Zapraszamy Was do oceniania piłkarzy „Czarnych Koszul” (+ trenera oraz sędziego) po piątkowym meczu z ŁKS-em Łódź. Oceniamy w skali 1-10. Za poziom bazowy, z którym każdy piłkarz zaczyna spotkanie, uznajemy 5. Ocenie podlegają zawodnicy, którzy weszli najpóźniej w 85 minucie. Zapraszamy do głosowania i dyskusji w komentarzach.
Oceniamy piłkarzy po meczu z ŁKS-em Łódź
26 kolejka
25 kolejka
Zanim zaczniecie przyznawać niskie noty Kobusińskiemu za jego spektakularne pudło rozważcie jego dobrą grę obronną. Dla mnie to drugie jest ważniejsze.
Czy pudło Kobusińskiego jest równoważne z pudłem Zjawińskiego w ostatnich minutach ?
Na pewno bardziej efektowne.
Sędzia ode mnie dostał niską notę. Za brak karnego po faulu bramkarza na Zjawińskim i za bzdurną drugą żółtą kartkę dla Vegi.
Czyli parafrazując słowa trenera Górskiego: dobry napastnik tylko nie strzela goli 😉
Mamy oceniać go za grę defensywną?
Czyli jest coś takiego jak defensywny napastnik.
Akurat w tym meczu można, bo nie grał na szpicy i miał zadania defensywne.
Olo,
Bardzo lubię czytać Twoje opinię. Są wyważone , dostrzegasz drobiazgi, które nie każdy widzi. Ja rzeczywiście dość nisko oceniłem Szymona ale moim zdaniem sędzia to dopiero dal koncert nieudolności. 3 razy leżał nasz zawodnik a nie przerwał gry. Karny ? Tak ! W Płocku był to dlaczego tu nie ? Czerwona kartka – druk w 100 %.
Ogólnie moje oceny Są wyższe niż np za Stal bo i rywal lepszy i gra na wyjeździe.
A ja się nie zgadzam. Praca defensywna, którą wykonał, daje mu jedno oczko więcej od oceny wyjściowej. Gdyby nie ten flop, dałbym 6. Ale to jest zawodnik ofensywny, on ma wykorzystywać szanse. Gdyby on to trafił i potem grał tak samo, jak grał, to byśmy to wygrali.
Tez uwazam ze serce i walecznosc Kobusinskiego to jedno a skutecznosc na pozycji napastnika to drugie i dlatego kazdy wedlug swego uznania ocenia i to jest pelna demokracja.
10 Razy oglądałem tego kiksa kobuśińskiego. ta piłka leciała mu idealnie na lewą nogę. Nie podskoczyła ani nic takiego. On po prostu w nią nie trafił. I niestety to nie jest pierwszy raz, bo z Kotwicą miał podobną sytuację. To jest nie do zaakceptowania dla Napastnika/ ofensywnego piłkarza na tym poziomie rozgrywek.
Źle do niej dobiegł poza tym za bardzo się nie spieszył. Jak zwykle źle ustawiony i źle poruszający się po boisku.
@Utna
Zgadzam się że nie był napastnikiem ale skoro zastępował Durmusa na skrzydle to bardziej miał zadania ofensywne. Grając Vega-Kobus na skrzydłach Kobusiński powinien być na tej samej linii co Vega a on spóźnił się i to bardzo. Czasami trzeba oceniać piłkarzy jak grają bez piłki.
jasne, ale jakieś tam zadania defensywne miał i można w tym meczu trochę bardziej je uwzględnić niż jak by grał na szpicy.
Ale tak ogólnie to nie jest jakiś mój faworyt i takie sytuacje powinien wykorzystywać niezależnie na jakiej pozycji gra.