W teorii, po ciężkim wyjeździe do Jastrzębia polonistów czeka dużo prostsze zadanie. Przeciwnikiem „Czarnych Koszul” w najbliższej kolejce będzie przedostatni zespół ligi – Garbarnia Kraków. Rywale wiosną radzą sobie bardzo słabo i są coraz bliżsi spadku z II ligi.
Historia
Garbarnia to klub już z ponad 100 letnią historią. Jego początki sięgają 1921 r., jesienią tego roku powstał Klub Sportowy „Lauda”. Po trzech latach sponsorem Laudy zostały Polskie Zakłady Garbarskie, co poskutkowało zmianą nazwy na Klub Sportowy „Garbarnia”. Pozyskanie sponsora pozwoliła także na wybudowanie nowoczesnego stadionu. Wsparcie przekładało się na wyniki sportowej. Garbarnia w 1927 r. awansowała do Ligi Okręgowej, a po 2 latach gry w tych rozgrywkach krakowianie dostali się na najwyższym poziom krajowych rozgrywek. Już pierwszy sezon na w elicie była udany, w 1929 r. krakowianie zdobyli wicemistrzostwo Polski. Garbarnia zajęła co prawda pierwsze miejsce, ale jeden z meczów został rozstrzygnięty jako walkower dla rywala. Dwa lata później nasz rywal był już najlepszy w kraju i w 1931 r. cieszył się z tytułu mistrza Polski. To pozwoliło Garbarni wziąć udział w międzynarodowych rozgrywkach, za co otrzymali Puchar Ministra Spraw Zagranicznych. W następnych latach Garbarnia jeszcze dwa razy plasowała się w czołówce tabeli – na 4 miejscu. W 1937 r. krakowianie spadli z najwyższej ligi, ale rozłąka z elitą trwała tylko jeden sezon. W trakcie II wojny stadion zajęty był przez niemieckiego okupanta, co spowodowało jego duże zniszczenia. W trakcie wojny Garbarnia brała udział w konspiracyjnych rozgrywkach, dwukrotnie zajmując 3 miejsce. Po wojnie klub zaczął szybko się odbudowywać, krakowianie po wygraniu krakowskiej klasy A awansowali do I ligi (obecna Ekstraklasa). Pierwszy sezon na tym poziomie przyniósł spadek, jednak już po 1 sezonie Garbarnia wróciła do elity, ale dwa lata później krakowianie znów spadli. Powojenne laty to też zmiany nazwy klubu, najpierw na „Związkowiec Kraków”, a potem po połączeniu z Koroną Kraków Koło Sportowe „Włókniarz”. Na najwyższym poziom krakowianie już jako Garbarnia awansowali w 1954 r. W 1956 r. nasz rywal zagrał swój ostatni sezon w historii w ówczesnej I lidze. W 1958 r. Garbarnia spadła do ligi okręgowej, pierwszy raz od 30 lat krakowianie znaleźli się na niższym niż drugi poziom rozgrywek. Od razu jednak Garbarnia zdominowała te rozgrywki i awansowała do II ligi. Wraz z upływem lat wyniki krakowian były co raz słabsze. W 1971 r. klub przyjął nazwę Robotniczego Klub Sportowego „Garbarnia”, która obowiązuje do dzisiaj. W XXI w. nasi rywale bardzo długo występowali na 4 poziomie rozgrywek. Awansować udało się wreszcie w sezonie 2010/2011, ale po 3 latach gry w II lidze Garbarnia wróciła do III ligi. W sezonie 2016/2017 krakowianie cieszyli się z awansu do II ligi, a następny sezon przyniósł ogromny sukces w postaci awansu na zaplecze Ekstraklasy. Tam Garbarnia utrzymała się tylko jeden sezon. Od spadku krakowianie grają w II lidze.
Pisząc o historii Garbarni nie sposób nie wspomnieć o rywalizacji krakowskiego klubu z Polonią. To właśnie nasz zespół jest jednym z tych, z którymi Garbarnia najczęściej mierzyła się na dwóch najwyższych poziomach rozgrywkowych. Łącznie takich spotkań rozegranych zostało 25, pierwsze w 1929 r., a ostatnie w 1961 r. Bilans zdecydowanie korzystny dla rywali. Garbarnia wygrała 17 razy, Polonia tylko 6.
