SSPW „Czarne Koszule” o równym traktowaniu Polonii i Hutnika

Po tym jak opublikowaliśmy na naszym facebookowym fan page’u zdjęcie od jednego z fanów Polonii obrazujące wygląd ogrodzenia stadionu „Czarnych Koszul” na profilu Stowarzyszenia Społeczności Polonii Polonii Warszawa „Czarne Koszule” rozwinęły temat skupiając się na warunkach w jakich muszą ćwiczyć adepci akademii MKS-u.

W rundzie jesiennej 2020 młodzieżowe piłkarskie zespoły warszawskiej Polonii osiągnęły niebywałe i spektakularne zwycięstwa!  Między innymi nad swoim największym rywalem, czyli klubem z Łazienkowskiej, który w zestawieniu z Akademia Piłkarska MKS Polonia Warszawa dysponuje obiektami i możliwościami finansowymi niemalże jak z innej planety.  Ale bycie Polonistą wymaga charakteru! I to my z nimi wygrywamy.

• U17 Polonia – Legia 6:3
• U16 Legia – Polonia 2:4
• U15 Polonia – Legia 4:4
• U14 Legia – Polonia 2:7

To tylko przykładowe sukcesy roku 2020, na które ciężko pracowali zawodnicy wszystkich roczników i cały sztab szkoleniowy MKS. Jak to się dzieje? Jak to możliwe? Wspaniali, zaangażowani trenerzy, plan rozwoju i podnoszenie poprzeczki, pomimo ciągłych trudności z uzyskaniem jakiegokolwiek wsparcia. Młodzież złota, ale #CzarneSerca i czarna w żyłach krew! BRAWO!

Przy tych sukcesach musimy niestety napisać coś znacznie smutniejszego. Coś co w dużej mierze ustawia Polonię na pozycji Dawida, a Legię na pozycji Goliata. W tej chwili trenuje w piłkarskiej Polonii ponad 500 młodych zawodników! Jaka jest ich baza treningowa? Stare baraki.

Na 110 lat historii najstarszego działającego klubu stolicy, który od zawsze szkoli sportowo całe rzesze dzieci i młodzieży, wszyscy związani z klubem ludzie mają jedno wielkie marzenie, a mianowicie modernizację obiektów na K6.  Coś co powinno być normalne, a jest, jak ciągle się wydaje i nie wiedzieć czemu, nieosiągalne i przekładane przez włodarzy naszego miasta zawsze na później.

Każdy obiecuje i nic. Zadziwiające, jak nieistotne mogą być zdrowie, rozwój i życie społeczne młodych Warszawiaków.
Przypominamy, że w projekcie modernizacji obiektów przy Konwiktorskiej 6, nie chodzi tylko o rozbudowę stadionu , ale także o całą infrastrukturę i bazę treningową dla mieszkańców naszego miasta, halę do gier zespołowych i wiele innych potrzebnych spraw.

Niestety jakiekolwiek ulepszanie bazy treningowej przy Konwiktorskiej 6 to dla młodych warszawskich sportowców, ich trenerów i rodziców sfera marzeń. Odpowiedzialna za Saharę jednostka budżetowa miasta SCS Aktywna Warszawa nie widzi żadnego problemu w dysponowaniu jedynie dwoma szatniami na dwadzieścia grup treningowych!  Ostatnio pozbyto się nawet dwóch dużych szatni kontenerowych. Zamiast nich przywieziono na Konwiktorską zdezelowane stare baraki ze zmodernizowanych obiektów Hutnika (Aktywna Warszawa o takim ulepszaniu bazy przy K6 nigdy nawet się nie zająknęła). Zdjęcie w komentarzu. Oczywiście prysznice i toalety to rzeczy, które w sprezentowanych barakach nie działały i nie działają.

Dodatkowo, decyzją SCS Aktywna Warszawa baraki nie zostały postawione nieopodal bocznego boiska, a zupełnie irracjonalnie umiejscowiono je po drugiej stronie stadionu na terenie imprez masowych, które przy K6 mają miejsce dosyć często (mecze III ligi, mecze rugby, mecze futbolu amerykańskiego, mecze żeńskiej reprezentacji Polski). Tak naprawdę fakt ten wyłącza barako-szatnie z użytku przez połowę sezonu! Tak, takich przykładów możemy podać wiele…

Czy ktoś w Miasto Stołeczne Warszawa w końcu skieruje wzrok w stronę Konwiktorskiej 6 i podejmie kroki, aby młodzi Warszawiacy mogli reprezentować Warszawę w warunkach godnych europejskiej stolicy?

Czy troska o rozwój sportowy dzieci i młodzieży naszego miasta nie leży w sferze zainteresowań włodarzy?

Polonia Warszawa to nie jest jakaś nowa historyjka‼️ Polonia Warszawa to historia i przyszłość.