Przed sezonem Motor był dość dużą niewiadomą. Z jednej strony klub miał ogromne ambicje, z drugiej zdecydowano się na rewolucję i zatrudnienie zupełnie niedoświadczonego trenera. Nikt jednak chyba nawet nie brał pod uwagę, że lublinianie po 11 kolejkach mogą być na ostatnim miejscu. Tak fatalne wyniki poskutkowały zmianą szkoleniowca, która zupełnie odmieniła oblicze rywala.
Historia
Za datę powstania Motoru uznaje się 1950 r. W tym roku zorganizowana została drużyna piłkarska przy budującej się Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Początkowo funkcjonowała ona pod nazwą ZKS STAL Lublin przy Radzie Okręgowej Związku Zawodowego Metalowców. Rok później nazwa zmieniona została na STAL FSC. Klub przygodę z ligową piłka zaczął od klasy B. Od razu jednak udało się wywalczyć awans do klasy A. W 1953 r w klubie były kolejne powody do radości, po raz pierwszy od powstania lubliński klub wywalczył awans na 3 poziom rozgrywek. Jednak po zaledwie jednym sezonie przyszedł spadek. Dość szybko lublinianie wrócili na ten poziom, już w 1955 r. Dwa lata później doszło do zmiany nazwy klubu na „Robotniczy Klub Sportowy MOTOR”. W 1960 r. Motor był bardzo bliski awansu na drugi poziom rozgrywek, ale w barażach lepszy okazał się Start Łódź. W 1964 r. nasz najbliższy rywal wywalczył promocje na drugi poziom rozgrywek, ale ze względu na otrzymane walkowery pierwsze miejsce zostało odebrane Motorowi. Rok później Motoru już nikt nie powstrzymał i mogli lublinianie świętować awans do ówczesnej 2 ligi (obecna 1 liga). Lublinianie od razu spadli do 2 ligi, ale zdołali szybko wrócić i pograć na tym poziomie 4 sezony w latach 60. W następnym dziesięcioleciu Motor najpierw występował na trzecim poziomie rozgrywek, ale potem stał się czołową drużyną ówczesnej II ligi. W 1980 Motor wreszcie dopiął swego i awansował na najwyższy poziom rozgrywek. W ówczesnej pierwszej lidze lublinianie pograli tylko 2 sezony i spadli. W 1983 r. Motor wrócił na najwyższy poziom rozgrywek, awans został zapewniony w meczu z Polonią Warszawa. W następnych latach Motor występował w I i II lidze (obecna Ekstraklasa). W latach 90. pierwszy raz od dawna Motor spadł na poziom lig regionalnych. Klub też wtedy na chwilę zmienił nazwę na Lubelski Klub Piłkarski. W XXI wieku Motor zaczął osiągać lepsze wyniki, udało się po kilku latach awansować do ówczesnej II ligi (drugi poziom rozgrywek). Po kilku latach lublinianie spadli jednak do nowej II ligi, a potem do III ligi. Wydawało się, że Motorowi powinno udać się szybko wrócić na poziom centralny, lublinianie co sezon byli czołową drużyną III ligi, ale do II ligi udało się awansować dopiero po 6 sezonach. Awans wywalczony został jednak w nietypowych okolicznościach. Lublinianie na zakończenie rundy jesiennej sezonu 2019/20 mieli tyle samo punktów co Hutnik Kraków. Ze względu na pandemię COVID-19 podjęta została decyzja o zakończeniu rozgrywek. Po długich dyskusjach postanowiono, że awansują obydwa kluby [przed wszystkim na podstawie nieoficjalnej strony Motoru – motorlublin.com].
5 ostatnich meczów Motoru w lidze (najwyżej ostatni mecz)
- 2:0 z Zagłębiem II Lubin (W)
- 3:1 z Kotwicą Kołobrzeg (D)
- 1:1 z Radunią Stężyca (W)
- 0:0 z Siarką Tarnobrzeg (D)
- 3:1 z Hutnikiem Kraków (W)
O meczu
W zeszłym sezonie ambicje w Motorze były bardzo duże. Sezon jednak lublinianie zakończyli na 5 miejscu i musieli o awans walczyć w barażach. Po półfinale nadzieje zostały dodatkowo rozbudzone, Motor na wyjeździe pokonał 4:0 czwarte Wigry Suwałki i o I ligę w finale zmierzył się u siebie z Ruchem Chorzów. To spotkanie lublinianom kompletnie nie wyszło, chorzowianie wygrali 4:0 i Motor musiało odłożyć plan awansu na następny sezon. Wydawało się, że wystarczy kilka korekt, aby Motor w tym sezonie był w stanie zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc, gwarantujących bezpośredni awans. W Lublinie zdecydowano się jednak na kompletną rewolucję. Z klubu odeszło 18 zawodników, w tym król strzelców – Michał Fidziukiewicz, na ich miejsce przyszło już 23 graczy. Zmiana nie ominęła posady trenera, z klubu odszedł Marek Saganowski, misję budowy nowego Motoru powierzono zupełnie niedoświadczonemu Stanisławowi Szpyryce.