Mecz w rundzie jesiennej
Jesienny mecz z Garbarnią rozczarował. Polonia tylko zremisowała z krakowskim zespołem. Rozgrywane na K6 spotkanie zaczęło się źle. Polonia przegrywała już od 8 minuty, gdy rywal dobrze rozegrał rzut rożny. „Czarne Koszule” szybko odpowiedziały, 1:1 było już w 13 minucie. Wydawało się wówczas, że Polonia ma wystarczająco dużo czasu na strzelenie kolejnych goli. Niestety jednak więcej bramek w tym meczu nie było, spotkanie skończyło się wynikiem 1:1. W 80 minucie bliski trafienia była Michał Bajdur, ale uderzona z dystansu piłka zatrzymała się na poprzeczce.
5 ostatnich meczów Garbarni w lidze (najwyżej ostatni mecz)
- 0:1 z Zagłębiem II Lubin (W)
- 0:1 z Kotwicą Kołobrzeg (D)
- 2:0 z Radunią Stężyca (W)
- 0:1 z Siarką Tarnobrzeg (D)
- 0:1 z Hutnikiem Kraków (W)
O meczu
Na papierze murowanym faworytem meczu jest Polonia. Nasz zespół wiosną punktuje bardzo dobrze (lepiej tylko Motor), a Garbarnia jest w tym roku jedną z najsłabszych drużyn. Rywale w 11 tegorocznych spotkaniach zdobyli 10 pkt., a Polonia 24. Duża dysproporcja jest także widoczna, gdy spojrzymy na ostatnie 5 spotkań. Garbarnia zdobyła w nich 3 pkt., a Polonia 13. W ostatnich spotkaniach przestała funkcjonować nawet krakowska ofensywa, która była największym atutem Garbarni. Wciąż tylko pięć zespołów ma więcej strzelonych goli, ale w czterech z ostatnich pięciu spotkań Garbarnia nie zdobyła nawet jednej bramki. Również własne boisko trudno uznawać za wielki atut rywala. O ile tak było jesienią (17 z 19 pkt. krakowianie zdobyli na swoim stadionie; bilans: 5-3-2), tak wiosną nawet u siebie krakowianom idzie słabo – Garbarnia na swoim stadionie wygrała tylko 1 spotkanie, 1 zremisowała i 3 przegrała. Do tego wszystkiego gospodarze przystąpią do meczu z Polonią poważnie osłabieni. Z powodu kartek nie zagra trzech doświadczonych zawodników, a czwarty nieobecny, również gracz z pierwszego składu, odniósł w spotkaniu z Kotwicą Kołobrzeg poważną kontuzję.
Mimo to, pod żadnym pozorem nie należy przed meczem dopisywać trzech punktów Polonii. I miejmy nadzieję, że nasi piłkarze tego nie zrobią, pamiętając co się wydarzyło w spotkaniu z Zagłębiem II Lubin, które grając bez dwóch najlepszych graczy zdołało urwać punkty Polonii na K6. Zachować koncentrację trzeba tym bardziej, że Garbarnia lubi sprawiać niespodzianki. Jesienią rywale zdobyli w 9 wyjazdowych spotkaniach zaledwie 2 pkt – remisując z obecnie liderującą Polonią i drugim Stomilem Olsztyn. W tej rundzie na własnym boisku Garbarnia potrafiła pokonać 4:1 szóstą Wisłę Puławy i zremisować ze Stomilem Olsztyn, a Znicz i Kotwica w Krakowie wygrały tylko jedną bramką.
Wydaje się, że kluczem do wygranej będzie odważna gra w ofensywie. Od Garbarni więcej goli straciła tylko jedno drużyna, a w sobotę krakowianie muszą radzić sobie bez trzech obrońców i defensywnego pomocnika. Oczywiście trzeba będzie to robić rozważnie, mając w tyle głowy, że Garbarnia bramki strzelać potrafi.
