Polonia zremisowała drugi mecz z rzędu. Dzisiaj nasz zespół podzielił się punktami ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Nasi piłkarze mają prawo być niezadowoleni z wyniku, bo trzy razy wychodzili na prowadzenie. Ozdobą meczu było trafienie Piotra Maślanki z rzutu wolnego.
14.06.2019 – Warszawa
Polonia Warszawa – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3:3 (2:1)
bramki: Kacper Wasilewski 1 i 29, Piotr Maślanka 80
Polonia: Jan Balawejder – Wiktor Babiński, Arkadiusz Zajączkowski, Przemysław Szabat (46. Sebastian Kobiera), Szymon Kamiński – Mateusz Małek Ż, Adrian Sołoducha Ż, Kacper Wasilewski, Marcin Kluska (65. Sebastian Olczak), Cezary Sauczek – Krystian Pieczara (46. Piotr Maślanka).
Obrona grała dramatycznie, ale chodzi przede wszystkim o punkty do PJS.
Kilka uwag – z Wasilewskiego będą ludzie, Kobiera – kawał chłopa, a w kolejnym już meczu strzela, jak junior. Oczekuję więcej po Sołodusze – musi grać odważnie i do przodu, a nie do tyłu, na alibi. Jan na bramce – co ma wpuścić to wpuści. Kamiński i Babiński jeśli okrzepną, to nie będą osłabiać zespołu, gdy będą wystawiani.
Bez wątpienia – jeśli ostanie się szkielet zespołu: Szabat – Wiśniewski – Pieczara ze skrzydłami Małkiem i Sauczkiem to awans za rok jest realny.
Tyko raczej nie będziemy w przyszłym sezonie oglądać większości z tego szkieletu.