Jak donosi portal SkibaSport.pl Michał Bartkowiak, który przebywał na testach w Polonii raczej nie zwiąże się z warszawskim klubem. Pomocnik mimo pokazania się z dobrej strony w sparingach nie dogadał się z „Czarnymi Koszulami”.
– Klub stołeczny nie spełnił jego oczekiwań, więc Michał powrócił do treningów w Wałbrzychu. Nie jest jednak wykluczona jego gra w jednym z podwałbrzyskich zespołów ligi okręgowej. Może były reprezentant kraju Sławomir Peszko grać w okręgówce w Krakowie, może więc i Michał Bartkowiak zagrać na tym poziomie w Wałbrzychu… – czytamy w artykule śląskiego serwisu.
Portal DolFutbol.pl twierdzi, że Bartkowiak wróci do swojego macierzystego Górnika Wałbrzych, III-ligowej Polonii Świdnica lub któregoś z klubów wałbrzyskiej okręgówki.
Nie rozumiem, nie dogadał się finansowo z Polonią więc wróci do wałbrzyskiej okręgówki.
Tam więcej płacą ?
Życie w Warszawie jest dużo droższe, a do tego dochodzą wysokie opłaty za mieszkanie.
Mam nadzieje ze sportowo odpadl z selekcji…
Bo jezeli sportowo pasowal a klub nie moze podolac oczekiwaniom zawodnika z nizszych lig jak centralne 3 pierwsze poziomy to bedzie ciezko kogos spoza regionu sciagnac ….wiadomo ze koszty utrzymania w Warszawie sa spore …..
Czyli czy jest sens szukac chlopakow z innych regionow jezeli to finanse stoja na przeszkodzie to lepiej skupic sie na zawodnikach z Warszawy i okolic…..