Radionow show – Polonia II wygrywa po świetnym finiszu

Masy emocji dostarczył mecz wyjazdowy Polonii II z PAF Płońsk. Nasz zespół pierwszy strzelił gola, ale potem dwa razy na prowadzenie wychodzili gospodarze. Ostatecznie Polonia II wygrała 5:3, choć jeszcze w ok. 65 minucie przegrywała 2:3 i od tego momentu musiała grać w 10. Bohaterem został Jewhen Radionov, który zdobył 3 gole.

Damian Falkowski, Jewhen Radionow

Nasz zespół pierwszy wyszedł na prowadzenie. Polonia II strzeliła gola już w 11 minucie, ale do przerwy było 2:2. W drugiej połowie PAF od 59 minuty wygrywał 3:2. Na szczęście Polonia II zanotowała kapitalny finisz, choć od 65 minuty musiała radzić sobie w 10. Do zwycięstwa „Czarne Koszule” poprowadził Radionov (kapitan), który w 15 minut zdobył trzy gole.

Gole Polonii II (poza bramką na 3:3):

hosting

15.03.2025r., Raciąż
PAF Płońsk – Polonia II 3:5 (2:2)
bramki:  Andrzej Krajewski 11, Arkadiusz Gajewski 78, Jewhen Radionov 43, 82 i 89 (k)

Polonia II: Michał Brudnicki – Andrzej Krajewski (77. Mateusz Kaim) Sebastian Nowiński Ż, Łukasz Buczkowski Ż – Antoni Grzelczak (46. Sebastian Baranowski Ż), Mateusz Michalski (85. Eryk Kowalewicz) Emre Celik, Hubert Pilarz Ż  (45. Donatas Nakrosius Ż CzK) Xabi Auzmendi – Arkadiusz Gajewski, Jewhen Radionov (90. Filip Czechowski)

Żółtą kartą został również ukarany trener Polonii II  Damian Falkowski.

Author: muchomor

14 thoughts on “Radionow show – Polonia II wygrywa po świetnym finiszu

  1. Brawo!
    Pół żartem, pół serio: szok i niedowierzanie, że to akurat Nakrocius dostał te czerwień XD
    Potrzebował na to 20 minut, jest to jakieś osiągnięcie.
    No i wynika z tego, że po meczu z Kotwą Xabi zleciał do rezerw odbudowywać formę. Wyróżniał się chociaż?

    1. Nie widziałem meczu, ale podobno grał słabiutko i zmarnowana setka. Może Tomek więcej napisze, jak wróci do domu. Myślę jednak, ze to jego koniec w Polonii. Zawalił z Arką, został schowany na kilka meczów. Z Kotwicą dostał szansę na rehabilitację i jej nie wykorzystał.

      Jeśli chodzi o Nakrciousa, to jeszcze gorsze jest to, że dostał za krytykę sędziego, a nie żaden faul. Trochę więcej odpowiedzialności trzeba wymagać od tak doświadczonego gracza i trenera młodzieży.

    2. Niestety nie za specjalnie się wyróżnił… A jeżeli już to źle wykonanym autem, zmarnowaną setką gdzie z 5-ciu metrów trafił prosto w bramkarza, albo strzałem „panu Bogu w okno”… W każdym razie nie dał niczego „ekstra”

  2. Pif PAF nasi zrobili sobie strzelankę.
    Auzmendi nie zmieścił się w 20-tce meczowej na Wartę to i musiał pojechać do Płońska.
    Czy to jego koniec u nas ?
    Chyba tak, to nie jest gracz do koncepcji trenera Pawlaka. On potrzebuje walecznych ósemek, które czasem coś pokażą w ofensywie.
    A Auzmendi to przede wszystkim gracz za wysuniętym Zjawińskim.

    1. już to kiedyś pisałem, gość jest jakiś pechowy.
      Jak przyszedł do nas rok temu to w pierwszych meczach cała drużyna grała słabo, więc on też nie mógł się wykazać, potem kontuzja, w obecnym sezonie początek był jaki był, a potem gdy przyszedł trener Pawlak to zmienił system tak, że jego pozycja zniknęła.
      Myślę, że po sezonie odejdzie, chyba do czerwca ma kontrakt.

    1. miał obiecujące momenty, sam po końcówce zeszłej rundy byłem ciekaw jak się zaprezentuje po przepracowaniu zimy.
      Jednak prawda taka, że pożytku z niego nie mamy.
      I średnio interesuje mnie czy on w piłkę grać potrafił, czy w dalszym ciągu potrafi, ale nie pasuje mu pozycja, taktyka, stan boisk, pogoda czy co tam jeszcze. Ja chcę grajka, który będzie swoją grą robił różnicę i będzie pożyteczny dla zespołu.
      I mam nadzieję, że po tej rundzie ktoś taki trafi za Xabiego.
      A do Xabiego nic nie mam, niech idzie tam gdzie będzie mógł się rozwijać i się pokazać.

  3. @Utnapisztim
    Aleś mnie z ust wyjął wszystko, co zamierzałem napisać o Xavi. On mnie nic nie zawinił, ja do niego nic nie mam, ale od kiedy on u nas jest, nie potrafi pokazać, że się nadaje na polską I ligę (styl życia). Niektórzy potrafią u nas niesamowicie odpalić – Zjawiński (!!!), Poczobut (!!!), a niektórzy nie pasują i już. No i on niespecjalnie pasuje…

  4. Odnośnie Radionowa, to ja sobie przypominam, że w czasach krokodyla w białym, były jakieś rozkminki na temat pozyskania go z Ursusa, w którym on podówczas grał. Nie wiem, może coś mnie się popieprzyło. Może on nie chciał, może trener nie chciał…
    Faktem jest, iż gościu bramy strzelał zawsze, gdzie by nie grał, niczem Grzegorz Piechna duma ligi hej (no, ten to wszędzie strzelał, tylko nie u nas :).
    Cieszę się, że go u nas zakontraktowano do tych rezerw. Na pewno coś może podpowiedzieć młodym, może zrobić różnicę, jak w tym meczu, ale jestem przekonany, że gdyby się coś stało obu naszym „dziewiątkom” (oby nie!), to on by jeszcze spokojnie mógł wyjść do gry w I lidze bez wstydu.

Dodaj komentarz