W obliczu tylu zmian Motor wydawał się być bardzo dużą niewiadomą, ale patrząc na jakość nowych graczy i brak wyraźnych faworytów, Motor był typowany raczej jako jeden z kandydatów do awansu i chyba nikt nie spodziewał się tak katastrofalnych wyników. Po 11 kolejkach lublinianie zajmowali ostatnie miejsce w tabeli. Tak fatalna dyspozycja poskutkowała szybką zmianą trenera, już 19 września Motor miał nowego szkoleniowca, został nim Portugalczyk Gonçalo Feio, m. in. były asystent Marka Papszuna (zmiana objęła też stanowisko dyrektora sportowego – Arkadiusza Onyszko zastąpił Paweł Tomczyk). Decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę. Nowy trener właściwie z miejsca odmienił Motor. Pod jego wodzą lublinianie zagrali sześć spotkanie, cztery z nich wygrali, a dwa zremisowali. Wyniki robią tym większe wrażenie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że Motor u siebie był w stanie pokonać 3:1 liderującą Kotwicę, a do tego ekstraklasowe Zagłębie Lubin w Pucharze Polski. Zasługa duża też w tym ściągniętego przez Feio doświadczonego bramkarza – Łukasza Budziłka, który między słupkami zastąpił młodzieżowców. To zresztą nie jedyny transfer za czasów nowego trenera, niedawno dołączył do Motoru także Kamil Wojtkowski. Skrzydłowy był młodzieżowym reprezentantem Polski, swego czasu był zawodnikiem niemieckiego RB Lipsk, a potem przez wiele sezonów grał w Ekstraklasie. Wiosną zagrał 12 spotkań na najwyższym poziomie rozgrywek w Cyprze.
Gdyby mecz Polonii z Motorem rozgrywany był niecały miesiąc temu, nasz zespół byłby zdecydowanym faworytem. Teraz jednak nie jest już tak łatwo wskazać, kto ma większe szansę na 3 punkty. Polonia w ostatnim czasie spisuje się bardzo dobrze, a w szczególności na wyjazdach. „Czarne Koszule” wygrały 5 ostatnich spotkań w delegacji. Motor jednak od zmiany trenera też spisuje się kapitalnie, a po wygranych z Kotwicą i Zagłębiem na pewno nikt nie będzie obawiał się polonistów. Martwić kibiców Polonii mogą też absencje w meczu z Motorem. Nie zagra Tomasz Wełna, a od jego powrotu do pierwszego składu Polonia nie straciła bramki. Nie zagra też motor napędowy naszej ofensywy Wojciech Fadecki. Straty te może jednak zniwelować ogromna motywacja Fidziukiewicza, który chyba chce coś udowodnić swojemu byłemu klubowi. W rozmowie po meczu z Górnikiem napastnik mówił, że bardzo oczekuje na to spotkanie.
Nie zagrają
Polonia:
- Kacper Górski (kontuzja),
- Szymon Jarosz (kontuzja, wątpliwy powrót w tym sezonie),
- Mateusz Michalski (kontuzja, powrót prawdopodobnie wiosną),
- Marcin Pieńkowski (kontuzja, powrót wiosną),
- Wojciech Fadecki (4 ŻK),
- Tomasz Wełna (4 ŻK).
