Zapraszamy do lektury wywiadu, jakiego udzielił nam nowy nabytek transferowy Polonii Warszawa Marcio „Marcinho” da Silva.
Za Tobą pierwsze dni w Warszawie. Jak Ci się podoba w Stolicy?
Trochę inaczej niż na Podhalu, ale podoba mi się tutaj. Lubię duże miasta. Pochodzę z Florianopólis w Brazylii, które również jest dużym miastem.
Od jak dawna mieszkasz w Polsce i jak Ci się w niej żyje? Nie masz problemów z językiem, czy zmienną aurą?
Mieszkam tu ponad 2 lata. Nawet się już przyzwyczaiłem. W Polsce jeśli chodzi o klimat czy język, na początku wszystko było bardzo trudne, ale wierzę, że najgorsze minęło. Cieszę się, że tu jestem. Teraz mogę z każdym rozmawiać i nie mam z tym żadnego problemu.
Przechodząc do wątków piłkarskich, to barwy jakich klubów reprezentowałeś dotychczas w Polsce, a jakich za granicą?
W piłce seniorskiej w Brazylii to F.C Porto União i S.C Jaragua, a w Polsce KS Zakopane, Poprad Rytro i Lubań Maniowy.
Na jakiej pozycji na boisku czujesz się najlepiej?
Dobrze czuje w ataku, na skrzydłach, i na pozycji „10”.
Za Tobą bardzo udana runda w barwach czwartoligowego Lubania Maniowy, w którym zdobyłeś 18 bramek, notując przy tym 6 asyst. Czy przełożyło się to znacząco na zainteresowanie Twoimi usługami klubów z wyższych klas rozgrywkowych?
Tak, niektóre kluby były zainteresowane, dostałem zaproszenia na mecze sparingowe.
Czy możesz zdradzić kiedy kiedy pojawiło się pierwsze zainteresowanie Twoją osobą ze strony Polonii i co ostatecznie zdecydowało, że zdecydowałeś się podpisać kontrakt z naszym klubem?
Nawet nie wiem kiedy się pojawiło, ale myślę, że projekt jaki ma Polonia, klub z tradycjami, walka o awans do II ligi i jej warunki sprawiły, że zdecydowałem się tutaj zagrać.
Jak byś ocenił swoje dwa premierowe mecze kontrolne w barwach Polonii? Kibice oglądający sobotnią potyczkę z Widzewem, bardzo pozytywnie komentowali Twój występ.
Bardzo się cieszę z komentarzy. Myślę, że mecze sparingowe były bardzo pozytywne, początkowo byłem trochę nieśmiały w starciu z Pogonią, ale po jakimś czasie udało mi się podczas gry i stworzyć swoje akcje. Krok po kroku będę lepiej komunikował się z poszczególnymi zawodnikami i robił co potrafię najlepiej.
Jak przyjęli Cie nowi koledzy w drużynie ? Aklimatyzacja w szatni przebiega pozytywnie?
Atmosfera jest najlepsza z możliwych. Wszyscy przyjęli mnie jak najlepiej. Od początku czuję się tu świetnie.
Czy po pierwszych treningach, czujesz jakąś istotną różnicę w obciążeniach, czy w kwestiach taktycznych – w porównaniu do poziomu czwartej ligi?
Jest trochę inaczej, ale dostosowuję się.
Jakie stawiasz sobie cele przed wznowieniem rozgrywek w marcu?
Jak najszybciej dostosować się do kolegów, ciężko trenować, tak aby w marcu móc jak najlepiej reprezentować klub.
Na koniec w imieniu wszystkich kibiców i swoim życzę Ci dużo zdrowia, zarówno na boisku jak i poza nim oraz oczywiście jak najwięcej zanotowanych asyst i zdobytych bramek w barwach „Czarnych Koszul”.
Dziękuję za przyjęcie. Dam z siebie wszystko za barwy klubu i mam nadzieję, że razem po sezonie będziemy mogli świętować nasze osiągnięte cele!
1 thought on “Marcinho: Dam z siebie wszystko”