W spotkaniu 2 kolejki Betclic I ligi warszawska Polonia zremisowała na wyjeździe z Wisłą Kraków 0:0. Od minuty 54 gospodarze grali w 10-tkę po czerwonej kartce Wiktora Biedrzyckiego, jednak pomimo wielu okazji „Czarne Koszule” nie były w stanie wykorzystać liczebnej przewagi.
28.07.2024 r., Kraków
Wisła Kraków – Polonia Warszawa 0:0 (0:0)
Polonia: Mateusz Kuchta – Souleymane Cissé, Michał Grudniewski, Erion Hoxhallari Ż (46. Michał Kołodziejski Ż) – Marcel Predenkiewicz (77. Nikita Vasin), Bartłomiej Poczobut Ż (67. Jakub Piątek), Krzysztof Koton Ż, İlkay Durmuş – Michał Bajdur Ż, Łukasz Zjawiński (77. Szymon Kobusiński) Ż, Ernest Terpiłowski (77. Nikodem Zawistowski)
…..mecz był bardzo ciężki…..
… przeciwnik postawił bardzo trudne warunki
…..wynik biorę na klatę……
gramy w smalec-bingo?
Wisła grająca przez pół godziny w 10 zawodników, bez 5 podstawowych graczy i 2 dni po ciężkim meczu z Rapidem co wciąż za duża przeszkoda dla Polonii prowadzonej przez Rafała Smalca.
Szkoda tej niewykorzystanej szansy. Wisła grała w 10…
Fajnie się oglądało, ale grając w przewadze całkowicie odpuściliśmy końcówkę i ledwo utrzymaliśmy ten remis. Szkoda, bo można było zainkasować 3 pkt.
brawo drużyna za cenny punkt wywieziony z trudnego terenu!
Mecz pokazal ze mamy dobrych pilkarzy ale niestety beznadziejnego trenera . Przy bardziej doswiadczonym i lepszym trenerze ta druzyna moglaby spoko grac w barazach
Bardzo dobry wynik. Brawo! Nie spodziewałem się.
mecz obejrzałem, ale niezbyt uważnie – wiadomo – igrzyska. Pierwsza polowa taka sobie, druga znacznie lepsza, nawet przed czerwienią dla , nomen omen, Biedrzyckiego ;). Niestety takie mecze trzeba wygrywać! Szanse nawet były i paru naszych się starało, ale nie pykło. Terpiłowski MUSIAŁ strzelić dwie bramki, Durmus i Bajdur też mieli pewne sytuacje. Tymczasem w końcówce wręcz zadrżałem, bo bliżsi bramki byli rywale. Uratował nas piękną paradą, oczywiście w doliczonym czasie, Kuchta – wcześniejszych wypadów Wisły nie liczę. Niestety dostrzegli to tez komentujący mówiąc, że Polonia powinna dać z siebie więcej i ten mecz wygrać, tyle, że nie miała odpowiedniego parcia na osiągnięcie tego wyniku. Nawet zakpili sobie trochę (i słusznie) z wielkiego maga rozgrywki taktycznej…
Pytanie do redaktorów: czy Polonia dalej trenuje na sztucznej murawie czy też udało się coś wynająć z naturalną murawą? I czy to jest jeden obiekt czy też kilka?
Dla mnie graczem meczu Durmusz.
Wolny po czerwonej kartce bity tak że palce lizać.
Lepiej potrafi też dorzucić groźnie z rogu, co stałemu ich egzekutorowi nie wychodziło.
Kuchta co zawalił tydzień temu ze Zniczem dziś odrobił.
Bardzo słabo odjeżdżany przez Wiślaków Albańczyk. W jego miejsce po przerwie Kołodziejski zaczął bardzo pewnie, ale zakończył mecz fatalnymi błędami.
Podobała mnie się gra w środku pola Poczobuta i przede wszystkim Kotona. To plusy.
Z minusów – wchodzą zmiennicy pod koniec meczu I gra się sypie. Rozumiem że młody Vasin, ale że Zawistowski i Kobusiński nie stwarzali zagrożenia…
Widać że na boisku pieniądze grają. Wisła ma jakościowych zawodników, ale nasi aż tak bardzo nie odstawali.
I na koniec – nie pamiętam kiedy nasza Polonia ostatni raz grają przy tak licznej widowni. Było chyba coś pod 20 tysięcy.
Remis z faworytem do awansu to dobry wynik.
Szkoda ze po tej czerwonej kartce nasi zawodnicy nie poczuli krwi i nie zawalczyli o pelna pule tym bedziej ze Wisla byla podmeczona po pucharach i o malo ten manimalizm by sie zle zkonczy ..no ale taki jest sport jak nie jestes w ztanie zagrac o cala pule w przewadze to mozesz dostac gonga …dobrze ze ten punkt zostal dowieziony…widoczny brak napastnika …ciekaw jestem czy Vosin jak by nie mial statusu mlodziezowca to by byl w stanie sportowo zalapac sie do kadry meczowej..te przepisy pzpn to jakas Polska horoba ktora drazy od srodka zdrowy organizm.
Brawo Polonia w końcu remis. Dzisiaj Wisła raczej miała jakąś niemoc. Rodado sie minął z piłką chyba Sukienicki prosto w Kuchte. Ale Najważniejsze Kuchta czujnie na luzie, dobry bramkarza. Obrona oprócz Hoxolari też poradziła. Krzysio jak zwykle bardzo walecznie. Predenkiewicz dobrze prowadzi piłke ale traci. Na razie brak pomysłu co zrobić jak zejdzie do środka. Terpiłowski tragedia jeśli idzie o celność. Najlepsi w meczu Bajdur, Kołodziejski i Durmus. Choć ten ostatni na razie się nakręca, ale nieżły duet robi z Bajdim. Gra do przodu choć widać wahanie. Na trybunach ponad 16 tyś i chyba na Polonie nie bluzgali ?