Motor:
- Damian Sędzikowski (pomocnik) – 8 m., ostatni mecz 04.09.2022,
- Michał Żebrakowski (napastnik) – 8 m. i 2 b., ostatni mecz 27.08.2022,
- Igor Bartnik (bramkarz) – 1 m., ostatni mecz 18.09.2022,
- Kamil Rozmus (obrońca) – 10 m., ostatni mecz 04.09.2022,
- Maksymilian Cichocki (obrońca), 11 m., ostatni mecz 10.09.2022
Zagrożeni
- 3 ŻK – Krystian Pieczara, Jan Majsterek, Piotr Marciniec, Jakub Wawszczyk,
Sędzia:
- Albert Różycki (Łódź) – do tej pory sędziował 6 meczów Polonii:
- w sezonie 2014/15: 0:2 z Wartą Sieradz (1 żk dla rywali, 2 żk dla polonistów), 0:1 z Wartą Sieradz (3 żk dla rywali, 1 żk i 1 czk dla polonistów)
- w sezonie 2015/16: 2:0 z Błękitnymi Raciąż (3 żk dla rywali, 2 żk dla polonistów), 4:0 z Oskarem Przysucha (1 żk i czk dla rywali, 2 żk dla polonistów, 2 karne dla Polonii), 1:0 z Lechią Tomaszów Mazowiecki (4 żk dla polonistów)
- w sezonie 2022/23: 3:2 z KKS-em Kalisz (3 żk dla polonistów, 2 dla rywali, karny dla rywali)
Transmisja
Będą dwa sposoby na obejrzenie transmisji z sobotniego meczu:
- w aplikacji eWinner (bez komentarza) – za darmo
- WP Pilot (z komentarzem) – 9,99 zł/3 dni; 29,99 zł/30 dni; 249,99 zł za rok [ceny najtańszego pakietu, który obejmuje transmisje wszystkich spotkań II ligi, a także 60 innych kanałów
17. kolejka @_2liga_ startuje już dzisiaj. Oglądaj w Pilot WP 👉 https://t.co/iKoTuWclZh
Komu będziecie kibicować?#tvonline #pilotwp #2liga pic.twitter.com/HlruR2vCdW— Pilot WP (@PilotWP_) October 26, 2022
Polonia II
Po rozbiciu Skry Drobin na pewno humory w Polonii dopisują. W sobotę będzie dobra okazja, żeby je podtrzymać. Nasz zespół zagra na wyjeździe z Nadnarwianką Pułtusk, która zajmuje dopiero 11 miejsce, mając o 7 pkt. mniej od polonistów.
Nadnarwianka Pułtusk – Polonia Warszawa; sobota, godz. 10:15, Pułtusk
***
MKS Polonia
Zespół MKS-u występujący w lidze okręgowej powoli przesuwa się w górę tabeli. Po ostatniej kolejce nasz zespół zajmuje już 9 miejsce. W ten weekend Polonia zagra ze Startem Otwock, który zajmuje dopiero 13 miejsce z 5 pkt. straty dla Polonii.
Start Otwock – Polonia Warszawa; sobota, godz. 13:00, Otwock
***
Juniorzy
- Polonia Warszawa – Lechia Gdańsk; sobota, godz. 11:00, Sahara (CLJ u-19)
- Podlasie Biała Podlaska – Polonia Warszawa; sobota, godz. 13:00, Biała Pod laska (CLJ u-17)
- Jagiellonia Białystok – Polonia Warszawa; niedziela, godz. 15:00, Białystok (CLJ u-15)
***
MKS Polonia (kobiety)
W najbliższe kolejce polonistki zagrają na własnym boisku z Zamłyniem Radom. To będzie mecz na szczycie III ligi. Polonistki zajmują 4 miejsce z 19 pkt. Rywalki są 3 i mają tyle samo punktów, ale mają jeden mecz rozegrany więcej.
MKS Polonia Warszawa – Zamłynie Radom; sobota, godz. 17:30, Obrońców Tobruku
***
Koszykarze
W miniony weekend Polonia dzielnie walczyła na wyjeździe z faworyzowanym Śląskiem II Wrocław, ale ostatecznie to rywale mogli cieszyć się z wygranej. Gospodarze pokonali polonistów 67:64.
W sobotę „Czarne Koszule” zagrają u siebie z Sensation Kotwicą Kołobrzeg, jeden z głównych faworytów do awansu. Wygrać zatem łatwo nie będzie, choć kołobrzeżanie po 5 spotkaniach mają 2 porażki na koncie.
Polonia Warszawa – Sensation Kotwica Kołobrzeg; sobota, godz. 15:00; hala na Obozowej
***
Koszykarki
Polonistki rozpoczęły zmagania w European Women’s Basteball League (EWBL). W ramach turnieju rozgrywanego w Warszawie koszykarki mają do rozegrania trzy spotkania. Pierwszy mecz polonistek już za nami. Nasze koszykarki pokonał BK Levharti Chomutov 100:91.
