Grupa „Ultras Enigma” poinformowała o starcie sklepiku z gadżetami kibicowskimi.
Sklep dostępny jest pod adresem sklep.ultrasenigma.pl
Obecnie w sklepie znajduje się ponad 100 produktów, a to nie jest nasze ostatnie słowo. Będziemy dbać o to, żeby kibice Polonii zawsze mieli możliwość kupienia fajnych gadżetów z motywem ukochanego Klubu
Sklep posiada autoryzowany system płatności oraz wysyłki.
Całkowity zysk ze sprzedaży gadżetów zawsze zostaje przeznaczony na cele kibicowskie i społecznościowe. Obecnie zbieramy na organizację Dnia Dziecka na Polonii!
Klub natomiast przed majówką reklamuje swój sklepik zachęcając do kupna „szkła” na majówkę.
Nie jestem pewien, czy przeciąganie liny po piątkowym meczu komuś tak naprawdę przyniesie więcej korzyści niż strat. Dla kibiców klub jest zły, bo drużyna źle gra, a jej trener dalej ma etat. Dla klubu kibice, bo „hejtują” grę, krzyczą z trybun wyzwiska i generują koszty w postaci organizacji dnia meczowego. I tak dalej i tak dalej…
A prawda jest taka, że Polonia od lat nie zarabia tyle, aby nie trzeba było do niej dokładać. I albo robi to właściciel z własnej kieszeni, albo jego własna firma (mniejsza też o to, czy sobie to wpisuje w straty, czy w dotacje – bo już o tym pisano na Fejsie). Mniejsi partnerzy, sponsorzy, zarobek w dniu meczowym, bilety… to tylko procent tego, co jest potrzebne. I jeśli ktoś naprawdę zapragnie to zmienić to prędzej wrócimy do czasów Kaluby i stoczymy się do okręgówki (bo tańsza) niż znajdzie się szybko sponsor z wolnymi kilkunastoma milionami złotych na rok. I co wtedy? Kibice będą robić zrzutki, aby utrzymać 1. ligowy klub i płacić piłkarzom odpowiednie hajsy, aby nie zostali tutaj? Czy może drużyny seniorskie przejdą do innych sekcji, np. koszykówki – stać kogoś na to?
Z Nitotem osobiście miałem okazję porozmawiać tylko dwa razy. Trudno jest mi powiedzieć, jakim prywatnie jest człowiekiem. Ale nie można mu zarzucić braku entuzjazmu w tym, co robi (albo co robił na początku), przemyślanego planu oraz konsekwencji w działaniu. Czasem trzeba po prostu na spokojnie pomyśleć, jakie są najpilniejsze potrzeby klubu – a takimi są środki na jego utrzymanie i nie robić niczego, co by w tym przeszkodziło. Nawet jeśli nie zgadza się to ze zdaniem jednostek. Na koniec walnę sloganem, że Polonia to nasze wspólne dobro.
Mam nadzieję, że z tego nie będzie jakiejś imby.
Nie rozumiem ludzi, którzy jeszcze piszą komentarze w stylu „ciekawe co na to francuzik”. W sensie mam nadzieję, że wszystko jest dogadane i w ogóle nie będzie tematu. Ale jeśli nie jest dogadane, no to to jest tak jakby płachta na byka.
Jeśli mówisz o sklepie Enigmy to takie rzeczy nie są do zrobienia w jeden dzień. Stawianie samej strony to dziesiątki godzin pracy, plus jeszcze wypełnienie jej treścią (produktami) oraz przetestowanie jest automatycznego działania
W ogóle mi nie o to chodziło.
Mam nadzieję, że nie będzie jakiejś spiny na linii klub kibice. I tyle.
A komentarze typu „ciekawe co na to francuzik” masz na fb, nie rozumimem po co takim tonem pisać. To taka refleksja przy okazji, osobny wątek.
Niedawno wróciłem z Madrytu i Barcelony. Oczywiście, ku zgrozie żony powędrowałem na oba stadiony – zamknięty Barcelony i remontowany wtedy Realu. Klubowe pamiątki można kupić tylko w oficjalnych klubowych storach. A to co na Rambli oferują uliczni handlarze to tylko w oficjalnych cenach. Nie wiem jak jest gdzieś indziej – ale w Hiszpanii sprzedażą sterują kluby. I tylko one czerpią z tego zyski, gdyż jest to dla nich ogromnie znacząca podstawa funkcjonowania.
W naszych, polonijnych warunkach zyski ze sprzedaży pewnie nie są wielkie. Ale tak jak pisze KŻJ wyżej – przeciąganie liny nie jest nam potrzebne. Jako kibice nie mamy planu B – jesteśmy zdani na łaskę Nitota. Szanujmy to co mamy – mazowieckie łąki już zwiedzaliśmy.
Pełna zgoda.
Z drugiej strony moja prywatna opinia jest taka, że fajnie jakby Enigma miała możliwość pozyskiwania środków nie tylko poprzez zbiórki. Wszyscy się zgodzimy, że taki event jak dzień dziecka to dobra robota dla całej społeczności i też marketingowa robota w interesie klubu.
Kibice też na ten moment lepiej trafiają w gusta innych kibiców jeśli chodzi o pomysły, wzory, wykonanie ubrań, gadżetów.
Dlatego też optymalna była by chyba współpraca.
I nie wiem, może takowa istnieje. Przed sezonem było jakieś oświadczenie, może ono dalej obowiązuje i de facto nie ma tu żadnego „przeciągania liny”.
Dlatego napisałem wcześniej, że mam nadzieję, że to jest dogadane i że nie będzie żadnych zgrzytów, bo nie ma powodu by takowe były.