Z samego rana dotarła do nas smutna wiadomość. Dziś o 8 rano do wieczności odszedł honorowy prezes „Czarnych Koszul” Jerzy Piekarzewski.
Popularny „Pekin” związany z Polonią był od 1945 r. Był jej prezesem. Wraz z klubem wracał na szczyt i ponosił porażki. Pozostawał jej wierny do końca. Zawsze gotowy był porozmawiać o jej przeszłości i przyszłości. Wierzył w to, że ponownie zobaczy „Czarne Koszule” w ekstraklasie. Zabrakło niewiele…
O terminie ostatniej drodze „Pekina” poinformujemy wkrótce…
Naprawdę smutna wiadomość
Niech spoczywa w pokoju.
Zawsze dodawal pozytywnej energi ze mimo zlego traktowania Poloni przez ratusz to Polonia jest i bedzie Rodowitym klubem Stolicy.
Pokazał Pan, że nie ma rzeczy niemożliwych. Za oddanie całego siebie dla swego ukochanego klubu , bardzo Panu dziękuję. Wielki żal…
Boże przyjmij do Królestwa Swego.
Niech spoczywa w pokoju.
Nie ma już takich ludzi na Polonii i nie będzie.
Kto nam teraz będzie legendą?