Czekamy na kolejne transfery zawodników ofensywnych, a tu możliwe, że doczekaliśmy wzmocnienia bramki. Czy szykuje się ciekawy come back?
Z Polonią trenuje Michał Brudnicki. Były bramkarz „Czarnych Koszul” ostatnio występował w Legionovii, z którą spadł z III ligi.
Za powrotem Brudnickiego wskazuje fakt, że pojawi się na zdjęciu kadry Polonii, które niedługo pojawi się w „Przeglądzie Sportowym”…
Chyba wzmocnienie rezerw, przecież co najwyżej nr 3
Wszedzie w extraklasie czy 1 lidze jest minimum 4 bramkarzy wiec do dobry ruch tak uwazam, dwoch bramkarzy mamy solidnych Brudnicki tez jest ograny w meczach wiec na 3/4 na start bedzie ok a potem to nich walczy jak ma jaja i sie nie zdziwie jak powalczy o cos wiecej jak ten 3/4 w hierarchi.
Chyba spadł z Legionovią do czwartej ligi.
Zamiast brać nieopierzonych młokosów z MKS-u to bierzemy owszem i byłych polonistów, ale na tym poziomie niestety niezbyt potrzebnych.
Olo czy ty widzisz wogle zeby nasz sztab byl zainteresowany chlopakami z Mksu…badzmy realistami tych co chcemy to tak klub robi ze ich sprzataja spod nosa a pozostali..czy klub im proponuje gre chocby w rezerwach z okienkiem w tunelu ze jak bedziesz sie wyroznial w tych rezerwach to dostaniesz szase sie sprawdzic w jedynce ot taka kielbasa zeby ci chlopaki mieli jakas szanse/perspektywe/sens….zostania przy K6…
Kamyku – ostatnim sztabem zainteresowanym chłopakami z MKS-u był sztab z … MKS-u, już chyba z 10 lat temu.
To z tego zaciągu mamy Marcina Kluskę.
Później było już tylko gorzej. A Koton i Biedrzycki potwierdzają regułę o braku współpracy.
Za Engela, za Kopcia, za Kaluby i teraz za Nitota jest tak samo.
Oczywiście zgodnie z obiegową, trybunową opinią to wina tylko i zawsze spółki.
Czy tak jest naprawdę ?
Moim zdaniem nie.
Słyszeliśmy o propozycjach współpracy MKS wobec spółki. Słyszeliśmy o propozycji Pana Nitota wobec MKS-u.
Nic się nie zmaterializowało. Dlaczego ? Plotek i domysłów nie ma co powtarzać. Ale na pewno jest jeden czynnik – kasa.
Sandach wypożyczony, to już wiadomo skąd temat Brudnickiego.