Dzisiaj z samego rana informowaliśmy o niepokojących informacjach, dotyczących zdrowia Daniela Vegi. Po południu ukazał się oficjalny raport medyczny i wygląda, że kontuzja skrzydłowego nie jest tak poważna.
Jak informuje klub, Vega doznał „tylko” silnego stłuczenia. Z tego powodu na razie trenuje indywidualnie. Występ z Pogonią Siedlce nie jest jednak wykluczony.
W pełni zdrowia jest też drugi ze skrzydłowych – İlkay Durmuş.
Kamień z serca spadł !
Bez Durmusa, bez Vegi bylibyśmy bezzębni. Jednak do końca roku będzie jeszcze dużo meczów i sztab na pewno będzie wiedział, czy na Siedlce warto ryzykować zdrowiem Vegi.
Są też inni, którzy muszą skutecznie go zastąpić, szczególnie w meczu z przedostatnimi w tabeli Siedlcami. Tym bardziej, że zdrowy Vega będzie bardzo potrzebny na konfrontację z liderem.
Zaryzykuje stwierdzenie ze tu nie bedzie oszczedzania jezeli bedzie cien szansy na wystawienie najsilniejszego skladu na Siedlce ktore beda gryzly beton zeby nas pokonac i na nas zmobilizuja sie potrojnie trener Pawlak wystawimy ostra amunicje bo na walke trzeba przeciwstawic sie ta sama bronia plus indywinualnosci inaczej moga nas stlamsic, nie maja nic do stracenia z zywiolem trzeba walczyc zywiolem plus cos extra a po Siedlcach bedzie extra tydzien na wygojenie ran , pozatym tu trzeba punkty zdobywac i walczyc o kibica na mecz z liderem jak jest sie na fali a nie leczyc rany jusz teraz i sie oszczedzac na potem bo potem to mozna duzo zeczy zalowac.. ale to tylko moja opinia.