Dzisiejszy wieczór był bardzo udany dla kibiców Polonii. Wygrała nie tylko pierwsza drużyna, ale także rezerwy. Drugi zespół pokonał SRT Halinów aż 5:2.
Polonia od początku meczu przeważała, starając się spokojnie rozgrywać piłkę. Rywal raczej ograniczał się do kontrataków. Przewaga Polonii w ok. 10 przełożyła się na czerwoną kartkę dla przeciwnika, który faulował wychodzącego na czystą pozycję polonistę Wówczas przewaga naszego zespołu zwiększyła się, ale to rywal niespodziewanie wyszedł pierwszy na prowadzenie. Jeden z kontrataków zakończył się fantastycznym uderzeniem pod poprzeczkę z ok. 16 metrów. Na szczęście stracona bramka nie podcięła skrzydeł naszym piłkarzom. Do przerwy „Czarne Koszule” prowadziły już 2:1, obie bramki zdobył Marcin Tomczykowski, który niestety w przerwie zszedł z kontuzją.
Druga połowa upłynęła pod znakiem całkowitej dominacji naszego zespołu. Wygrana mogła być znacznie wyższa, ale poloniści często zdecydowanie za bardzo bawili się w polu karnym rywala, zamiast wybierać najprostsze środki. Ozdobą tej części meczu było strzał Łukasza Manela sprzed pola karnego w sam róg bramki rywala. Osłabiony przeciwnik odpowiedział tylko jednym golem, gdy wynik meczu był już ustalony, po kontrze w wyniku prostej straty w środku pola.
19.08.2018, Warszawa
Polonia II Warszawa –SRT Halinów 5:2 (2:1)
bramki: Marcin Tomczykowski 24 i 43, Kacper Wasilewski 57, Łukasz Manel 60, Piotr Śledziewski 88
Polonia II: Tomasz Gnypek (46.Bartosz Kowalczyk) – Tomasz Kacperkiewicz, Filip Pyśniak, Szymon Kamiński (46. Adrian Sołoducha Ż) – Hubert Nowakowski, Maciej Cichocki, Arkadiusz Zagórski, Edgar Ghazarian (46.Kacper Wasilewski), Jakub Kamiński (53. Jan Redliński), Mateusz Walczak (46.Piotr Śledziewski) – Marcin Tomczykowski (46.Wiktor Babiński).
Wie ktoś, co z Marcinem Tomczykowskim?
Schodząc mówił o mięśniu dwugłowym, że coś poważnego. Oby nie, bo to byłaby już jakaś klątwa polonijnych zbiórek. W zeszłym sezonie Oświęcimka, teraz Tomczykowski.
Schodząc mówił, że jakiś problem mięśniowy. Nie wyglądał, na szczególnie przestraszonego, więc miejmy nadzieję, że nic poważnego.
Skomentowałem, nie widząc wpisu muchomora – sorry za zamieszanie.
Informacja bezpośrednio od Marcina (za TT): „Prawdopodobnie naderwany mięsień dwugłowy, na jutro jestem zapisany do ortopedy. Myśle, ze 3-4tyg przerwy”
🙁