W najbliższej kolejce czeka nas starcie sąsiadów w tabeli. Nasz zespół przed tą kolejką zajmował trzynastą pozycję w tabeli. Rywal ma tyle samu punktów na koncie, ale za sprawą gorszego bilansu bramkowego plasuje się lokatę niżej. Jeden i drugi zespół zdecydowanie nie jest zadowolony z dotychczasowej zdobyczy punktowej, więc w sobotę powinniśmy zobaczyć emocjonujące spotkanie.
Historia:
Za datę założenia Wisły Płock uznaje się 1947 rok. Wówczas w Płocku powstał klub sportowy Elektryczność. Od 1950 r. klub występował jako Zrzeszenie Sportowe Ogniwo (1950), a od 1955 r. jako Zrzeszenie Sportowe Sparta, który powstało na skutek połączenia Zrzeszenia Spójnia i Zrzeszenia Ogniwo. Jeszcze w tym samym roku klub zmienił nazwę na KS Wisła Płock.
W 1960 r. płocczanie pierwszy raz awansowali do III ligi (wówczas 3 poziom rozgrywkowy). W 1963 klub zostały objęty patronatem przez Mazowieckie Zakłady Rafineryjne i Petrochemiczne. Nazwa klubu brzmiała wówczas „Zakładowy Klub Sportowy Wisła Płock”. Wisła bliska kolejnego awansu była blisko w 1975 r., wówczas jednak nasz najbliższy rywal przegrał baraż o awans do II ligi (wówczas 2 poziom rozgrywkowy). Udało się ten cel osiągnąć jednak 5 lat później.
W 1992 r. doszło do kolejnej zmiany nazwy klubu, tym razem na ZKS Petrochemia Płock. Dwa lata później zespół z Płocka pierwszy raz awansował na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Już po jednym sezonie nasz rywal jednak spadł z tych rozgrywek. W 1997 płocczanie ponownie awansowali do I ligi (ówcześnie najwyższy poziom rozgrywek), jednak znów tylko na jeden sezon. Szybko jednak Wisła wróciła na ten poziom, bo już w 1999 r, ale tym razem rywalom wreszcie udało się pozostać w ówczesnej I lidze. Przygoda z najwyższym poziomem rozgrywkowym nie trwała jednak bardzo długo, już drugi sezon zakończył się spadkiem.
Lepszy okres dla klubu zaczął się w od roku 2002. Wrócono wówczas do historycznej nazwy „Wisła”, a do tego po awansie do I ligi rywale rozegrali tam 5 sezonów z rzędu. W 2002 r. Wisła odniosła też spory sukces w Pucharze Polski, awansując do finału, w którym lepsza okazała się Wisła Kraków. W 2003 r. Wisła pierwszy raz wystąpiła w europejskich rozgrywkach. Płocczanie odpali już w pierwszej rundzie z łotewskim FK Ventsplis. Udanie zakończył się jednak dla Wisły sezon ekstraklasy. Rywale zakończyli go na 5 miejscu, wówczas najlepszym w historii, a sezon później wynik udało się poprawić, zajmując 4 miejsce, co oznaczało drugi w historii awans do Pucharu UEFA. Ponownie jednak przygoda z europejskimi rozgrywkami zakończyła się na pierwszej rundzie – Wisła odpadła z Grasshopersem Zurych.
W 2006 r. Wisła odniosła największy sukces w historii. Wówczas nasi rywale zdobyli Puchar Polski, pokonując w finale Zagłębie Lubin. Następny sezon płocczanie rozpoczęli od zdobycia Superpucharu Polski, dzięki zwycięstwo z Legią Warszawa. Potem było jednak już znacznie gorzej i Wisła spadła z Ekstraklasy Latem w 2007 r. miały miejsce kolejne wydarzenia w historii Wisły, PKN ORLEN S.A, który był właścicielem przez ponad 40 lat oddał 100% udziałów Miastu Płock, zatem Wisła stałem się kluby miejskim. Sezon 2009/2010 przyniósł kolejny spadek – pierwszy raz w XXI wieku Wisła spadła na trzeci poziom rozgrywkowy. Rywale jednak już po jednym sezonie wrócili na drugi poziom rozgrywek, ale do Ekstrakalasy udało się wrócić dopiero w 2016 r. W trakcie tej przygody z Ekstraklasą na wyróżnienie zasługuje sezon 2017/2018. Wówczas Wisła prowadzona przez Jerzego Brzęczka zajęła 5 miejsce, tracąc tylko 3 pkt. do podium. W czerwcu tego roku, po 7 sezonach z rzędu w Ekstraklasie (najdłuższa seria w historii), Wisła spadła do I ligi.