Polonia w hali na Wiertniczej rozegra jeszcze 2 spotkania:
- w sobotę o 17:30 z Rīga Stradiņš University (RSU)
- w niedzielę o 13:30 z BC Neptūnas Klaipeda
Ja już mam swoje lata, więc trochę pamiętam.
Zmagania z Motorem zawsze mnie się kojarzą z naszym meczem z nimi na Marymoncie.
Koniec lat 70-tych, II liga i ostatni mecz w sezonie. My defitywnie spadamy, a Motor aby awansować do pierwszej ligi musi wygrać.
Do 41 minuty utrzymujemy remis i wtedy nam strzelają gola. Jest gorąco i otwarte okna od szatni piłkarzy są przy chodniku ma placu przed trybuną . Jako ciekawski sztubak nadstawiałem ucha – zresztą nie jedyny.
I niosło się – tubalny głos z szatni je.ł piłkarzy że kasa stała w walizce i czekała. I mieli piłkarzom ją przekazać w przerwie jeśli nie będą wygrywać. A tu nasi nie utrzymali wyniku i kasę szlag trafił ( w oryginale była kupa wyzwisk ).
Kto wtedy u nas grał, kto był trenerem – można sobie w sieci poszukać.
Internet podpowiada, że to był raczej sezon 1982/83
http://www.hppn.pl/liga/kluby/55,Motor-Lublin/rywale/50,Polonia-Warszawa-vs-Motor-Lublin
„Na mecz ostatniej kolejki z Polonią w Warszawie przyznano lubelskim kibicom 5 tysięcy biletów[53]. Motor przypieczętował awans do ekstraklasy wygrywając 1:0. Bramkę zdobył Andrzej Pop, po dośrodkowaniu Wojciecha Rabendy[54][55]. ”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Motor_Lublin_(pi%C5%82ka_no%C5%BCna)_w_sezonie_1982/1983#cite_ref-poloniaw1w_54-0
No nieźle Olo …..
Czy nowy trener to taki geniusz, zobaczymy od 17.00. Na pewno coś tam było na rzeczy. Remis osiągalny przez nas, mimo osłabienia. 3 punkty w zasięgu.
Narazie jest dobrze, Znicz przegrywa, Kotwica remisuje. Czas na nas, do dzieła.
Czy tylko ja mam problem z zakupem transmisji na WP pilot? co za gówniana apka…
na kompie działa
Ok, w końcu kupiłem pakiet przez przeglądarkę.
co do posta Olo. Napisałem odpowiedź, ale komentarz czeka na zatwierdzenie.
Internet podpowiada, że to był raczej sezon 1982/83
http://www.hppn.pl/liga/kluby/55,Motor-Lublin/rywale/50,Polonia-Warszawa-vs-Motor-Lublin
„Na mecz ostatniej kolejki z Polonią w Warszawie przyznano lubelskim kibicom 5 tysięcy biletów[53]. Motor przypieczętował awans do ekstraklasy wygrywając 1:0. Bramkę zdobył Andrzej Pop, po dośrodkowaniu Wojciecha Rabendy[54][55]. ”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Motor_Lublin_(pi%C5%82ka_no%C5%BCna)_w_sezonie_1982/1983#cite_ref-poloniaw1w_54-0
Swoją drogą niezłe czasy, 30tys kibiców na Motorze, 5 tys na wyjazd (aż tylu ich było czy tylko tyl biletów dostali).
Tylko nie mogę znaleźć kto był u nas trenerem. Pozazdrościć Motorowi jakie mają archiwum.
Pozdro z Lublina! Z kumplami stamtąd poszedłem na mecz. Wnioski:
– ok 3500 ludzi na trybunach. Frekwencja podana przez spikera
– dobre nagłośnienie i słychać spikera
– mega tanie piwo w knajpie dla kibiców, Perła od 7 złotych
– przyśpiewki kibiców Motoru prawie jak nasze – Wszyscy wstają… np.
– stadion mega spoko, chciałbym takie standardu na K6
Mam nadzieję, że kończącą się banicja jest ostatnią w tym sezonie 😉
Tylko zwycięstwo, Polonio tylko zwycięstwo … !!! 🙂