Po meczach z czołówką czas na spotkanie z drużyną z dolnych rejonów tabeli. W piątek Polonia zagra z Garbarnią Kraków, która zajmuje 12 miejsce w tabeli. Rywal punktuje jednak głównie u siebie, natomiast 6 meczów wyjazdowych przyniosło tylko 1 pkt. Dlatego, mimo licznych problemów kadrowych, Polonię trzeba uważać za zdecydowanego faworyta. Na piątkowy mecz warto jednak też spojrzeć przez historię obydwu klubów, na K6 zmierzą się dwaj byli mistrzowie Polski.
Historia
Garbarnia to klub już z ponad 100 letnią historią. Jego początki sięgają 1921 r., jesienią tego roku powstał Klub Sportowy „Lauda”. Po trzech latach sponsorem Laudy zostały Polskie Zakłady Garbarskie, co poskutkowało zmianą nazwy na Klub Sportowy „Garbarnia”. Pozyskanie sponsora pozwoliła także na wybudowanie nowoczesnego stadionu. Wsparcie przekładało się na wyniki sportowej. Garbarnia w 1927 r. awansowała do Ligi Okręgowej, a po 2 latach gry w tych rozgrywkach krakowianie dostali się na najwyższym poziom krajowych rozgrywek. Już pierwszy sezon na w elicie była udany, w 1929 r. krakowianie zdobyli wicemistrzostwo Polski. Garbarnia zajęła co prawda pierwsze miejsce, ale jeden z meczów został rozstrzygnięty jako walkower dla rywala. Dwa lata później nasz rywal był już najlepszy w kraju i w 1931 r. cieszył się z tytułu mistrza Polski. To pozwoliło Garbarni wziąć udział w międzynarodowych rozgrywkach, za co otrzymali Puchar Ministra Spraw Zagranicznych. W następnych latach Garbarnia jeszcze dwa razy plasowała się w czołówce tabeli – na 4 miejscu. W 1937 r. krakowianie spadli z najwyższej ligi, ale rozłąka z elitą trwała tylko jeden sezon. W trakcie II wojny stadion zajęty był przez niemieckiego okupanta, co spowodowało jego duże zniszczenia. W trakcie wojny Garbarnia brała udział w konspiracyjnych rozgrywkach, dwukrotnie zajmując 3 miejsce. Po wojnie klub zaczął szybko się odbudowywać, krakowianie po wygraniu krakowskiej klasy A awansowali do I ligi (obecna Ekstraklasa). Pierwszy sezon na tym poziomie przyniósł spadek, jednak już po 1 sezonie Garbarnia wróciła do elity, ale dwa lata później krakowianie znów spadli. Powojenne laty to też zmiany nazwy klubu, najpierw na „Związkowiec Kraków”, a potem po połączeniu z Koroną Kraków Koło Sportowe „Włókniarz”. Na najwyższym poziom krakowianie już jako Garbarnia awansowali w 1954 r. W 1956 r. nasz rywal zagrał swój ostatni sezon w historii w ówczesnej I lidze. W 1958 r. Garbarnia spadła do ligi okręgowej, pierwszy raz od 30 lat krakowianie znaleźli się na niższym niż drugi poziom rozgrywek. Od razu jednak Garbarnia zdominowała te rozgrywki i awansowała do II ligi. Wraz z upływem lat wyniki krakowian były co raz słabsze. W 1971 r. klub przyjął nazwę Robotniczego Klub Sportowego „Garbarnia”, która obowiązuje do dzisiaj. W XXI w. nasi rywale bardzo długo występowali na 4 poziomie rozgrywek. Awansować udało się wreszcie w sezonie 2010/2011, ale po 3 latach gry w II lidze Garbarnia wróciła do III ligi. W sezonie 2016/2017 krakowianie cieszyli się z awansu do II ligi, a następny sezon przyniósł ogromny sukces w postaci awansu na zaplecze Ekstraklasy. Tam Garbarnia utrzymała się tylko jeden sezon. Od spadku krakowianie grają w II lidze.
Pisząc o historii Garbarni nie sposób nie wspomnieć o rywalizacji krakowskiego klubu z Polonią. To właśnie nasz zespół jest jednym z tych, z którymi Garbarnia najczęściej mierzyła się na dwóch najwyższych poziomach rozgrywkowych. Łącznie takich spotkań rozegranych zostało 25, pierwsze w 1929 r., a ostatnie w 1961 r. Bilans zdecydowanie korzystny dla rywali. Garbarnia wygrała 17 razy, Polonia tylko 6.
5 ostatnich meczów Garbarni w lidze (najwyżej ostatni mecz)
- 0:3 z Kotwicą Kołobrzeg (W)
- 0:1 z Zagłębiem II Lubin (D)
- 3:1 z Radunią Stężyca (D)
- 2:3 z Garbarnią Kraków (W)
- 4:2 z Hutnikiem Kraków (D)
O meczu
Polonia jak na razie na K6 zdecydowanie częściej remisuje niż wygrywa. Każdą stratę punktów można było jakoś wytłumaczyć – mecze ze Zniczem i Stomilem były na początku sezony, gdy Polonia jeszcze uczyła się 2 ligi, remisy z Wisłą Puławy i Kotwicą wstydu nie przynosiły, a w meczu z GKS-em nie pomogły kontuzje i grany w środku tygodnia mecz, a sam rywal też był solidny.
