry ale emerytom i miernym graczom trzeba powiedzieć arrivederci.
Wg mnie akurat dzisiaj można mieć trochę pretensji – oszczędzanie Kotona okazało się fatalne w skutkach. Ciężko też zrozumieć, dlaczego gra Arak, a nie Mikołajewski.
To właśnie moja ocena trenera. Jeżeli gra Araka, którego łapią skurcze w 50 min w każdym meczu, jeżeli z uporem maniaka gra Pienkowskiego jako zmiennika, Piątka który umówmy się niedojezdza ( mam wielki szacunek do niego za cała karierę piłkarska) , Niewiarowskiego jako zmiennika, a dzisiaj w wyjściowym. Ale równocześnie jeżeli przyczyn takiej gry upatrujemy w braku Marcina i Fafeckiego to jesteśmy naiwni. Z nimi w składzie gramy bardzo podobnie.
Mnie zaskoczył po raz kolejny brak Wyszkowskiego. To trochę jeździec bez głowy, ale na grę na chaos byłby ciekawszy od Niewiarowskiego.
Ja wierzę w naszą drużynę i w wygraną z Legionovią. Wróci Fadecki i Marciniec i będzie dobrze. Gramy dalej, a awans musi być nasz.
Za tydzień 3 punkty są nasze. Do boju KSP!
I nie ma, że „boly”, trzy punkty nasze.
Ten dzisiejszy wynik nie ma już znaczenia. Wywalić z psychiki i gramy dalej. Nic się nie zmieniło, że trzeba wygrać dwa ostatnie mecze. Co to będzie za mecz z Legionovią. No i nie chciałbym być na miejscu Grzesia Wojdygi.
Po coś Grześka tam wysłaliśmy. Tak była strategia zarzadu. Just kidding.
Ale by było, jakby tak Grzesiu „przez przypadek” władowal samobója…
Będzie jak nam właduje prawidłowego gola.
Po kompromitacji w Wikielcu nie jestem pewny czy ta drużyna powinna awansować. Z taką grą ewentualny pobyt w 2. lidze będzie jednoroczny
Potrzebne będą wzmocnienia. Dwóch obrońców do rywalizacji z Kiczukiem i Arakiem, ktoś do rywalizacji z Paziem, alternatywa dla Marcińca, silna 8-mka do zastąpienia Piątka, i wzmocnienie na 10-tkę za Paczuka.
Brudnicki TOP, Wełna TOP, Koton TOP, Fadecki TOP.
Marciniec, Mosiejko/Kluska myślę, że dadzą radę
Kto wie, może uda się wyciągnąć kogoś z Pogoni Grodzisk albo Sokoła Ostróda. Przy awansie do II ligi może ktoś z Legionowii albo wyróżniający się zawodnicy z innych zespołów (Kamil Sabiłło?)
nie dzielta skóry na niedźwiedziu