Po wczorajszej porażce podopiecznych Rafała Smalca w 1/16 Fortuna Pucharu Polski z Wisłą Kraków, mogliśmy mieć nadzieję, że „pucharowy honor” Polonii obronią rezerwy „Czarnych Koszul”, które dziś w finale Okręgowego Pucharu Polski zmierzyły się z czwartoligowym KTS-em Weszło. Tak się nie stało, a ambitnie grających podopiecznych Damiana Falkowskiego dwoma decydującymi trafieniami pogrążył expolonista Cezary Sauczek.
08.11.2023 r., Warszawa, ul. Marymoncka 42
KTS Weszło – Polonia II Warszawa 2:4 (1:3)
bramki: Mateusz Kaim 30, Jakub Kondeja 53
Polonia II: Adrian Sandach – Eryk Mikołajewski, Sebastian Olczak, Jakub Kondeja – Szymon Dąbrowski Ż, Łukasz Piątek, Emre Çelik, Adrian Rowicki (60. Kacper Jarosz), Mateusz Kaim (76. Piotr Śledziewski) – Krystian Tymendorf (89.Olaf Bartkiewicz) , Junior Radziński
Dobra walka z rywalem z wyższej ligi. Zasługujecie na awans w tym roku, tylko potwierdźcie to na boisku, trzymam kciuki.
Teraz cwe(L) Stanowski będzie się spuszczał z radości i chwalił wszem i wobec że pokonał Polonię w finale okręgowego pucharu Polski.Ale że drugą drużynę Polonii to już nikomu nie powie.
Jak tak napisze to będzie co wytykać i wtedy sugeruję komentować. A tak to trochę to pachnie frustracją i kompleksami.
W pucharach dwa razy w plecy ….
KTS Weszło był za mocny dla nas. Widziałem ten mecz w internecie. Inna sprawa, że nasi grali słabo. Tempo gry – krótkie zrywy i nic. Tymendorf – kto to jest ? ( a taki napastnik miał być). o reszcie też nie wspomnę.No i Cezary Sauczek – dwa razy tak walnał nam brame że nie było co zbierać. Kiedy wypływał od nas wydwało się że coś osiągnie i co ? Wylądował w IV lidze.
Fajny artykuł:
https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-rosjanin-kapitanem-reprezentacji-polski-komunisci-mu-tego-ni,nId,7127033
Wiesz Pieniek, znamy tę historię bo to nasz rodowy splendor.
U mnie nakłada się na to rodzinna historia – mamy w rodzinie białogwardzistę, carskiego oficera, który walczył z bolszewicką zarazą roku 20-tego, a po niej pozostał w Warszawie. Niestety nie przeżył wojny bo drugą totalitarna- tym razem niemiecka zaraza go zgładziła pod murem getta za pomoc Żydom.
Z przekazów rodzinnych pamiętam, że znał Bułanowa i był wielkim admiratorem jego talentu. Siostra babci mówiła, że jak zaczynali gadać po swojemu to nikt ich nie rozumiał
Mając takie tradycje nie dziwota, że z Polonią jestem na zawsze.
„Niemiecka zaraza” była dokładnie ta samą, czerwoną zarazą, co „zaraza czerwona” – narzucona Rosji przez zachodnie pieniądze i agenturę.
To tak na marginesie.
@Pieniek Dobry artykuł, tylko ubabrany niepotrzebnie w propagandowej nowomowie.
Nawet motorycznie te chlopaki z jedynki sie nie wyroznialy a to zle swiadczy o nich bo co jak co ale motoryka to powinni sie wyrozniac na tle amatorow z walasnej druzyny wogle nie widac roznicy miedzy tymi z jedynki a tymi z dwojki kto robi ta selekcje bo to ze pan pilkarz Piatek ma jusz swoj wiek i motoroczynie nie koniecznie jusz musi sie wyrozniac ale mlody Radzinski tylko gra do tylu i nawet nie pruboje pojsc przebojowo jeden na jeden ..konczy mu sie wiek mlodziezowca ..od 3 lat trenuje jak zawodowiec i wogle nieidac chocby lepszej motoryki na tle amatorow…NIESTETY TA SELEKCJA U NAS DO JEDYNKI ZAWODNIKOW OD 15 W GORE ZLE WYGLDA.