Spotkanie drugiej kolejki Polonia zremisowała w Opolu z miejscową Odrą, która w pierwszej kolejce pokonała Stal Stalową Wolę 3:0.
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia Odry. Już w dwunastej sekundzie meczu objęła ona prowadzenie. Wyprowadzoną akcję swoim prawym skrzydłem zakończyli precyzyjnym strzałem po ziemi po długim słupku. Mateusz Tobjasz był bez szans. Poloniści zechcieli jak najszybciej odrobić stratę z początku spotkania ale ich akcje nie zazębiały się. Dopiero w 9 minucie dobrym krosowym podaniem popisał się Marcin Kluska, ale wbiegającego w pole karne Mariusza Marczaka zablokowali obrońcy. Kolejne zagrożenie w dziesiątej minucie po rzucie rożnym stworzył Krystian Pieczara, ale bramkarz Odry stanął na wysokości zadania. W kolejnej fazie meczu to gospodarze przejęli inicjatywę. W 15 minucie tylko szczęście uratowało bramkarza Polonii. Po świetnym strzale z rzutu wolnego z 20 metra piłka zatrzymała się na poprzeczce. Po pierwszym kwadransie mecz wyrównał się. Akcje obydwu drużyn nie stwarzają większego zagrożenia, lub kończą się na stałych fragmentach gry. Brak dobrego kluczowego podania i skuteczności. W 34 minucie Polonia wyrównała stan meczu. Dobrą akcją kombinacyjną popisali się Marczak z Pieczarą. Serie podań celnym strzałem z piątego metra zakończył Manolo nie dając szans golkiperowi miejscowych. W 44 minucie Polonia była bliska objęcia prowadzenia. Ponownie w głównych rolach wystąpili Marczak i Pieczara, ale główka tego drugiego z 5 metra przeleciała nad poprzeczką. Stare piłkarskie porzekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. W ostatniej akcji pierwszej połowy gospodarze zaskoczyli naszych rozegraniem z rzutu wolego praktycznie z linii pola karnego. Płaskie podanie wzdłuż pola karnego i strzał obok muru zaskoczył rozpaczliwie interweniującego Tobjasza i na przerwę to piłkarze z Opola zeszli w lepszych nastrojach.
Do drugiej połowy obie ekipy przystąpiły bez zmian. Swoją szansę na szybkie wyrównanie miał Marczak, ale jego strzał bramkarz sparował na rzut rożny. Co się odwlecze to nie uciecze. Płaskie dośrodkowanie Manolo, pięknym strzałem w okienko zakończył Daniel Choroś i wyrównał stan meczu. W 52 minucie kolejna groźna akcja Polonii. Lewym skrzydłem przedarł się Marczak, a jego płaskie dośrodkowanie wybija nogami bramkarz. Mecz wyrównał się, ale to gospodarze wyglądają na drużynę której bardziej zależy na 3 punktach. W 63 minucie dość groźna sytuacja, ale dwóch piłkarzy z Opola nie spodziewało, że dośrodkowana do nich piłka przejdzie przez obrońców, przez co odprowadzili ją tylko w polu karnym wzrokiem. W 69 minucie to „Czarne Koszule” bliskie były objęcia prowadzenia. W zamieszaniu na polu karnym po rzucie rożnym najlepiej odnalazł się Karol Worach, ale jego strzał wybronił golkiper miejscowych. 73 minuta i znowu groźnie pod bramką Odry. Kolejny rożny i najpierw strzał Woracha, a później dobitka Chorosia, ale bardzo niecelna. 87 minuta meczu, sytuacja na boisku wyrównała się. Akcje z obydwu stron, jednak bez większego zagrożenia. Widać że jedni i drudzy chcą wygrać. Do końca meczu obraz gry ani wynik nie uległy zmianie i obie drużyny po bardzo ciekawym meczu podzieliły się punktami.
6.08.2016 – Opole
Odra Opole – Polonia Warszawa 2:2 (2:1)
bramki: Marczak 34, Choroś 46
Polonia: Mateusz Tobjasz – Marcin Bochenek Ż, Daniel Choroś, Karol Worach (80. Bazyli Kokot), Grzegorz Wojdyga – Mariusz Marczak, Piotr Kosiorowski Ż, Donatas Nakrošius Ż, Marcin Kluska (73. Cezary Sauczek) – Fabian Pawela Ż (66. Michał Oświęcimka), Krystian Pieczara
CO TO QRWA JEST ????????????????
