Bardzo dobrze potoczył się dla Polonii mecz Resovii z Motorem Lublin. Rywal w walce o utrzymanie przegrał na własnym boisku 1:3. Tym samym w niedzielę „Czarne Koszule” mogą zapewnić sobie utrzymanie w I lidze.
Do tego konieczne będzie jednak pokonanie Odry Opole. Wówczas przewaga polonistów nad Resovią będzie wynosić 3 pkt. Nasz zespół ma jednak lepszy bilans meczów bezpośrednich, więc Resovia nie byłaby już w stanie wyprzedzić polonistów w ostatniej kolejce.
Jeszcze lepiej bo Wisła Płock przegrała ze Zniczami. Na pewno przycisną Resovie w ostatniej kolejce i mamy w miare spokojne głowy nawet po remisie z Odrą.
I oby tak sie stalo ze Wisla ogra Resovie chodz nikomu zle nie zycze to jednak niech Polonia sie utszyma reszta dolu tabeli jest jusz spokojna wiec zostaly tylko dwie druzyny o te upragnione bespieczne miejsce ktore niech zajmie Polonia.
Może się utrzymamy, ale to nie wynika z władnych starań i dobrej gry, tylko z potknięć rywala. Resovia goni, od kilku kolejek ciuła punkciki, żeby odrobić stratę. Wczoraj się nie udało i oby w ostatniej kolejce nie dorzuciła jeszcze jednego. Nasze orły mogą skończyć ostatnie mecze bez punktów i to jest chyba najbardziej prawdopodobne.
Póki co to inni odwalają za nas robotę…
Przykre jest to że utrzymanie mamy mieć nie dzięki sobie ale innym drużynom. Powyższe świadczy jak bardzo upadliśmy. W niedzielę nie będzie święta na Konwiktorskiej raczej szczekanie zębami aby się udało. Tak to pięknie wyszło.
To co się dzieje teraz z Polonią przypomina mi czasy ” engelowskie ” . Marazm, przegrywanie meczu za meczem i dodatkowo patrzenie i szukanych tych gorszych od nas…. Ja osobiście byłem już 2 kolejki temu dość pewny utrzymania. Obym tego samego zdania był po ostatniej kolejce. Zastanawiam się kto w tej drużynie może pozostać w kolejnym sezonie… Ataku nie mamy wcale…. Tu wszyscy są do wymiany.. Bramkarze? Koton ? Kluska?
„Kto może zostać w kolejnym sezonie …”
Trybuny na C skandują „Smalec wyp…rdalaj” a Waszmość wrzuca nie kamień, a głaz do ogródka dyrektora Kosiorowskiego.
Widzę, że nie tylko ja ulegam tej propagandzie.
„”To co się dzieje teraz z Polonią przypomina mi czasy ” engelowskie ” . Marazm, przegrywanie meczu za meczem i dodatkowo patrzenie i szukanych tych gorszych od nas…. ”
Z tą różnicą, że wtedy nie było takiego jebania piłkarzy.
Jakoś wtedy więcej było zrozumienia dla całej sytuacji.
Co to za brednie. Kolega z Rzeszowa? Jeżeli się utrzymają, a zwłaszcza wygrają z Odrą zostaje większość zespołu i zostaje też trener. Żadnych rewolucji latem tylko przemyślane punktowe wzmocnienia. Jeżeli spadną to wtedy rewolucja – większość out i na pewno potrzebny będzie nowy trener. Bez dyskusji.
Zastanawiałem się właśnie ostatnio nad tym, dlaczego jest tak zupełnie inna atmosfera teraz na trybunach i kilka rzeczy chyba na to się złożyło:
1) Wówczas wrogiem kibiców był Engel i ekipa zarządzająca. Teraz też są spiny z Nitotem, ale to jednak nie ten poziom. W tamtym sezonie przecież nawet doszło do bojkotu. Piłkarze właściwie byli uznawani trochę za ofiary, że muszą funkcjonować w takim bałaganie. Wtedy uwaga kibiców skupiała się na bajkowych opowieściach o stadionie, Engelu Juniorze i innych tematach niezbyt związanych z tym co na boisku.
