Zapraszamy na naszą małą analizę dzisiejszych derbów. W studiu DS wraz z Lukiem i Marcinem Bratkowskim z „Faktu” rozmawiamy o meczu z Legią II.
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Panowie mówiliscie o młodzieżowcach a zapomnieliście o Danielu Choros , który robi cały czas progres żeby zostać dobrym stoperem.
Luk odgryzł się, odszczekał swoim prześladowcom… nie mam możliwości tego samego za pośrednictwem mediów więc nie pozostaje mi nic innego jak powielenie… A NIE MÓWIŁEM.
nikomu nie zamierzalem sie odgryzac, co wyraznie zaznaczylem. ot po prostu mamy taka a nie inna sytuacje w klubie i po prostu Manolo to chyba jedyny „pilkarz” z prawdziwego zdarzenia w tej druzynie i najzywczaniej w swiecie trzeba na niego chuchac i dmuchac zeby mogl grac jak najwiecej i dawac tej druzynie swoja jakosc. zmiennicy zagrali bardzo dobrze, bardzo ambitnie, bardzo walecznie, ale chyba kazdy widzial ze jednak brakowalo tej dobrze ulozonej stopy przy stalych fragmentach gry, czasem tego przetrzymania pilki, zrobienia koleczka, zmiany tempa itp
tez bym chcial zeby molodzi i nie tylko mlodzi brali na siebie wiecej odpowiedzialnosci, wiecej kreowali gre, byli lepsi niz sa, ale jak to sam na ktorejs z konferencji powiedzial trener Chrobak ze material ludzki ma taki a nie inny i pewnych rzeczy zwyczajnie nie jest w stanie wypracowac na treningach i na pewno nie w tak krotkim czasie.
Mylić się rzecz ludzka 😉 @Wojcio1970 Bratek mi nie dał dokończyć zdania. Fakt na razie jako tako to Chorosi wychodzi, choć też jest gorszy niż 2 lata temu. Szkoda, bo potencjał ma!
Jeszcze w roku 2000 ławka rezerwowych Polonii była po lewej stronie trybuny głównej. Pytanie głównie kieruję do Luka. Kto był inicjatorem i z jakiego powodu przeniesiono ławkę na stronę prawą ???
a czemu glownie do mnie?
szczerze to nie mam pojecia…
Z tych zaklęć – przyzwyczajeń przytoczę jeszcze jedno: pierwszą połowę zawsze gramy z kierunku wschodniego na zachodni 🙂 , a drugą odwrotnie.
olo, mi sie wydaje ze na K6 to chyba bardziej gra sie na północ-południe, niż wschód-zachód
No ok. Luk do Ciebie bo jesteś inteligentny facet i zagadkę myślę rozszyfrujesz. Olo nie chodzi o żadne zaklęcia i czary mary. Ale ok . Ja byłem inicjatorem tej przeprowadzki. A że miałem na tyle mocny argument na celowość zmiany to Stasiek Mróz to uczynił. Co było więc powodem zmiany miejsca ławki rezerwowych po pięćdziesięciu paru latach?
serio nie znam przyczyny, a nie chce strzelac zeby glupoty nie palnąć. faktycznie w futbolu bywa tyle roznych dziwnych przesądów, ze to moze byc cokolwiek, nawet krzywo ustawione krzeselko itp, ale jak piszesz ze argument byl mocny to nie podejmuje sie zgadywac
Nie poddawajcie się. Wierze w Was. Nie chodzi o przesądy ani o czary mary, strony świata itp a to to , że każda z pozoru mało istotna pierdoła może mieć znaczący WPŁYW na przebieg a nawet wynik meczu.
Nie mam pojęcia. Dalej od klatki gości?
Nie. Ostatnia podpowiedź –
WPŁYW na przebieg wydarzeń i uczestników meczu.
bliżej do sędziego technicznego?
ewentualnie do sedziego liniowego, który o ile dobrze kojarze od strony Głównej zawsze biega przy linii wlasnie przy lawce rezerwowych z prawej strony??
Bachus nie podpowiadaj ! Ja nie mam pojęcia ale sprawa przednia . Chyba trzeba zrobić wizje lokalna.
Łuk. Zawsze w Ciebie wierzyłem. Ławka za plecami liniowego žeby ewentualnie wywierać presję itp itd. Niby pierdułka ale zawsze parę kamyczków do przodu. W końcu sędzia tež człowiek i woli mieć „przyjaciół” za plecami niż słyszeć joby przez cały mecz.
ostatnia podpowiedz mega naprowadzila do celu 😉 😀