Podsumowanie statystyczne sezonu 2017/2018

Od zakończenia sezonu minęło już trochę czasu, niedługo nasi piłkarze zaczną przygotowania do kolejnej III-ligowej batalii. Zanim jednak to się stanie, warto spojrzeć na liczby, podsumowujące miniony sezon. Pokazuję one między innymi, jak dużą metamorfozę przeszedł zespół „Czarnych Koszul” zimą. 

Cezary Sauczek

Rundę jesienną Polonia zakończyła na 9 miejscu, które nikogo nie satysfakcjonowało. Sam trener Krzysztof Chrobak przyznawał, że wynik osiągnięty w pierwszej rundzie był poniżej potencjału drużyny. Można było jednak mieć nadzieję na lepszą wiosną, bo gra nie wyglądała źle, często do wygranych brakowało bardzo niewiele. Faktycznie, druga runda okazała się znacznie bardziej udana – Polonia zdobyła 8 punktów więcej i awansowała na 3 miejsce.

Na lepszą zdobycz punktową przełożyło się radykalne zmniejszenie remisów. Wiosną było ich aż o 7 mniej, a zwycięstw o 5 więcej. Niestety więcej było też przegranych, do Pelikana i Huraganu, które znalazły sposób na Polonię jesienią, dołączył Świt, Widzew i Olimpia.

Poprawa gry wiosną mogła podwójnie ucieszyć kibiców, bo największy progres zespół zanotował na własnym boisku, dzięki czemu fani mogli go zobaczyć na własne oczy. Gra na wyjazdach została skorygowana nieznacznie.

Mecze wiosenne „Czarnych Koszul” były też znacznie przyjemniejsze do oglądania ze względu na dużą liczbę goli, które padały w spotkaniach naszej drużyny. Polonia zdobyła wiosną o 15 bramek więcej, niestety o 11 więcej też straciła. Gorszej gry w defensywie nie należy jednak raczej usprawiedliwiać bardziej ofensywną grą. Trzeba pamiętać, że wiele goli rywale strzelili po dużych błędach naszych zawodników, przyczyną mogła być na przykład ogromna rotacja w formacjach defensywnych spowodowana kartkami i kontuzjami.

Do większej liczby goli strzelonych wiosną zdecydowanie przyczyniły się znacznie lepsze drugie połowy, w pierwszych liczba zdobytych bramek w obu rundach była podobna.

W odróżnieniu od trenera Igora Gołaszewskiego, który wygrał III ligę stałymi fragmentami gry, trener Chrobak postawił na strzelanie goli po składnych akcjach. Wiosną poloniści zdobyli w ten sposób znacznie więcej bramek niż jesienią, przy SFG poprawa była nieznaczna.

Podobnie rzecz ma się z grą defensywną. Wiosną przeciwnicy po SFG strzelili „Czarnym Koszulom” tyle samo goli co jesienią. Niestety w drugiej rundzie było już znacznie prościej trafiać do bramki Polonii po akcjach, w ten sposób rywalom udało się zdobyć ponad 4 razy więcej bramek niż w pierwszej rundzie.

Pogorszenie gry obronnej rozłożyło się w miarę równomiernie na obie połowy meczów. Można zatem wykluczyć takie przyczyny tego zjawiska, jak gorsze przygotowanie kondycyjne, czy problemy mentalne z wejściem w mecz.

 

Czas przyjrzeć się teraz indywidualnym statystykom zawodników Polonii. Jesienią najwięcej minut rozegrał Rafał Zembrowski, który jednak nie powtórzył tego wyniku wiosną. Na początku i końcu rundy wiosennej środkowy obrońca zmagał się niestety z urazami, pauzował też za 4 żółte kartki. W efekcie w całym sezonie więcej minut na boisku od Zembrowskiego ma trzech graczy.

Liczba minut (dane z 90minut.pl)

  • 2950 – Marcin Bochenek
  • 2893 – Daniel Choroś
  • 2674 – Marcin Gawron
  • 2453 – Rafał Zembrowski
  • 2382 – Marcin Kluska
  • 2345 – Bartosz Wiśniewski
  • 2090 – Mariusz Marczak
  • 2070 – Mateusz Tobjasz
  • 2037 – Grzegorz Wojdyga
  • 1940 – Mateusz Małek
  • 1701 – Piotr Maślanka
  • 1614 – Cezary Sauczek
  • 1276 – Przemysław Szabat
  • 1268 – Tomasz Chałas
  • 1244 – Krystian Pieczara
  • 1080 – Jan Balawejder
  • 787 – Sebastian Olczak
  • 628 – Michał Oświęcimka
  • 546 – Patryk Zych
  • 283 – Maciej Wilanowski
  • 147 – Mariusz Wierzbowski
  • 93 – Sebastian Szymerski
  • 71 – Bazyli Kokot
  • 45 – Karol Worach