2) Z tych powodów były też mniejsze oczekiwania kibiców. Raczej każdy spodziewał się, że klub z tamtymi osobami u sterów nie ma żadnej przeszłości. Mało kto poważnie traktował obietnice Engela.
3) W zespole były mocne polonijne charaktery – Wojdyga, Pieczara, Kosiorowski, Gołaszewski, Szymanek też wtedy jeszcze nie miał zszarganej opinii. Drużyna przez to była znacznie mocniej zżyta z kibicami
4) Nie mieliśmy aż tak fatalnych wyników na własnym boisku, teraz idziemy na jakiś antyrekord, jeśli chodzi o wygrane u siebie.
A wystarczyłoby zdobyć jakoś w kwietniu 3 punkty w jednym spotkaniu i nie musielibyśmy oglądać się już na Resovię (tak trudno jest wygrać jeden mecz? na przykład dowieźć 1:0 z GKS Katowice do końca?). Nie byłoby też tych złych emocji na linii Klub-kibice. Szkody, jakie powstały będą trudne do naprawienia w najbliższym czasie
Jedna pechowa ręką z GKSem i jakie szkody…
To z Odrą czas na farta. Kiedy jak nie teraz? Panowie, czas wreszcie wygrać ten wyścig żółwi z Resovią. W ostatniej kolejce może być ciężko bo Wisła Płock może już się nie liczyć w walce o baraże. No chyba, że Stal wystawi na nas ten skład co przegrali z Katowicami 8-0.
Stal wyszła takim samym składem na Lechię i GKS.
Poważnie? No to niezła rozbieżność. Wygrać z liderem i dostać taki łomot z GKSem.
Polonia po meczu Katowicami ma przetrącony kręgosłup i praktycznie nie stanowi zespołu. To 11 biegających po boisku zawodników motywowanych jedynie wizją swojej przyszłej kariery. Nie są w stanie teraz wygrać z jakimkolwiek zespołem. Na remis też nie ma co liczyć. Utrzymamy się, gdy Resovia przegra ostatni mecz.
Zgadzam się, że mecz z Katowicami przetrącił drużynie kręgosłup ale wierzę, że jednak kilku zawodnikom zależy.
Mam nadzieję, że w obliczu tego, że Resovia przegrała i znowu jest realna szansa na utrzymanie i to my możemy po to utrzymanie sięgnąć to zagrają w tym meczu na maksa.
Właśnie teraz Stał demoluje w Łęcznej Górnika. Za tydzień będzie sądny dzień dla Polonii.
3-1 dla Stali koniec meczu. Kolejny sygnał żeby
wygrać mecz z Odrą w niedzielę.
Dobrze, że ostatni mecz Polonia gra na wyjeździe, bo inaczej to mogłoby skończyć się fatalnie dla wszystkich, dla Polonii jej przyszłości przede wszystkim.
Jeszcze w przerwie zimowej prezes mówił, że Polonia gra o baraże.
Aż 20 pkt straty do baraży, a Tychy mogą jutro jeszcze powiększyć tę stratę. Jak to tak się pomylić w ocenie potencjału własnej drużyny (?)
A może dał sobie wmówić i w to uwierzył ?
To się nazywa myślenie życzeniowe ,,wishfull thinking”. A tak wielka rozbieżność między życzeniami a stanem faktycznym świadczy o problemach: prezes-sztab-trener-drużyna (niepotrzebne skreślić)
Wszystko leży w nogach i głowach zawodników. Czy będą walczyć o zwycięstwo? Boisko zweryfikuje.
Zle te mecze sie ukladaja ,jezeli Odra z nami wygra to Plock jusz z Resovia bedzie gral o pietruszke wiec jesli nie wygrana to chociasz remis z Odra zeby dac szase Wisle ktora walczac o sibie bedzie waczyc za nas bo Stal jest rozpedzona i nie wieze ze nam odpusci zreszta to jusz pisze od miesiaca ze tam jest tak mlody i ambitny sklad ze oni co mecz to lepiej graja i ambicja i radosc z gry im nie pozwoli odpuscic nam meczu a kibice na to nie wplyna ..bo niby jak beda bic brawo pszy strzelonych bramkach troche ciszej i tyle.
Takze dzis jest dla nas wielki mecz i tszeba wycisnac ten remis zeby Wisla miala o co grac z Resovia za tydzien.