Coraz bliżej terminu decyzji w sprawie wznowienia rozgrywek III ligi. Według Zbigniewa Bońka, prezesa PZPN-u nie dojdzie do skutku: – Nie ma podstaw, by wznawiać rozgrywki w niższych klasach rozgrywkowych, nawet gdyby kluby chciały grać – powiedział „Przeglądowi Sportowemu” Boniek.
– Mówiąc wprost: nie ma podstaw, by wznawiać rozgrywki w niższych klasach rozgrywkowych, nawet gdyby kluby chciały grać. Decyzja zapadnie w następnym tygodniu. Rozumiem, że może i wszyscy by chcieli, ale skoro nie ma warunków, to bez sensu jest porywać się z motyką na słońce. Najciekawsze, że ci, którzy mają możliwość zabezpieczenia się, często płaczą, a ci, którzy ich nie mają, chcą grać. PZPN może podpowiedzieć rozwiązania wojewódzkim związkom, prowadzącym rozgrywki na swoim terenie. Na dziś tego problemu w ogóle nie ma, bo na niższym szczeblu nie przywrócono pozwolenia na granie w piłkę. To decyzja rządu – dodał sternik PZPN.
W sprawie wtóruje mu Zdzisław Łazarczyk, prezes Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej, który po konsultacjach toczonych we wojewódzkich ZPN przyznał w „Przeglądzie Sportowym”: – Z 32 czwartoligowców tylko cztery kluby miały inne zdanie. Pozostali chcieli żeby zakończyć sezon bez rozstrzygnięć, to znaczy bez awansów i bez spadków. Oznaczałoby, że sezon potraktowany byłby za niebyły. Z tego co wiem w większości województw pomysł jest inny. W tej chwili rozważane są dwa scenariusze. Kończymy sezon na obecnych tabelach i przeprowadzamy spadki oraz awanse, albo tylko awanse. Ta druga opcja spowodowałaby poszerzenie lig na jeden przejściowy sezon. Osobiście uważam, że to byłoby najlepsze wyjście, bo niewiele klubów zostałoby pokrzywdzonych.
Mazowsze ma ten problem, że posiada dwie grupy IV ligi, podobnie jak: Dolny Śląsk, Małopolska i Górny Śląsk. Do wyłonienia beniaminka III ligi potrzebny jest baraż. – Te baraże to kłopot nie tylko w IV lidze, ale również w ligach okręgowych. Coś z tym musimy zrobić. Trudna sytuacja jest też w pierwszej grupie III ligi, gdzie pierwszy Sokół Ostróda i druga Legia II Warszawa mają zaległy mecz, a dzieli je jeden punkt. Jedno brakujące spotkanie w ostatniej rozegranej kolejce. Tego typu sprawy musimy rozstrzygnąć, a w całej Polsce będzie ich sporo. Trzeba też zdecydować co z wojewódzkimi Pucharami Polski – podkreśla w „PS” prezes Mazowieckiego ZPN.
Czwartkowe decyzje będą dotyczyć lig od III w dół piłkarskiej hierarchii. Zebranie prezesów wojewódzkich ZPN ma trwać mniej więcej do godz. 16.00.
Poprostu nie wyobrażam sobie zachowania tabeli ligowej i uznania spadków bez możliwości dalszej gry. Jest to poprostu nie fair.
Dam jeszcze przykład- Polonia która ponosi koszty na zawodników aby się w lidze utrzymać i cały czas płaci im pensje miałaby zostać zdegradowana a taka Broń Radom która pozbyła się „problemu” i wyrzuciła na zbity pysk wszystkich piłkarzy i trenerów i będzie mogła sobie tak wegetować bez żadnych kosztów aż nie będzie nowego sezonu?
Mam duże obawy przed dzisiejszym dniem
Dodam, że taka Broń jest budżetowym utrzymaniem i powinna grać w lidze miast i gmin samorządowych, w przerwach wójt z burmistrzem mogliby przeciągać linę, a dzieci odpowiadać na szkolne pytania, jak za Marka Grota
Dziś się niczego nie dowiemy:
https://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/nizsze-ligi/koronawirus-a-sport-rozgrywki-od-iv-ligi-w-dol-zakonczone-decyzja-ws-iii-ligi-12-maja/q39753b?utm_source=fb&utm_medium=social&utm_campaign=ta_fb_organic_sport
Decyzje ostateczne 12 maja, ale na dziś jesteśmy bliżej 4 ligi niestety niż 3.