Wśród strzelców na zdecydowane wyróżnienie zasługuje Krystian Pieczara, któremu wystarczyła tylko jedna rundy, aby zostać najlepszym strzelcem Polonii i jednym ze skuteczniejszych zawodników III ligi. Napastnik był bliski wyrównania wyniku z sezonu 2015/2016, w którym trafił 15 razy do siatki (potrzebował na to 2333 minut). Na sukces Pieczary pracowali wszyscy zawodnicy, żaden z piłkarzy Polonii nie zdystansował kolegów z zespołu pod względem asyst przy bramkach Pieczary – najwięcej miał Cezary Sauczek – trzy. Sytuacja zresztą podobnie wygląda w przypadku pozostałych strzelców, zazwyczaj przy każdej bramce danego zawodnika podawał kto inny, co świadczy o tym, jak zespołowo grała Polonia.

Wiosną dobrze w roli dżokera wyglądał Tomasz Chałas, który trafił do bramki 5 razy.  Słabiej w drugiej rundzie poradzili sobie natomiast Mariusz MarczakBartosz Wiśniewski, którzy strzelili odpowiednio dwa i jednego gola, ale obydwóm przeszkodziły kontuzje.

Strzelcy:

  • 14 – Pieczara
  • 8 – Chałas
  • 7 – Marczak
  • 6 – Wiśniewski
  • 5 – Małek
  • 4 – Szabat
  • 3 – Wojdyga, Zembrowski
  • 2 – Bochenek, Gawron, Kluska
  • 1 – Choroś, Maślanka, Oświęcimka, Sauczek

Najlepszym asystentem tradycyjnie został Marczak, który zaliczył tyle samo asyst, co w zeszłym sezonie, ale o 9 mniej niż w sezonie 2015/2016. Ponadto pierwszy raz doświadczony pomocnik był tak mocno naciskany przez kolegów. Wpływ miała na to nie tylko kontuzja, ale też dobra forma partnerów i taktyka obrana przez trenera Chrobaka. Wyróżnić należy szczególnie Sauczka, który wszystkie asysty zanotował wiosną. Z liczby asyst może być też zadowolony Bartosz Wiśniewski, który do takiego rezultatu nawet nie zbliżył się w poprzednich dwóch sezonach. Bardzo dobry wynik zaliczył też nasz prawy obrońca – Marcin Bochenek.

Asysty (7 bramek bez asyst):

  • 9 – Marczak
  • 8 – Wiśniewski, Sauczek
  • 6 – Bochenek
  • 5 – Kluska
  • 3 – Maślanka, Zembrowski
  • 2 – Gawron, Małek, Wojdyga, Wilanowski
  • 1 – Szabat, Zych, Balawajder, Choroś, Chałas, Olczak

Klasyfikacja kanadyjska:

  • 16 – Marczak
  • 14 – Wiśniewski, Pieczara
  • 9 – Chałas, Sauczek
  • 8 – Bochenek
  • 7 – Małek, Kluska
  • 6 – Zembrowski
  • 5 – Szabat, Wojdyga
  • 4 – Maślanka, Gawron
  • 2 – Choroś, Wilanowski
  • 1 – Zych, Balawajder, Olczak, Oświęcimka

Żółte kartki (dane z 90minut.pl)

  • 10 – Wiśniewski
  • 7 – Wojdyga
  • 6 – Bochenek, Olczak, Szabat
  • 5 – Zembrowski, Choroś, Gawron
  • 4 – Kluska, Marczak
  • 3 – Chałas, Małek
  • 2 – Tobjasz, Oświęcimka, Maślanka, Sauczek
  • 1 – Zych, Pieczara, Wierzbowski

Czerwone kartki (dane z 90minut.pl)

  • 1 – Kluska, Olczak, Szabat

Jeszcze na koniec, w formie ciekawostki, dane pokazujące, czym poloniści strzelali gole. Jak widać, wiosną zdecydowanie chętniej nasi zawodnicy używali prawej nogi. Wpływ miały na to w dużej mierze bramki Pieczary i Chałasa. Pierwszy strzelił tak 7  z 14 goli(lewą cztery), drugi 4 z 5 goli (jeden głową).

Źródło: własne/ 90minut.pl

Author: muchomor

2 thoughts on “Podsumowanie statystyczne sezonu 2017/2018

Dodaj komentarz