Podejrzewam że z Opola przywieziemy znów ze 3 bramki w plecy 🙁 . Pytanie czy to w końcu wystarczy by zmienić trenera a co za tym idzie styl gry. Inna myśl sie nasówa czy w Polonii jest jakakolwiek szansa na zmiany?
Znicz Pruszków po awansie do 1 ligi praktycznie sie rozsypał, sponsor, trener, piłkarze. Polonia mimo awansu
też nic nie zyskała, to jakieś chore.
Grunt to mocny początek !!
Lepiej w 1szej niż w 91szej
ktoś ma linka do relacji internet tv?????
no i jest bramka.
No nie może być………gooooooooollll
Marczak
2:1 :/
To sie k u r w a nacieszyliśmy remisem :/
Jedyny pozytyw to fakt, że każda porażka przybliża nas do zwolnienia Gołaszewskiego…
Tradycji stało się za dośc.Jak zwykle pod koniec dostali strzała…
Coś się musi zmienić.Widać że jest źle. Trenera albo kliku zawodników przerasta ta druga liga.A według zapowiedzi w drugiej lidze miało byc łatwiej
Jedyny pozytyw tego meczu, to zajebisty komentator Radia Opole…
No ten to daje radę.
2:2 Kluska
Na 200% Choroś
Jakieś zmiany u nas po przerwie ?
http://radiofm-online.com/radio-opole
Ile minut to utrzymamy .?
Się dzieje. NAPRZÓD POLONIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tymczasem Gołębiewski w Pogoni Siedlce znowu ława
http://www.radiointernetowe.com.pl/opole/
Może Oświęcimka popchnie temat.
Cimek za Pawelę, czyli bronimy remisu?
Fabian już bez sił, a innego napastnika w składzie brak
Oglądasz na żywo? Ciekawi mnie czy interesuje nas jeszcze zwycięstwo, czy już tylko rozpaczliwie się bronimy?
jesteśmy na meczu, stąd relacja 🙂 próbujemy ale raczej z kontry, optycznie Odra ma przewagę
Tobjasz chyba nie jest na tą chwilę w najwyższej formie, być może koncentracja …
niestety bardzo niepewny przy wszystkich interwencjach 🙁 obcina sie, wypuszcza pilki z rąk 🙁
Na kontry, to by się Sauczek przydał. Może będę nudny (na pewno będę nudny 😉 ), ale, oczywiście za Kluskę… Zadzwońcie do trenera, pliss 😀
Sauczek juz gra 🙂 —> patrz sklad 😉
Byłem na końcu strony i nie zaglądałem na górę – teraz się będę bujał w te i nazad 😉
Uffffff,dowieźli remis
Dzięki za relację.
No to mamy punkt i co ważne strzelone (czyli jednak można) bramki,
a komentatora z radia z chęcią bym usłyszał w narracji jakiegoś skrótu z wygranego przez Polonię meczu.
Oświęcimka do 66 minuty na ławce? Jeśli chłopak nie jest świeżo po jakiejś chorobie, osoba, która podjęła taką decyzję, powinna zostać dożywotnio pozbawiona prawa do pracy w pobliżu piłki nożnej.
Sneerze, ja odnoszę wrażenie, że nie grał, ponieważ podobał się zdecydowanej większości kibiców i nie był sprowadzony dzięki długotrwałym obserwacjom pana Engela juniora. Nie wiem czemu, odnoszę wrażenie, że niektórzy grać muszą, a niektórzy nie. Dlaczego? A, bo tak…
Przenieść Radio Opole, wraz z komentatorem, do Warszawy z nakazem komentowania wszystkich meczów Polonii. Ten gościu by więcej zrobił dla popularyzacji Polonii, niż cały polonijny marketing wraz pijarem oraz celebrytą Prezesem razem wzięci – bo każdy by go chętnie posłuchał, choćby dla wystrzeliwanych co chwilę bon motów, typu:
– i biegnie Bodzioch, w tych swoich żółtych bucinach,
– zwykłe starcie w powietrzu, zawodnik Polonii pada, Poloniści wybijają piłkę; ale już Pieczara się podnosi, splunął i pokazał sędziemu na policzku, w którym miejscu się nie ogolił;
– obrońca zastosował hamulec tekstylny.
Pierwszy w historii komentator, który nie ukrywając sympatii do jednej z drużyn, ale jednocześnie komentując dowcipnie i bez szowinizmu, wzbudza sympatię kibica drużyny przeciwnej – chylę czoła.
Mam sprzeczne wiadomości kto w końcu strzelił dla nas drugą bramkę