Prezentujemy Wam zapis dzisiejszej konferencji prasowej Polonii, podczas której poruszono kwestie przygotowań, wzmocnień i stadionu…
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Prezes starannie uniknął omówienia fundamentalnej, dla mnie przynajmniej (a, jak sądzę, nie tylko dla mnie…) sprawy:
Jaka będzie kolejność budowy?
1) wszystko na raz (dobre rozwiązanie)?
2) najpierw stadion (bardzo dobre rozwiązanie)?
3) najpierw cała komercja (złe rozwiązanie, ale za to fenomenalne rozwiązanie w drodze do zaorania Polonii Warszawa na zawsze)?
Jeśli wybrane będzie złe rozwiązanie (a milczenie na ten temat prezesa o tym świadczy), to w jaki sposób mają być zabezpieczone interesy klubu? Ile lat będzie budowana komercja, a po ilu latach ma być gotowy stadion i cała część sportowa i dlaczego to tak odległy termin?
Bez odpowiedzi na te pytania, osobiście ne uwierzę w dobre intencje nikogo, kto macza paluchy w tym projekcie. Dlaczego nie wierzę? Bo ja już duży chłopiec jestem…
Zamiast marudzić to może byś zakasał rękawy. Wieczni malkontenci… Kuzwa pewne rzeczy w naszej Ojczyźnie potrzebują dużo czasu. Łapówek może nie daje i dla tego tak długo to trwa. Dla mnie kolejność budowy jest bez znaczenia byle by cel osiągnąć i odbudować Polonię na mocnym fundamencie…
Widzisz grony, już raz kibice zakasali rękawy i odbudowali klub, za co potem zostali potraktowani jak piąte koło u wozu. Jak powiedziała jedna z osób decyzyjnych: kibice są po to by kibicować, nie po to by zarządzać klubem, więc nie wpierdalamy się aczkolwiek bacznie obserwujemy i wytykamy to co naszym zdaniem jest niewłaściwe.
Może i kolejność budowy byłaby bez znaczenia (albo przeciwnie: miałaby znaczenie), gdyby w ogóle do niej doszło. Niestety, ze słów pani Prezydent Renaty Kaznowskiej na twittrze wynika, że pan Prezes – mówiąc eufemistycznie, oględnie i delikatnie – mija się z prawdą. Nikt niczego z miastem nie uzgodnił. Nie ma żadnego dokumentu podpisanego z konserwatorem i architekturą, a z samą Kaznowską w ogóle nikt nie rozmawiał na temat nowej koncepcji, o samej umowie nie wspominając. A więc Prezes nadal snuje opowieści o inwestorach, metrac kwadratowych i latach trwania umowy, nie mając żadnej wiedzy o którejkolwiek z tych kwestii.
Ponieważ po poprzedniej konferencji natychmiast pojawiły się pytania na twitterze, a odpowiedzi, których udzieliła pani Prezydent Kaznowska w ciągu kilku godzin ujawniły kłamstwa pana Prezesa, można było się spodziewać, że nauka nie pójdzie w las i Prezes jakoś lepiej swoje konfabulacje zamaskuje. Nic bardziej mylnego. Czy to już choroba?
http://warszawa.tvp.pl/28484752/04012016
8:04
jeszcze się nachodzą
Powtarzam to od pół roku i trochę się denerwowałem, że Prezes Engel opowiada rzeczy przeciwne. Niby taki mądry, a bredzi na każdej konferencji. Teraz się uspokoiłem. On jest przecież mądrzejszy nie tylko ode mnie, ale od Naczelnego Architekta Miasta i od Prezydent Kaznowskiej. On jest w ogóle od wszystkich mądrzejszy. On nawet zna decyzje osób, które jeszcze same ich nie znają. Ba, nawet nie wiedzą o czym mają tak naprawdę decydować. To cud, że mamy takiego mądrego Prezesa! 🙂