Drużyna MKS-u Polonii Warszawa, występująca w CLJ, w miniony weekend zagrała ostatni raz w tym roku. Dwie pierwsze kolejki rundy rewanżowej niestety nie wyszły najlepiej polonistom. „Czarne Koszule” zdobyły tylko 1 pkt., przez co strata do miejsca, gwarantującego utrzymanie, wzrosła do 8 punktów.
Rundę rewanżowa poloniści rozpoczęli meczem na bocznym boisku Polonii z dwunastym Stomilem Olsztyn. Ten mecz miał być świetną okazją na przełamanie. Po pierwszej połowie było 2:0 dla warszawiaków i wydawało się, że Polonia wreszcie wygra. Niestety Stomil zagrał bardzo ambitnie i spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Gole dla „Czarnych Koszul” zdobyli Eryk Galara i Piotrek Włodek.
19.11.2017 Warszawa
Polonia Warszawa – Stomil Olsztyn 2:2 (2:0)
bramki: Galara 1′, Włodek 44
W ostatnią sobotę poloniści udali się na bardzo ważny mecz wyjazdowy z Wisłą Kraków, która miała 5 punktów przewagi nad Polonią i była drużyną, zajmujące ostatnie bezpieczne miejsce w lidze. Spotkanie, tak samo jak ze Stomilem, rozpoczęło się lepiej dla polonistów. W doliczonym czasie pierwszej połowy „Czarne Koszule” wyszły na prowadzenie po golu Arkadiusza Zajączkowskiego. W 77 minucie poloniści mogli podwyższyć prowadzenie, ale Daniel Pik po strzale nożycami trafił w słupek. Gdy w 80 minucie było nadal 1:0 dla Polonii, wydawało się, że nasza drużyna po 5 spotkaniach bez wygranej, wreszcie zainkasuje 3 punkty. Ostatnie 10 minut niestety przyniosło dwa karne dla rywali, które zadecydowała o zwycięstwie wiślaków.
25.11.2017 Kraków
Wisła Kraków – Polonia Warszawa 2:1 (0:1)
bramki: Zajączkowski 45+
Polonia: Jacek Kucharski – Kacper Łoś, Arkadiusz Zajączkowski, Daniel Widz, Kacper Wasilewski (46. Eryk Galara) – Piotr Garbaczewski, Adrian Sołoducha (86. Kuba Wardzyński), Patryk Baran, Piotr Włodek (60. Michael Ameyaw) – Mariusz Chmielewski, Daniel Pik
Zasłyszałem opinię, że spadek MKS byłby na rękę seniorom. Łatwiej byłoby wypożyczać juniorów. Z drugiej strony – większość zespołów w CLJ jest powiązana z drużynami z extraklasy a Polonia Warszawa, no cóż – III liga. Czy taki młody człowiek kuszony perspektywą gry na znacznie wyższym poziomie zostanie tutaj ? NIe każdy jest z Warszawy, z czegoś trzeba żyć.
Ciężki temat, od momentu zwiechy po tak ładnym początku po prostu ciężko o optymizm, punkty tracone hurtem, a sezon kluczowy. Jak wg was wygląda czarny scenariusz ?
Zwiecha straszna, pierwsze 4 mecze – 4 wygrane, 15 kolejnych – 1 wygrana.