Nie zagrają
Polonia:
- Maciej Radaszkiewicz (kontuzja),
Garbarnia:
- Donatas Nakrošius (12 ŻK, obrońca, 28 m., kapitan),
- Mateusz Bartków (4 ŻK, obrońca, 18 m.),
- Tomasz Tymosiak (4 ŻK, pomocnik, 10 m. i 2 b.),
- Mateusz Kardas (kontuzja, obrońca, 23 m. i 1 b.)
Zagrożeni
- 7 ŻK – Piotr Marciniec,
- 3 ŻK – Krystian Pieczara, Marcin Kluska, Bartosz Biedrzycki, Krzysztof Koton, Michał Bajdur.
Transmisja:
Będą dwa sposoby na obejrzenie transmisji z sobotniego meczu:
- w aplikacji eWinner (bez komentarza) – za darmo
- WP Pilot (z komentarzem) – 9,99 zł/3 dni; 29,99 zł/30 dni; 249,99 zł za rok [ceny najtańszego pakietu, który obejmuje transmisje wszystkich spotkań II ligi, a także 60 innych kanałów
***
Polonia II
W najbliższej kolejce druga drużyna ponownie będzie zdecydowanym faworytem. „Czarne Koszule” zagrają na Saharze z PAF Płońsk, które zajmuje trzecie miejsce od końca. Na wyjeździe nasza drużyna niespodziewanie przegrała 0:2.
Polonia II Warszawa – PAF Płońsk; niedziela, godz. 12:00; Sahara
***
MKS Polonia Warszawa
W sobotę o 12:00 poloniści zmierzą się na własnym boisku z Madziarem Nieporęt. Będzie to ważne spotkanie dla układu tabeli. Rywal plasuje się w tabeli tuż za Polonią, tracąc do naszego zespołu 1 pkt. Na wyjeździe Madziar wygrał 2:1.
MKS Polonia Warszawa – Madziar Nieporęt; sobota, godz. 12:00; Sahara
***
Juniorzy
- Lechia Gdańsk – Polonia Warszawa, niedziela, godz. 12:00 (CLJ u-19),
- Hutnik Kraków – Polonia Warszawa, sobota, godz. 13:00 (CLJ u-17),
- Polonia Warszawa – Jagiellonia Białystok, sobota, godz. 12:00 (CLJ u-15).
***
MKS Polonia (kobiety)
W najbliższej kolejce trzy punkty wydają się być formalnością. Polonistki zagrają z Zawiszą Rzgów. Rywal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, w 16 m. zdobył 1 pkt.
Zawisza Rzgów – MKS Polonia Warszawa; niedziela, godz. 15:00
Czy na pewno Piotr Marciniec jest zagrożony?
Tak, za 8 żółtych pauzuje się
Ale czy On na pewno ma 7 żółtych a nie 6
W Jastrzębiu był na czysto a przed meczem w zapowiedzi meczu nie był zagrożony.
W Jastrzębiu dostał żółtą – za wślizg przy akcji bramkowej Jastrzębia. Sędzia puścił przywilej i potem wrócił do faulu.
Zadnego kombinowania, 3 punkty po twardej walce. Może rywale zgubia punkty,
Kotwica niestety wygrywa w Polkowicach wiec tu bedzie twarda walka do konca i nie ma co kalkulowac i sie ogladac do tylu bo bokiem ktos moze wyprzedzic napewno sztab i zawodnicy nie beda sie spogladac na innych majac wszystko w swoich nogach i glowach.
Znicz, póki co, przegrywa 0-2. Jak dziś przegra to zostają 3 z 2 na awans bezpośredni. My, Kotwica i Stomil. Tyle zostało z tej 2 ligii do śledzenia. Nie widzę ryzyka nieawansowania.
Kotwica wygrała ale Znicz przegrywa z Jastrzębiem 0:2 (narazie). Jednego rywala mniej.
Mecz jest juz od rana na torrentach, tylko z komentarzem po hindusku.
Wygraliśmy 3 : 1 Do przerwy było 1 : 1. Także awans juz o krok.
Stomil z Puławami tez jest ale słaba jakość, do przerwy 0:0 druga połowa nie chce się ściągnąć
Jasnowidz :)?
@maciekk
Ja jestem uczciwy! Zapłacili za 1 : 3 i było 1 : 3.