Ostatnie spotkanie wyjazdowe ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki było bardzo złe dla Polonii. Poza porażką w końcówce ekipa Krzysztofa Chrobaka wróciła do Warszawy mocno okaleczona. Już po 30 minutach z boiska musiał zejść Krystian Pieczara, niecałe 40 minut później dołączył do niego Bartosz Wiśniewski.
Tym sposobem w jedno popołudnie Polonia straciła swoje „zęby”. Chrobakowi przed końcówką sezonu w arsenale ofensywnym został doświadczony Tomasz Chałas i „nieopierzony” Patryk Zych. W ostatnich meczach poloniści zagrają prestiżowe wyjazdowe mecze z Widzewem Łódź i rezerwami Legii.
Wczoraj zapytaliśmy o stan zdrowia naszych „strzelb”. Szanse na powrót Wiśniewskiego są zerowe. Uraz kolana w najlepszym wariancie wykluczy go z gry do lipca.
https://twitter.com/pieczi10/status/999188628843761665?s=19
Większe szanse na powrót ma Pieczara, który liczy na to, że w spotkaniu z Widzewem wystąpi. Jak będzie finalnie przekonamy się wkrótce. Pozostało mieć tylko nadzieję, że „Piecziemu” dane będzie zagrać w meczu rundy.
Chałas dał moim zdaniem bdb zmianę ostatnio. Powinien grać od końca sezonu w wyjściowym składzie.
Krystian Pieczara celnue dobija ale nie jest to zawodnik, który samodzielnie kreuje grę – tutaj szkoda że Bartosz Wiśniewski wypadł… jak się drużyna nie rozkojarzy to z Pieczarą ładnie powalczą z Widzewem. Dzisiaj tylko zwycięstwo