Na podstawie oficjalnej strony Wisły Płock: link.
W swojej historii Wisła Płock na dwóch najwyższych poziomach rozgrywkowych 22 razy mierzyła się z Polonią. Nasz zespół był lepszy 7 razy, Wisła wygrywała 8 razy i do tego padło 7 remisów.
5 ostatnich meczów Wisły w lidze (najwyżej ostatni mecz):
- 0:1 z Górnikiem Łęczna (W),
- 3:1 z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza (D),
- 1:4 z GKS-em Katowiec (W),
- 1:1 z Lechią Gdańsk (D),
- 1:1 z Zagłębiem Sosnowiec (W).
O meczu:
Rok temu prawdopodobnie nikt w Płocku nie zakładał, że Wisła w następnym sezonie może rozgrywać w I lidze. Jeszcze po 8 kolejce rywale byli liderem Ekstraklasy. Potem przeciwnicy punktowali znacznie słabiej, ale zimową przerwę spędzali na wciąż wysokim siódmym miejscu. Zimą nie udało się jednak odbudować zespołu po bardzo słabej drugiej części rundy jesiennej i wiosną Wisła zdobyła zaledwie 9 pkt. w 16 spotkaniach. Rywale próbowali jeszcze ratować Ekstraklasę, zmieniając na dwie kolejki przed końcem trenera, nowym szkoleniowcem został Marek Saganowski, ale w niczym to nie pomogło. Wisła przegrała dwa ostatnie spotkania i ostatecznie zajęła 16 miejsce, co oznaczało spadek.
Po nim doszło do kadrowej rewolucji. Z klubu odeszło 15 zawodników, a na ich miejsce przyszło 18 nowych graczy. W klubie jednak zostało kilku doświadczonych graczy z Ekstraklasy, tacy jak np. Krzysztof Kamiński, Łukasz Sekulski, czy Mateusz Szwoch. Z tego powodu należało raczej zakładać, że Wisła będzie prędzej walczyć o awans niż o utrzymanie, choć tak duża liczba zmian w składzie powodowała, że nikt Wisły nie typował wśród faworytów w walce o Ekstraklasę.
Początek Wisły jest jednak rozczarowujący. Wisła po 6 kolejkach ma tylko 6 pkt. na koncie i zajmuje odległe 14 miejsce. Jest to głównie zasługa wielu remisów, rywal już trzy razy dzielił się punktami z rywalami w tabeli. Do tego płocczanie niezbyt radzą sobie na wyjazdach. Wisła już 4 razy grała w delegacji i zdobyła tylko 2 pkt. U siebie Wiśle idzie lepiej – remis i wygrana. To co rzuca się też w oczy w przypadku Wisły to ujemny bilans bramkowy – 7 goli strzelonych (o 6 mniej od Polonii) i 9 straconych (o 4 mniej od Polonii). Co może cieszyć trenera Saganowskiego to powrót na Polonię po kontuzji Dawida Kocyła i Aleksandra Pawlaka, czyli kolejnych zawodników, którzy w zeszłym sezonie występowali w Wiśle w Ekstraklasie.
W sobotę jednego możemy być pewni: jedna i druga drużyna za wszelką cenę będzie chciała wygrać. Na mecz z Polonią przypada oficjalne otwarcie nowego stadionu Wisły i zapowiada się, że wyprzedane zostaną wszystkie bilety, więc inny wynik niż zwycięstwo spowoduje, że w Wiśle zrobi się nerwowo. Tym bardziej, że na dotychczasowy dorobek jest rozczarowujący. Jeśli Polonia nie wygra, przerwa reprezentacyjna też nie będzie spokojna – porażka z Motorem, która była 4 przegraną na K6 spowodowała, że atmosfera mocna się popsuła. Tym co może nas martwić, to niepewna sytuacja zdrowotna w defensywie. Z powodu urazy z Motorem nie zagrał Mateusz Kuchta, a po pierwszej połowie z problemami zdrowotnymi boisko opuścił Michał Grudniewski i Michał Kołodziejski.
