Zapowiedź: Polonia Warszawa – Broń Radom

W minionej kolejce Polonia przerwała serię porażek i zremisowała z Ruchem Wysokie Mazowieckie. Trudno jednak ten wynik traktować jako wielki sukces, „Czarne Koszule” nadal są wiosną bez ligowego zwycięstwa. Mały kryzys dopadł też Broń, która od 3 spotkań nie wygrała.

Broń Radom została założona w 1926 roku. Było to skutkiem spopularyzowania się sporu fabrycznego w Radomiu, do tego przyczyniło się Koło Kulturalno-Oświatowe Państwowej Wytwórni Broni. Jako pierwsze powstały sekcje kolarskie i motorowe, po dołączeniu kolejnych, powstał klub sportowy „Broń”. Dzięki wsparciu Państwowej Wytwórni Broń klub zyskiwał na znaczeniu. Klubowi pomogła też załoga fabryki, która opodatkowała swoje zarobki (0,5%). W ten sposób zebrano fundusze na budowę stadionu. Najpierw powstał tor kolarski, a później boisko piłkarski, bieżnia, rzutnia, strzelnica, boisko do siatkówki i basen.

Najlepszy czasy dla klubu zaczęły się po wojnie, kiedy Broń zyskała patronat Zakładów Metalowych. Duże sukcesy osiągało wiele sekcji: bokser Kazimierz Paździor został mistrzem Europy i wygrał Igrzyska, drużyna bokserska awansowała do ekstraklasy, zespół kolarski był jednym z najlepszych w Polsce, tenisiści zostali vice-mistrzem Polski, sukcesy odnosiła też sekcja strzelecka i tenisa stołowego. Najwięcej ludzi jednak i tak zainteresowanych było sekcją piłki nożnej. Na przełomie lat 70-tych i 80-tych Broń była jedną z najlepszych drużyn ówczesnej II ligi. Problemy klubu zaczęły się wraz z przemianami ustrojowymi, w 1996 klub rozpadł się, sekcje stały się oddzielnymi podmiotami. Sekcja piłki nożnej przyjęła nazwę Radomski Klub Piłkarski 1926 Broń Radom. Od tamtego czasu klub występował na V i IV poziomie rozgrywek, a od sezonu 2010/2011 w III lidze. 4 razy radomianie zajmowali w niej miejsce na podium, w sezonie 2015/2016 Broń jednak spadła do IV ligi. Do III ligi udało jej się wrócić po 2 sezonach. Radomianie awans wywalczyli jednak w ogromnych bólach. Na koniec sezonu mieli tyle samu punktów, co Mazur Karczew (ale lepszy bilans dwumeczu) i zaledwie trzy oczka przewagi nad Pogonią Grodzisk Mazowiecki. W barażach poszło najbliższemu rywalowi już lepiej, Broń wygrała dwa razy 2:0 z Mazovią Mińsk Mazowiecki.

