Przyrowski dogadał się z Królem… i opuścił zgrupowanie w Tucji!

W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Ireneusz Król jest niezadowolony z postawy zawodników, którzy opuścili obóz w Antalyi i udali się zdać sprzęt na Konwiktorskiej. Narazili przez to prezesa na koszty (obóz kosztował go ok. 350 tys. zł). Według właściciela Polonii takie zachowanie, to świństwo w stosunku do sztabu szkoleniowego i kolegów z drużyny.  – Przecież oni olali resztę zespołu. I ja tego nie rozumiem, bo przecież wykonują piękny zawód. Też wolałbym teraz biegać w Turcji za piłką, a tymczasem walczę o pieniądze dla zawodników. Temat Władimira Dwaliszwilego zdążyłem załatwić, a reszta musi jeszcze trochę poczekać. W sumie, to szkoda, że tej grupie zabrakło odwagi, by do mnie zadzwonić. Mogli się zachować jak Sebastian Przyrowski – mówi „PS” Król. 

Sebastian Przyrowski
Przyrowski dogadał się z Królem? (fot. Zbigniew Luchciński / ksppolonia.pl)

Bramkarz „Czarnych Koszul” jako jedyny zadzwonił do właściciela i porozmawiał o problemie. –  Powiedział, że są zaległości, że on dłużej tak nie może i dogadaliśmy się raz dwa. Nie jestem jakoś strasznie czuły na swoim punkcie, więc każdy z nich mógł się zachować jak mężczyzna. W każdym razie Sebastianowi dałem wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Jak nie znajdzie innego klubu, to będzie mógł zostać. Generalnie ta sytuacja jest dla mnie kolejnym dowodem na to, że polską piłką rządzą menedżerowie. To oni, a nie właściciele i prezesi, kręcą futbolowym interesem – opowiada Król.

Dzięki tej deklaracji Przyrowski legalnie mógł opuścić zgrupowanie Polonii w tureckiej Antalyi. O sprawie poinformowała strona oficjalna oraz profil kawiarenki „Czarna Koszula”.

Z naszych informacji wynika, że sztab szkoleniowy zaczął szukać nowych piłkarzy, którzy po powrocie z Turcji będą testowani w klubie.

Inną sprawą jest to, że problem pieniędzy nadal przewija się w mediach. Temat podejmuje po raz kolejny portal „Weszło!”, który pisze o sprawie Łukasza Teodorczyka: Dziś Król żali się bowiem, że za napastnika dostanie od Lecha ledwie 150 tysięcy złotych. To znaczy – bo tu nie do końca rozumiemy jego przekaz – albo „gołe” 150 tysięcy ekwiwalentu za wyszkolenie, albo 150 tysięcy + 150 tysięcy za przejście zawodnika już teraz, przed zakończeniem kontraktu z Polonią. Nieistotne. Fakty są takie, że latem właściciel, wiedząc, że zawodnikowi kończy się kontrakt za rok, nie zrobił NIC, by go zatrzymać i liczył, że ten dogra jeszcze sześć miesięcy za czapkę gruszek, a potem zimą zaczną spływać miliony jak za Wszołka.

Źródło: własne / Przegląd Sportowy / Weszło! / ksppolonia.pl / Czarna Koszula

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

9 thoughts on “Przyrowski dogadał się z Królem… i opuścił zgrupowanie w Tucji!

  1. tytuł wiadomości trochę mylący. Powinno być „Król twierdzi, że Przyrowski dogadał się z Królem”. Jakoś nie wiedzieć czemu, przestałem ufać oświadczeniom tego Pana.

  2. jak jest autentyczna sytuacja przekonamy się rzetelnie dopiero 22 lutego. Wtedy będzie widać gołym okiem kto wybiega na boisko. Choć coraz trudniej wierzyć w deklaracje prezesa.
    Ale jedna sprawa na marginesie – czy zwróciliście uwagę, że mamy w Polonii do czynienia z tworzeniem się nowej, świeckiej tradycji? Polega ona na tym, że kapitan daje nogę jako pierwszy… ot tak, żeby się nie mylić z marynarką i morzem;)

  3. Koniec ściemy ! 500000 zł. wpłacił na konto Dwaliszwilego J.Wojciechowski , który jest właścicielem karty gruzina , aby nie straćic przez zerwanie kontraktu . Kłamczuszek mitoman Królik zapomniał do tej pory zapłacic WOSiR-owi za całą rundę jesienną za stadion i koszty ochrony. Dlatego apel o szukanie nowych NORMALNYCH sponsorów dla naszego Klubu.

  4. Możliwe że JW zapłacił dla Dwaliszwiliego żeby on nie zerwał kontraktu 🙂 Wie że na nim może zarobić 🙂 Swoją drogą chcecie nowych sponsorów to myślę że może Patrowicz niech przejmie nasz klub 🙂

Dodaj komentarz