Zagrożeni:
- 3 ŻK – Piotr Marciniec.
Sędzia:
- Marcin Kochanek (Opole) – do tej pory sędziował jedno spotkanie Polonii, w sezonie 2016/2017 z ROW Rybnik na K6 (1:0 dla rywali) – 3 ŻK dla polonistów i 1 ŻK dla rywali
Transmisja:
Będą trzy sposoby na obejrzenie transmisji z sobotniego meczu:
- transmisja Polsat Sport;
- transmisja PPV (10 zł) – link (przy zakupie z tego linku 50% idzie do klubu);
- miesięczny pakiet Polsat Box Go Sport (40 zł) – link.
Szczegóły dot. transmisji zostały opisane na oficjalnej stronie: link
Polonia II Warszawa
W najbliższej kolejce druga drużyna Polonii zmierzy się z Nadnarwianką Pułtusk. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę o 13:00, więc Polonia II będzie mogła skorzystać ze wsparcia z pierwszej drużyny. Rywal po 3 kolejkach ma 6 pkt., więc o 2 pkt. więcej od naszej drużyny.
Polonia II Warszawa – Nadnarwianka Pułtusk; niedziela, godz. 13:00; Marymoncka 34
***
MKS Polonia Warszawa
Po 3 wygranych z rzędu przed polonistami szansa na czwartą wygraną z rzędu. Nasz zespół zagra z ostatnim zespołem ligi – Wilgą II Garwolin. Rywale po 3 kolejkach mają 0 pkt. na koncie i 18 bramek straconych.
Polonia II Warszawa – Wilga II Garwolin; sobota, godz. 14:00; Sahara
***
Juniorzy
- Polonia Warszawa – Lech Poznań, sobota, godz. 11:00; Sahara (CLJ U-19),
- GKS Bełchatów – Polonia Warszawa, sobota, godz. 12:00 (CLJ U-17),
- Wisła Płock – Polonia Warszawa, sobota, godz. 12:00 (CLJ U-15)
Nie widzę innego wyjścia niż zwycięstwo. Ewentualna porażka pomysłu trenera Smalca na pierwszą ligę, która i tak go przersata
problem jest taki że sam zamysł nie jest zły. Wiele druzyn (np raków Częstochowa ) tak gra. problem jest że nasi piłkarze faktycznie nie dają rady z takim rozgrywaniem pilki
Kazdy trener w powaznej pilce musi szybko dostosowywac styl do materialu jaki ma jezeli dalej z uporem maniaka bedzie pchal swoje filozofie z ligi mistrzow z materialem z Polskiej 2 ligi to po prostu jak szybko sie wzbil tak szybko opadnie a na tym stracila by Polonia i on sam wiec tego mu nie zycze i licze na rozsadne decyzje a pikarze w koncu niech zaczna grac z sercem i jak nie idzie to niech dupa im pomoze jezdzac nia na murawie bo do tej pory z tymi tick takami ktore sie udawaly w 2 lidze tu jusz niestety nie wychodza a zeby pobierac odpowiednie wynagrodzenie to trzeba prezentowac poziom na odpowiednim poziomie w odpowiedniej lidze inaczej nich im angarzu nie da bo nowa miotla jak by do wymiany doszlo a to tylko moze miec miejsce przez slaba gre i szorowanie po dnie tabeli ich szybko pozamiata.
Za wysokie progi…
Panie treneze tragedia znow wyprowadzanie pilki doprowadza do 4 strat i dwie bramki ….nie wiem czy to jest taktyka czy pilkarze sami tak graja …tak czy tak to jest samobujstwo
Takie granie ..czemu oni tak graja wszyscy to mowiad od pierwszego meczu a oni dalej to samo i zagrozenie najwieksze jest od wlasnego wyprowadzania …Biedrzycki to typowy walczak na wachadle te korety w skladzie typowo nietrafione.
Łukasz Piątek powinien wejść w 2 połowie i uspokoić grę z tyłu bo te dzieciaki zaraz sami sobie strzelą kolejne bramki … nawet komentatorzy Polsat Sport dostrzegają problem z wyprowadzeniem piłki i szkolne błędy. Dlaczego Ł. Piątek nie zagrał żadnego meczu w I lidze, mimo tak słabych wyników?