Cezary Sauczek

W jesiennym meczu Polonii z Bronią emocji nie zabrakło, niestety happy endu nie było. Wszystko zaczęło się bardzo dobrze. Od 29 minuty „Czarne Koszule” prowadziły po bramce Mateusza Małka. Trzy minuty później sytuacja niestety diametralnie się zmieniła. Po rzucie wolnym piłki nie złapał Bartosz Kowalczyk, a od utraty bramki uratowała nas tylko ręka Piotra Maślanki, który za to zagranie obejrzał czerwoną kartkę. Rywal na szczęście nie wykorzystał rzutu karnego, ale w 38 minucie było już 1:1. Przeciwnik otrzymał długie podanie, Kowalczyk niepotrzebnie wyszedł z bramki i napastnik Broni musiał tylko skierować piłkę do pustej bramki. W ostatniej minucie pierwszej połowy Broń już prowadziła, po rzucie wolnym bramkę głową zdobył piłkarz gospodarzy. Polonia na 2 część wyszła bardzo zmotywowana i od początku przeważała. W 56 minucie, mimo gry w osłabieniu, udało się wyrównać. Z bliska bramkarza pokonał Krystian Pieczara. Niestety radość polonistów nie trwała długo, dwie minuty było już 3:2 dla Broni. Rywal pokonał Kowalczyka precyzyjnym strzałem z dystansu.  W 72 minucie „Czarne Koszule” powinny równać. Po rożnym Broni z kontrą ruszył Rafał Zembrowski, znalazł się sam na połowie rywala, ale tak długo zastanawiał się co zrobić, że zdołali dogonić go obrońcy. W 89 minucie Polonia dopięła swego, w polu karnym rywali znalazł się Przemysław Szabat, który zdobył bramką głowę. W 91 minucie mogło być już 4:3 dla nas, piłkę głową na 5 metr zgrał Pieczara, ale nikt nie zdołał dojść do futbolówki. W ostatniej akcji meczu poloniści zaprzepaścili cały swój wysiłek. Po słabo wykonanym rzucie rożnym Broń wyprowadziła kontrę, gdy piłkę na aut wybił Małek wydawało się, że zagrożenie minęło. Niestety przeciwnicy szybko wyrzucili piłkę, czym zaskoczyli naszych obrońców. Napastnik Broni znalazł się w sytuacji sam na sam z Kowalczykiem i zdobył zwycięską bramkę.

Transfery zimą:

Przyszli: Przemysław Śliwiński (napastnik, z Oskara Przysucha (IV liga)), Piotr Goljasz (napastnik, ze Stali Mielec (I liga), 0 m.), Jakub Kosiorek (bramkarz, z Enossis Nenon Paralimniou (cypryjska ekstraklasa), 0 m.)

Odeszli: Piotr Nowosielski (pomocnik, do Oskara Przysucha (IV liga), 12 m.), Albert Pietralski (obrońca, do Prochu Pionki (liga okręgowa), 6 m.), Mateusz Bochniewski (bramkarz, do Oskara Przysucha (IV liga), 1 m.)

Pod koniec okresu przygotowawczego w efekcie konfliktu z zarządem z klubu odszedł szkoleniowiec – Artur Kupiec wraz z asystentem – Wiktorem Kupcem. Nowym trenerem został Dariusz Różański, który trenuje w Broni rocznik 2002 oraz zespół z ligi okręgowej Centrum Radom (będzie łączył te funkcje).  Dla Różańskiego to powrót do drużyny seniorów, z której trenowania został zwolniony 2 lata temu, po nieudanej walce o powrót do III ligi. Na następcę wybrano wtedy Kupca.

5 ostatnich meczów Broni w lidze (najwyżej ostatni mecz):

  • 0:3 z Legionovią Legionowo (W)
  • 1:2 z Ruchem Wysoskie Mazowieckie (D)
  • 1:1 z Sokołem Aleksandrów Łódzki (W)
  • 3:1 z Unią Skierniewice (D)
  • 1:3 z Ursusem Warszawa (W)

Na meczach Broni kibice na pewno nie mogą się nudzić. To w spotkaniach tej drużyny pada najwięcej bramek w lidze, średnio 3,67. Jest to efekt bardzo słabej gry defensywnej (47 straconych bramek w 24 m.; gorzej prezentuje się tylko obrona Ruchu i ŁKS-u) oraz bardzo dobrej gry ofensywnej (44 b. w 24 m.; więcej goli zdobyła tylko Olimpia i Legionovia). Najsilniejszą bronią radomian są stałe fragmenty gry. W ten sposób rywal bardzo często strzela gole i zagraża bramce rywala. Gdyby nie pech i wysoka forma bramkarza, Broniarze mogli spokojnie kilka razy skierować piłkę do siatki nawet w przegranym spotkaniu z Legionovią. Atutem Broni jest też rozłożenie ciężaru zdobywania bramek na kilku piłkarzy – po 8 trafień mają Kamil Czarnecki Adam Imiela, a po 6 Konrad Paterek Emil Więcek. Tym co jednak pocieszające, Broń u siebie i Broń na wyjazdach to dwie inne drużyny. Na własnym boisku od Broni więcej punktów zdobyło tylko 5 drużyn, ale na wyjazdach gorszy jest wyłącznie ŁKS Łomża. Radomianie z 12 spotkań w delegacji przywieźli zaledwie 9 pkt., a bilans bramkowy wynosi 12-26. To powinno stawiać „Czarne Koszule” w roli faworyta. Na niekorzyść polonistów tradycyjnie jednak działają problemy kadrowe.  Ze względu na 4 żółte kartki nie będzie mógł zagrać Marcin Kluska Mateusz Małek. Jeśli na niedzielne spotkanie nie zdoła wrócić Krystian Przyborowski i Przemysław Szabat, zestawienie pomocy będzie problematyczne. Miejmy nadzieję, że pomimo tych trudności nasz zespół wreszcie wygra. Słabszego rywala niż Broń na wyjeździe prędko już nie będzie. Mimo to, oczywiście należy spodziewać się bardzo ciężkiego spotkania. Trzecia porażka z rzędu dla Broni może oznaczać znalezienie się już bardzo blisko strefy spadkowej.

