W pierwszej kolejce ligi okręgowej Polonia II na własnym boisku zremisowała z Escolą Varsovia 2:2. Nasz zespół dwa razy wychodził na prowadzenie, ale za każdym razem rywal był w stanie wyrównać.
Spotkanie rozpoczęło się świetnie dla Polonii II. Nasz zespół prowadził już od 6 minuty. Po podaniu Wiktora Babińskiego w sytuacji sam na sam znalazł się Piotr Śledziewski. Napastnik nie pomylił się i strzelił bramkę. Potem przeważać zaczęła Escola, coraz groźniej atakując. Po jednej akcji przede utratą gola drugą drużynę uratowało szczęście – rywal nie trafił czysto w piłkę, mając przed sobą pustą bramkę. Przy kolejnym ataku gości genialnie zachował się Bartosz Kowalczyk, który najpierw był górą w sytuacji sam na sam, a potem broniąc dobitkę. W końcu jednak skapitulował po kolejnej składnej akcji Escoli. Polonia II głównie atakowała z kontr. Po jednej z nich drugiego gola mógł mieć Śledziewski, ale strzał z ostrego kąta obronił golkiper. Do przerwy było 1:1.
W drugiej połowie przewaga Escoli była jeszcze większa. Goście wyglądali na tle naszego zespołu bardzo dobrze kondycyjnie i szybkościowo, ale Polonia II mądrze się broniła. W 59 minucie drugiej drużynie udało się wyjść na prowadzenie. Po rzucie rożnym głową gola strzelił Marek Koćwin. Niestety 2 minuty później był już remis. Prosty błąd popełnił Arkadiusz Zagórski, tracąc piłkę przed własnym polem karnym. Po przejęciu futbolówki posłane zostało podanie podanie w pole karne i osamotniony rywal pokonał Kowalczyka. Do końca spotkania dominowała już Escola, ale ofiarna i ambitna gra „Czarnych Koszul” uniemożliwiła gościom zdobycie kolejnych bramek. Spotkanie zakończyło się remisem.
14.08.2019 r., Warszawa
Polonia II Warszawa – Escola Varsovia 2:2 (1:1)
bramki: Piotr Śledziewski 6, Marek Koćwin 59
Polonia II: Bartosz Kowalczyk – Filip Pyśniak Ż (70. Daniel Pałubicki), Tomasz Kacperkiewicz, Jan Goliński (46. Marek Koćwin), Szymon Więckowski – Wiktor Babiński (46. Witold Prokopczyk), Arkadiusz Zagórski, Maciej Wilanowski (46. Edgar Ghazaryan), Dominik Kubicki, Szymon Kamiński (46. Krystian Ambroziak) – Piotr Śledziewski (90. Jeremi Talko)
Rezerwy grają coraz wyżej i nie będzie to już bułka z masłem, jak w A-klasie. Z drugiej strony każdy z naszych rezerwistów ma sportowe ambicje sięgające wyżej niż okręgówka.
Jednak z przyczyn proceduralnych nie mogą awansować do IV ligi, chyba że jedynka awansuje do drugiej. Na to raczej nie pozwoli prezes Kaluba 🙂
Czy ktoś ma szansę wejść w tej rundzie do jedynki ?
Ponoć nie mamy pierwszego bramkarza, więc Kowalczyk ma o co walczyć.
Goliński na stoperze to może za rok, jak się ostanie.
Maciek Wilanowski jak najszybciej, ale czy dojdzie do sprawności fizycznej jeszcze w tej rundzie ?
Ktoś jeszcze ? Oby !
Dwójka może spokojnie awansować, nie musi być ligi przerwy między pierwszą i drugą drużyną.
Kowalczyk zagrał naprawdę bardzo dobrze, oprócz kapitalnej interwencji opisanej w relacji, miał jeszcze sporo dobrych zagrań.
Co do ostatniego pytania, może Więckowski powalczy z Rakowskim. Liczyłem też, że do pierwszej drużyny zacznie pukać Zagórski, ale dzisiaj mu nie wyszedł mecz.
Dobrze, że nie muszą być dwie ligi różnicy – ten zespół ma więc o co walczyć.
Więckowski raczej nie powalczy z Rakowskim, bo ten nie powalczy z powracającym do gry Wojdygą. Ale oby licznie napierali na graczy z jedynki, bo mecz z Ursusem pokazał, że może poza paroma tylko nazwiskami pozostali są do zastąpienia.