Wyjaśniły się kolejne losy zawodnika pozyskanego do Polonii w świecie przedcovidowym. Aleks Silski, którego pozyskano z Gwardii Koszalin niedługo przed meczem z Ursusem Warszawa (0:0), ostatecznie z „Traktorkami” nie zagrał. Po przejęciu klubu przez Grégoire’a Nitota nie przedłużono jego kontraktu.
Obrońca zdecydował się na powrót na Pomorze. Wychowanek Lecha Poznań swoją karierę będzie kontynuował w Gwardii Koszalin. Tydzień temu poinformowała o tym oficjalna strona koszalińskiego klubu. Silski zdążył już nawet zagrać w spotkaniu wyjazdowym z Unią Swarzędz (0:2, pojawił się na boisku w 80 minucie).
Klub 20-latka z dorobkiem 3 punktów zajmuje po czterech kolejkach 14 miejsce w tabeli III ligi grupy II.