Dzieciakow my mamy najstarsza jedenastke w tej lidze….
Kolego, w tym meczu Biedrzycki (20 lat), Grudniewski (20 lat) i Koton (20 lat) popełniają mnóstwo błędów w defensywie … Chyba że nie oglądamy tego samego meczu ?
I słaby dziś Michalski (22 lata) … dobrze że są młodzi i miejmy ich więcej, ale niech biegają jak na młodych przystało
Jak Michalski może mieć 22 lata jak 10 lat temu zadebiutował u nas w ekstraklasie..
Odmłodziłem Grudniewskiego i Michalskiego równo o 10 lat.
*odmłodziłeś
Zgadzam się te wyprowadzanie piłki to nie ta liga to nie liga hiszpańska . Bardzo mi przykro ale ktoś im tak każe grac – wyprowadzanie piłki , może na II ligę to było ok ale na I niestety….. .
Z taka grą to słabiutko bedzie z nami
Dramat….
Naprawdę nie jestem fanem krzyczenia że „trener do zmany”, ale do cholery. Co tu się dzieje. W naszej grze naprawdę NIC nie wychodzi.
Ja wspominalem ogolnie w przekroju 7 kolejek o sredniej wieku naszej pierwszej 11 a nie o poszegolnych zawodnikach.
Co ten Chaberek zrobil to kryminal.
Niestety mamy bardzo słabą drużynę . Wg mnie Smalec powinien sam podać się do dymisji razem z Kosiorowskim . I liga to nie ten poziom .
Dzis mamy Chaberek /Welna szol.
Jak tacy docwiadczeni zawodnicy moga tak grac.
Cyt. „Poza sytuacją Tomczyka, który nie trafił do pustej bramki, to nic, co moglibyśmy określić mianem sytuacji 100% ze strony Polonii nie miało miejsca”
Sezon jest dlugi …jezeli ze Zniczem przegramy oby nie…i Prezes nie zmieni trenera to mi sie wydaje ze trzeba odmlodzic pierwsza jedenaste zeby miec szanse na poprawe gry po kilku kolejkach zostawienie tej jedenastki moim zdaniem to bedzie blad ..i jezeli to prawda ze Prezes zwiekszyl o 50%budrzet i on zostal zagospodarowany na nowych zawodnikow to decydenci powinni zaplacic za to glowa ..po prostu pieniadze Prezesie spalone w piecu…sklad slabszy jak w 2 lidze tak to dzis wyglada niestety no i taktyka i motoryka wyglada to ze komentatorzy telewizyjni widza to czego sztab nie widzi.
Szkoda tak licznej grupy kibicow jak jusz pisalem chyba taltyka budowania druzyny na 1 lige byla niewlasciwa i dostalismy sie pod fale a sztorm sie rozkreca.
A ja myślę że to już czas na zmiane trenera
Juz by trenera zwalniali! Przeciez on awansował! Jest dobrze, nawet bardzo dobrze. zaledwie 6 punktów, tj dwie wygrane dzielą nas od barazy o Ekstraklasę. Ktoś na górze spuchnie i damy radę. Zgranie, taktyka no i stalowa kondycja – to samo nie przyszło. To nasz wspaniały Trener i Jego Sztab. Wzmocnienia w przerwie okazały się strzałem w przysłowiową dziesiątkę. Brawo. Ma prawdę Duma Stolicy!
PonionistazNY Ty się wez za trenowanie zwolni się miejsce Santosa rób licencje i ogień. Powiem Ci tak od 3 ligi w kółko ta sama śpiewka , pierwsze 5 spotkań nie było tekie zle a i wyniki mogły być inne. Ja osobiście uważam ze coś się stało z obrona bo Panowie z tylu grają fatalnie , mam nadzieje ze to się zmieni. Co do trenera to to zostawił bym go do końca rundy letniej jeżeli nic się nie zmieni to aut. Czemu Bajdur nie grał od początku ? Wełna to jest dramat w dzisiejszym meczu
@Polonia na emigracji.
Ja nie jestem trenerem, wiec za trenowanie sie nie biorę. W swojej dziedzinie nieskromnie powiem, że jestem porównując – średniak Seria A czy Bundesligi.
