Podczas ostatniej konferencji prasowej po meczu z ŁKS-em Łomża (3:1) poznaliśmy datę operacji Michała Oświęcimki. Trener Krzysztof Chrobak ujawnił, że zabieg „Cimka” został wyznaczony na 21 września 2017 r.
Sztab i działacze szukali dla naszego pomocnika najlepszej opcji. W grę wchodziły szpitale w Łodzi i Warszawie. Ostatecznie zdecydowano się na opcję stołeczną. Trener podczas konferencji zaznaczył, że istnieją szanse na przyśpieszenie sprawy, ale tu już trzeba liczyć na zwolnienie się miejsca na liście oczekujących.
Kwestiami finansowymi (operacji i rehabilitacji – przyp. DS) ma zająć się Stowarzyszenie Klubu Sportowego Polonia Warszawa, które postanowiło wesprzeć piłkarza. – Zdecydowaliśmy się na taki ruch ze względu na wartość sportową Oświęcimki . To prawdziwy wojownik, który w każdym spotkaniu zostawiał całe serce dla naszego klubu. Mamy nadzieję, że szybko wróci do gry i przysporzy nam jeszcze wielu radości – powiedział nam w takcie meczu z Łomżą Grzegorz Popielarz z SKSPW.
Czyli istnieje szansa, że wróci do gry na końcówkę sezonu.
Wszystko zależy od tego jak przebiegnie rehabilitacja, generalnie w takim przypadku przerwa w grze i normalnym treningu trwa nawet do sześciu miesięcy. Myślę, że wiosną go zobaczymy tylko nie wiem czy od początku, bo raczej wątpię by się przygotowywał tak jak reszta zespołu z normalnymi obciążeniami.
to jest niestety skomplikowany zabieg, a do tego nie można też za bardzo spieszyć się z powrotem, żeby się na nowo nie pozrywać… najważniejsze żeby operacja się udała i rehabilitacja przebiegała sprawnie tak by Michał powrócił do pełnego zdrowia, myślę że trzeba się uzbroić w cierpliwość. spójrzcie chociażby na Marcina Bochenka, który to samo przerabiał, a odnoszę wrażenie, że do dziś nie doszedł do formy sprzed operacji :/