W swoim szóstym zimowym sparingu w bieżącym okresie przygotowawczym, drużyna Polonii Warszawa wygrała 2:0 z czwartoligową Victorią Sulejówek.
20.02.2021, Warszawa (boczne boisko stadionu Polonii)
Polonia Warszawa – Victoria Sulejówek 2:0 (2:0)
bramki: Kacper Górski 12, Patryk Paczuk 41
Polonia (I): Bartosz Kowalczyk – Adam Pazio, Kacper Górski, Tomasz Wełna, Krzysztof Salak – Daniel Smuga, Łukasz Piątek, Piotr Marciniec, Tomasz Andrzejewski – Rafał Parobczyk – Patryk Paczuk. (II połowa): Bartosz Ziółko – Jakub Wyszkowski, Jan Goliński, Eryk Mikołajewski, Wojciech Chojczak – Wiktor Niewiarowski, Damian Mosiejko, Kacper Roguski, Junior Radziński – Marcinho – Rafał Kujawa
W zespole Victorii wystąpił m.in były zawodnik „Czarnych Koszul” Sebastian Pindor.
ktoś był na meczu? jak to wyglądało?
i co Grześkiem Wojdygą, kontuzja ? w ubiegłym tygodniu też tylko siedział na trybunach.
Grzesiek biegał po parku przed meczem. W pierwszej połowie calkiem dobrze się to oglądało. Dodatkowo Piona trafil w poprzeczke. Na drugą połowę wyszla praktycznie inna jedenastka i gra wyraźnie siadla.. W sumie praktycznie nie wychodzilismy ze swojej połowy, aczkolwiek po jednej kontrze bardzo dobrą okazje zmarnował Wyszkowski.
Hej,
No ja też byłem i widziałem. Rzeczywiście przemknął mi Grzegorz WOjdyga kiedy biegał po parku.
Pierwsza połowa no nieźle, aczkolwiek początek dośc niemrawy , Victoria utrzymywała się przy piłce i nawet chyba wybijaliśmy z pustej bramki. Potem już lepiej ale bez przesady. Druga bramka to swojak po zagraniu Paczuka.
Mnie znowu nie przekonał Smuga (a może się uwziąłem?)
Oczekiwałem na więcej akcji z przodu ale Victoria tez próbowała presować ( ze słabym skutkiem).
Druga połowa do zapomnienia. Zaowdnicy drugiego garnituru się nie spisali, właściwie Victoria przeważała. Słabo wypadł brazylijczyk, Kujawa wyglądał jak emeryt, nieco lepiej Junior Radzinski. Drugi skład do poprawy !
Hm Kujawa jak niestrzelat tak niestrzela i to na tle przesietnych druzyn 4 ligowych..to jest przyklad ze niekoniecznie zawodnik z wyzszej ligi daje cos wiecej druzynie …to smuci bo napewno kontrakt ma niezly wszyscy na niego liczyli dostaje tyle szans bo trener widzial ze byl ograny wyzej a tu sie okazuje ze tylko jak na razie blokuje miejsce mlodym ktorzy potszebuja ogrania zeby odpalic…
Niewygramy tej ligi bez napastnika ktory regularnie strzela bramki … obym sie mylil.
Nie żebym się czepiał, ale ….
Takie mecze trzeba grać na poważnie. Mamy tak szeroką kadrę, że Victoria powinna być rozniesiona zdecydowanym wynikiem. Trener zapowiadał walkę piłkarzy o pierwszą jedenastkę, widzieliśmy tę walkę ? Parobczyk powinien kilka razy dziennie oglądać swój popis, w lidze od takich zagrań będzie zależeć nasz awans. Jeśli w polu karnym stoi sam, ma czasu nawet na zapalenie fajki i tak strzela, to niech lepiej popyka sobie na Orliku. Oczywiście nie można ganić gdyby szybkich akcji było multum, ale piłkarze grają jak w epoce Kluby.
Siąść ostro i zdecydowanie na dużo słabszym przeciwniku i mu wybić grę z głowy. Tak to powinno wyglądać. Powiem wprost , kto nie potrafi niech idzie tam gdzie nie ma presji i wymagań.
https://www.youtube.com/watch?v=SSBcKlMLL6o&ab_channel=PoloniaWarszawa
Też odczuwam delikatny niepokój. Trener mówi, że gramy, to co trenujemy, czyli jak rozumiem jest zadowolony z meczu. Szymanek ujawnia, że skupiamy się głównie na odbieraniu piłki rywalowi i trochę mnie to dziwi. Biorąc pod uwagę, jaką mamy kadrę, spodziewam się, że i tak będziemy dominować w każdym meczu. Rywale z nami raczej stawiają na proste środki, a nie na budowę ataku od własnej bramki. Zresztą tak już było jesienią, ale często nie przekładało się na to sytuacje bramkowe. Z tego powodu myślałem, że zimą do bólu będą ćwiczyć atak pozycyjny.
Jeśli dodamy do tego wypowiedź Wełny z tego filmiku – obrońca nie jest zadowolony z tego, jak gramy w sparingach i skróty ze spotkań, z których wynika, że bramki strzelamy głównie po błędach bramkarzy i SFG, trochę się martwię.
Niemniej jestem tylko piłkarskim laikiem, więc wierzę, że sztab wie co robi i wiosną zobaczymy miłą dla oka grę oraz awans.
Powtarzam, moim zdaniem zabrakło agresji i szybkości, poza tym nasi się ślizgali , mnie gra też nie przekonała a po przerwie to już w ogóle bałagan i przewaga Victorii . W poniedziałek sparing z ŁKS , wówczas zobaczymy wartość drużyny . ŁKS dostał w tyłek wczoraj , więc jutro muszą coś pokazać.