Na stronie internetowej stacji Polsat Sport Bożydar Iwanow porusza sprawy warszawskiej Polonii. Dziennikarz zastanawia się nad problemami i szansami drużyny Rafała Smalca na utrzymanie w I lidze.
Komentator Polsatu Sport uważa, że trener Rafał Smalec pracujący przy Konwiktorskiej od lipca 2021 roku nie dysponuje kadrą, z którą ma prawo myśleć o czymś więcej niż utrzymanie miana pierwszoligowca. Wśród walorów „Czarnych Koszul” dostrzega wypożyczonego z ŁKS-u Vladyslava Okhronchuka i Michała Bajdura.
Zgodnie z oceną Iwanowa Tak Smalec kraje jak mu materii staje. Próbuje modyfikować ustawienia od 1-3-4-2-1 przez 1-3-4-3 do 1-4-1-3-1. 14 goli – na 23 zdobyte w ogóle – uzyskała trójka Bajdur, Kobusiński oraz Mateusz Michalski i wydaje się, że to powinien być stale ofensywny tercet zespołu. Wahadła – liczb nie dają – a przecież wiadomo, że gra na nie powinna odbijać się na statystykach – 3 bramki i dwie asysty całej próbowanej na tych pozycjach czwórki (Zawistowski, Biedrzycki, Pawłowski, Fadecki) – niestety nie powalają na kolana.
Dość ciekawą konstatacją jest: Polonia ma problem z grą u siebie – wygrała zaledwie raz i to dość dawno, z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Często traci kontrolę nad spotkaniem, nawet prowadząc już 2:0 (2:3 z Tychami, 2:2 ze Stalą Rzeszów) i nad tym też trzeba popracować. Zastanowić się, czy to kwestia mentalu, skoro po dobrych pierwszych odsłonach często na drugą połowę wychodzą jakby inni ludzie?
Cały tekst znajdziecie tutaj.
A tymczasem już 1 gol w plecy od Wisły Kraków. Weźcie dowieźcie jakoś tę pierwszą ligę do końca sezonu, bo spadek to zmarnowany czas dla wszystkich
Brak jakości większości zawodników. Nieumiejętne przyjmowanie piłki, rozgrywanie, niecelne podania. To zły prognostyk. Najlepiej technicznie wyszkoleni są Ochronczuk i Bajdur. Niestety to są w części wiekowi gracze i trener niewiele może zdziałać. Czego Jaś się nie nauczył, to Jan nie będzie umiał. W pierwszej połowie brak celnego strzału, bo brak napastnika i rozgrywających.