Na warszawskich stronach portalu „Nasze miasto” pojawiły się artykuły dotyczące warszawskiej Polonii. W jednym poznaliśmy zdanie byłego zawodnika „Czarnych Koszul” Rafała Zembrowskiego na temat szans klubu w walce o II ligę.
– Myślę, że Polonia nie ma w obecnym stanie szans na awans. Nawet jeden mecz wygrany nic nie pomoże. Życzę chłopakom jak najlepiej, ale kadra jest po prostu za krótka. Z Ursusem wypadł Grzesiek Wojdyga i w pewnym momencie zabraknie zawodników. Kibicuję i wspieram, ale w awans nie wierzę – powiedział Zembrowski i dał do zrozumienia, że w przypadku poprawy stabilizacji klubu chętnie rozważy możliwość powrotu.
Obecnie nie widzi sensu. Brak płynności finansowej znacznie zniechęcił piłkarza do gry. – (…) Wszystko zaczęło się potem trochę sypać, ale każdy ma swoje życie i każdy patrzy na siebie – tak uzgodniliśmy w szatni. Powiedziałem, że niestety w takich warunkach nie jestem w stanie grać – zdradza po meczu z Ursusem „Dragon”.
W podobnym tonie wypowiedział się także trener Krzysztof Chrobak. Do problemów finansowych klubu dodał aspekt zaplecza treningowego. – (…) Mamy słabe warunki treningowe, bo gramy na sztucznym boisku i najczęściej na jednej połowie, żeby nie niszczyć całego boiska. Sztuczna murawa źle odbija się też na zdrowiu starszych zawodników.
Chrobak chciałby grać w każdym meczu o 3 punkty, ale szans na wygranie ligi nie widzi zbyt dużych. – Mecze z Victorią i Ursusem pokazały, że motorycznie jesteśmy przygotowani, ale przez warunki treningowe i braki kadrowe nie możemy myśleć o awansie.