Krystian Przyborowski

Nie zagrają:

  • Polonia: Maciej Wilanowski (zerwane więzadła krzyżowe, raczej bez szans na powrót w tym sezonie), Grzegorz Wojdyga, Mateusz Małek (4 ŻK), Marcin Kluska (4 ŻK)
  • Broń: Maksim Kwencer (obrońca, 20 m. i 2 b.; kontuzja)

Występ wątpliwy: Kacper Przyborowski (ból pleców), Przemysław Szabat (uraz kostki), Kacper Wasilewski

Zagrożeni: Arkadiusz Zajączkowski (3 ŻK), Sebastian Kobiera (3 ŻK), Krystian Przyborowski (3 ŻK), Jan Balawejder (3 ŻK)

Sędzia: Radosław Makowiecki (Ciechanów). Sędziował 4 mecze Polonii:

  • w sezonie 2015/2016: 5:0 z Wartą Działoszyn (2 ŻK dla polonistów, 1 ŻK dla rywali); 0:1 z Pelikanem Łowicz (3 ŻK dla polonistów); 2:1 z Pogonią Grodzisk Mazowiecki (5 ŻK dla polonistów, 2 ŻK dla rywali)
  • w sezonie 2018/2019: 3:0 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (3 ŻK dla polonistów)

Rezerwy: W ostatniej kolejce Polonia II przegrała drugi raz z rzędu, 1:2 z Wisłą Maciejowice. Tym razem nie obyło się bez konsekwencji, Polonia spadła na 3 miejsce. Wyprzedził ją SRT Halinów, z którym poloniści dwa razy wygrali. Przeciwnik ma obecnie 1 pkt. przewagi. Wpadkę zaliczył też lider, Wisła Dziecinów na własnym boisku zremisowała z Vulcanem Wólka Mlądzka. W efekcie strata do lidera to tylko 2 pkt. W najbliższej kolejce Polonia po 4 meczach wyjazdowych z rzędów wraca na Konwiktorską. W niedzielę o 20:00 nasz zespół zmierzy się z PKS-em Radość. Polonia będzie zdecydowanym faworytem. Rywal zajmuje dopiero 11 miejsce, w tej rundzie w sześciu meczach zdobył tylko 6 punktów. Co pozytywne, trzy wiosenne wyjazdy zakończyły się porażkami. W minionej kolejce PKS wygrał u siebie 3:1 z piątym Rozwojem, więc przeciwnika nie można lekceważyć. Jesienią Polonia wygrała 2:1. Niestety ze względu na spotkanie z Bronią, znów trener Damian Skwarek nie będzie miał do dyspozycji zawodników, trenujących z pierwszą drużyną.

Źródło: własne/90minut.pl/polskieligi.net/bronradom.pl

Author: muchomor

1 thought on “Zapowiedź: Polonia Warszawa – Broń Radom

  1. Wypada tylko zacytować Muchomora i na tym poprzestać w doszukiwaniu się sportowych zalet naszego najbliższego przeciwnika:
    „Słabszego rywala niż Broń na wyjeździe prędko już nie będzie”

Dodaj komentarz