PoloniazsNY nie wiem czym się zajmujesz i średnie mnie to interesuje … moje zdanie jest takie ze ty po prostu nie lubisz Smalca. Tak sobie myśle co Ty byś pisał jakbyśmy byli gdzieś w czubie tabeli ale nie będę gdybać bo tak nie jest. Powiem Ci jesteśmy w dupie to fakt czy jest to wina trenera wydaje mi sie ze nie. Myśle tez ze chyba nawet lepiej ze nie będzie awansu bo prezesa chyba nie stać na E klapę… Jak każdy kibic chciałbym oglądać silna Polonię ale niestety Greg to nie szejk i nie ma tyle kasy… wydaje mi sie ze bez stadionu z takim kurnikiem to marketing nie ruszy. Obiektywnie to ja dałbym trenerowi czas do końca rundy, mam nadzieje ze za dwa tygodnie zobaczę odmieniona Polonię. Ostanie już słowa na dziś po prostu irytuje mnie to ciagle krytykowanie bo naprawdę do meczu ze Motorem każde wcześniejsze spotkanie mogliśmy co najmniej zremisować
Gdybym miał skomentować to musiałbym skopiować komentarz jaki zamieściłem przy okazji poprzedniego meczu. Tak czy inaczej jest progres. Lukasz Piątek był na ławce:):). Trener musi czytać to forum :). Mam tylko jedno, ale bardzo nurtujące pytanie do Szanownych dyskutantów. Kto to jest zawodnik Wojciechowski??? Wnuk czy kuzyn poprzedniego właściciela?? Dlatego grał?? Nadzieja, że wuj czy dziadek sypnie kasą??Jeżeli nie to musi mieć cholernie skutecznego managera. Żeby wcisnąć zawodnika który chyba nie łapaliby się di CLJ do drużyny I ligowej to jest mistrzostwo. To my odpuściliśmy Niewiarowskiego, wypożyczamy Kellera i Vasina, a tutaj taki grajek. No nie wiem. Chyba jednak wnuk:)
Nie tylko Wojciechowski to pomyłka na boisku. Kolejny to Zawistowski. Tymi piłkarzami nie wygramy z ekstraklasowcami.
Do tego fatalny mecz Kowalskiego – Haberka, słabo, nie na tym poziomie Wełny. Koton do środka to pomysł na rozegranie ? No ale jeden raz groźnie strzelił. Bajdur przez 10 minut więcej zdziałał niż Kluska przez cały mecz.
Indywidualne błędy za błędami, ale piłkarze z niższego poziomu zawsze będą je popełniać w wyższej lidze.
Myślą przewodnią trenera było grać jak Barcelona, ale graczami z 2-giej ligi. To jest jego główny błąd. Mam duży szacunek dla p. Smalca za wywalczone dwa awanse. To są jego zasługi. Tyle, że jak mówią mądrzejsi ode mnie „za zasługi to jest miejsce na Powązkach”. Niestety potencjał obecnego trenera wyczerpał się. Nie potrafi poprawić gry stworzonego przez swój sztab zespołu. „Ciemność widzę ciemność”. Polonii potrzebne są zmiany: sztabu i wymiany niektórych graczy na doświadczonych w grze na tym poziomie.
Rzecz w tym, że większość z nich ma doświadczenie na tym poziomie.
A Ci, którzy nie mają to akurat niekiedy prezentują się względnie dobrze (Biedrzycki, Bajdur).
Dla mnie plusem tego meczu jest liczba zmian i wystawienie niemal wszystkiego co mamy. Poza tym kolejne zmiany ustawienia które nic nie dały a było jeszcze gorzej. Dla mnie osobiście to znak że trener próbuje wszystkiego i NIC NIE POMAGA. Zatem jego warsztat się skończył. Przykro to napisać – Pan Smalec musi się rozstać z Polonią. Piłkarze też coś mają za uszami ale ich nie wymienimy.moim zdaniem skład mamy na utrzymanie ale w tej chwili jesteśmy na prostej drodze do spadku. Tylko wymiana trenera może coś uratować. Tylko czy Nitot się odważy? Oby!
Do zmiany trenera nie potrzeba odwagi ze strony prezesa. W jego rękach jest moc decyzyjna. Tu potrzeba realnej oceny obecnej sytuacji. Niestety trener nie ma kontroli nad drużyną. Piłkarze ewidentnie nie wykonują jego zaleceń.