Najnowsze Polo Newsy w a nich panowie postanowili podsumować mijający rok, zahaczyli o temat transferu Szymona Kobusińskiego oraz omówili szczegółowy plan przygotowań do rundy wiosennej. Zapraszamy!
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Skoro o transferach to może warto przyjrzeć się własnym zasobom piłkarskim. Wcale nie wydaje mnie się, że trzeba robić duży zaciąg, gdyż warto dostrzec tych, których mamy. Trener Pawlak z głową poistawiał ludzi na boisku. Z tendencją do trzymania się sztywnego składu, co powoduje, że inni grać nie będą.
Zacznę od stoperów- gotowych do gry i wartościowych mamy aż czterech. Cisse nie przychodził żeby siedzieć na ławce.
Trener szuka w Grodzisku jakiegoś defensywnego Latynosa na pozycję numer 6, a może spróbować wykorzystać naszych ? Trener mówił, że Poczobut z konieczności gra na tej pozycji i jego naturalną jest pozycja wyżej w środku pola.
Nie rozumiemy czemu trener nie zgadza się na naturalnego dla tej pozycji Piątka. Może więc na tej pozycji wykorzystać Szura ? Widać, że ma inklinacje do wychodzenia do przodu i może by to było warte rozważenia ? Parę stoperów tworzyliby zatem Grudniewski z Kołodziejskim i Cisse w odwodzie.
Na ósemce dołączyłby do Poczobuta Wojciechowski, a może Koton gdyby Sandach stanął w bramce. A może Auzmendi, który w końcówce rundy pokazał, źe to on jest raczej pierwszą 10-tką w drużynie. I nie musielibyśmy grać na dwóch defensywnie ustawionych jak do tej pory graczy.
A może Szur do pary z Poczobutem ?
Mała roszada, wykorzystanie własnych graczy a jak dużo nowego może to dać.
Oczywiście będzie wciąż brakować wartościowych zmiennikóŵ i konkurencji dla Durmusa i Vegi na skrzydłach.
I znów wykorzystanie własnego Olszewskiego może uwolnić wykorzystanie Terpiłowskiego z przodu ?
Trener Pawlak jest fachowcem i pewnie ma swój plan na rundę wiosenną. Mnie piknika nie musi słuchać.
To moźe tylko na koniec dla niego, piłkarzy, prezesa, dyrektora i nas wszystkich – sukcesów w nowym roku. Awansu przede wszystkim – a choćby i po wielostopniowych barażach.
Jak to Twój wpis, to uświadomiłem sobie, że jestem więźniem schematów. Jak to Szur Mur do drugiej linii? Co to za herezja? Ale z drugiej strony patrząc jakim świetnym krokiem było wymuszone przesunięcie Terpiła do tyłu na bok obrony, to w sumie czemu by nie spróbować. Zwłaszcza jeśli Cisse wróci do formy z ubiegłego sezonu.
Natomiast wspomnianego Terpiła bym zostawił na obronie, bo jego inklinacje ofensywne sprawiają, że momentami gra jak wahadłowy, a przy tym w destrukcji robi postępy. Tym bardziej też, że Olszewski wciąż nie przekonuje.
Z drugiej strony rozumiem też, że jesienią nie było czasu na eksperymenty.
Co do Piątka, to niestety wydaje się, że trener go skreślił. Podczas wywiadu podsumowującego stwierdził, że każdy ma szansę przekonać do siebie na treningach czy podczas obozu, a jak była mowa o Piątku, to wprost powiedział, że mało grał i nie zanosi się na to, by na wiosnę grał więcej.
Więc albo każdy ma szansę, tylko nie Piątek, albo po prostu wiedział, że Piątek zostanie wpisany na listę transferową, co klub ogłosił ze dwa dni później.
Pytanie co będzie jak nikt się po Piątka nie zgłosi. Z jednej strony jest tak jak piszesz – szkoda marnować potencjału zawodników, których już mamy. Z drugiej Piatek – o ile zostanie – musi dać wyraźny sygnał do tego, że jest gotowy do gry jak nie na 6, to na innej pozycji (ja go nie widzę na innej, ale jestem tylko więźniem schamatów :).
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku, obyśmy za rok byli w Ekstraklasie.