W piątek inny wynik niż wygrana będzie jednak już dużym rozczarowaniem. Oczywiście Polonia zmaga się z problemami kadrowymi, ale Garbarnia zajmuje dopiero 12 miejsce. Dodatkowo fatalnie spisuje się na wyjazdach. Sześć takich meczów przyniosło krakowianom zaledwie 1 pkt, a bilans bramkowy w tych spotkaniach wynosi 8-16. Od razu zatem widać różnicę w porównaniu z GKS-em Jastrzębie. Tak jak śląska drużyna może pochwalić się żelazną defensywą, tak Garbarnia w tym obszarze wypada bardzo źle. Łącznie krakowianie stracili 25 bramek, co jest jednym z najgorszych wyników w lidze. W dużej mierze jest to efekt stylu, jaki przyjęła Garbarnia. Krakowianie za wszelką cenę starają się grać piłką i wychodzić spod pressingu podaniami, a nie wybijaniem futbolówki na oślep. Nie raz skutkuje to łatwą utratą goli, ale daje też wymierne efekty w ofensywie, Garbarnia ma jedną z najlepszych ofensyw w lidze. Jednak na szczęście krakowianie strzelają przede wszystkim u siebie.
Szukając przyczyn słabych wyników Garbarni, trzeba też wspomnieć o problemach z kontuzjami, które od początku trafiają się w krakowskim zespole. Garbarnia ma też bardzo młody zespół, w dwóch ostatnich spotkaniach w pierwszym składzie wychodziło aż 5 młodzieżowców. Poloniści zatem doświadczeniem będą zdecydowanie dominować nad rywalami. Spodziewać się też można, że nasi piłkarze będą lepiej wyglądać pod względem przygotowanie fizycznego. Garbarnia grała we wtorek zaległy mecz i to w dalekim Kołobrzegu. Za wiele czasu na odpoczynek rywale nie mieli.
Jeżeli chodzi o Polonię, to na pewno największym zmartwieniem jest sytuacja kadrowa. Wątpliwe jest, żebyśmy zobaczyli jutro Adam Pazio od 1 minuty, a Wojciecha Fadeckiego w ogóle może nie być w kadrze. Do tego za kartki wypadł Eryk Mikołajewski. Trener musi zatem dokonać niełatwego wyboru jego zastępcy. Najbardziej naturalnym wydaje się postawienie na Filipa Araka, ale on właściwie w II lidze nie grał. Z 2 strony Jan Majsterek występował znacznie częściej, ale nie na tej pozycji. Jeśli Arak miałby nie grać, pojawia się od razu pytanie, co się wydarzy, gdy trzeba będzie zmienić Bartosza Biedrzyckiego. Na sporo pytań musi odpowiedzieć sobie sztab trenerski.
Nie zagrają
- Kacper Górski (kontuzja),
- Szymon Jarosz (kontuzja, wątpliwy powrót w tym sezonie),
- Junior Radziński (indywidualne treningi po kontuzji),
- Mateusz Michalski (kontuzja),
- Marcin Pieńkowski (kontuzja, powrót wiosną),
- Filip Balcewicz (indywidualne treningi po kontuzji),
- Eryk Mikołajewski (4 żółte kartki).
Występ wątpliwy
- Adam Pazio
- Wojciech Fadecki
- Filip Balcewicz
Zagrożeni
- 3 ŻK – Krystian Pieczara, Jan Majsterek, Piotr Marciniec
Sędzia
- Karol Iwanowicz (Lublin) – do tej pory nie sędziował meczu Polonii
Transmisja
Będą dwa sposoby na obejrzenie transmisji z niedzielnego meczu:
- w aplikacji eWinner (bez komentarza) – za darmo
- WP Pilot (z komentarzem) – 9,99 zł/3 dni; 29,99 zł/30 dni; 249,99 zł za rok [ceny najtańszego pakietu, który obejmuje transmisje wszystkich spotkań II ligi, a także 60 innych kanałów
Polonia II
W ten weekend Polonia II pauzuje.
***
MKS Polonia
W sobotę na własnym boisku poloniści zmierzą się z KS Wesoła. Nasz zespół będzie faworytem. Rywal zajmuje ostatnie miejsce, mając zaledwie 3 pkt. po 8 spotkaniach.
MKS Polonia Warszawa – KS Wesoła, sobota, godz. 14:00, Sahara
***
MKS Polonia (kobiety)
Liderująca Polonia zagra w niedzielę na wyjeździe z Kolejarzem Łódź. Nasza drużyna będzie zdecydowanym faworytem. Rywali zajmują dopiero 8 miejsce, mając tylko 6 pkt. po 5 spotkaniach.
Kolejarz Łódź – MKS Polonia Warszawa, niedziela, godz. 13:00, Łódź
Juniorzy
- Polonia Warszawa – Zagłębie Lubin; sobota, godz. 11:00, Sahara (CLJ u-19)
- Jagiellonia Białystok – Polonia Warszawa; sobota, godz. 15:00, Białystok (CLJ u-17)
- Polonia Warszawa – AKS SMS Łódź; niedziela, godz. 16:00, Sahara (CLJ u-15)
***
KKS Polonia
Początki dla Polonii I lidze są ciężkie. Koszykarze przegrali dwa pierwsze spotkanie. W sobotę o wygraną poloniści powalczą na wyjeździe z Decką Pelpin, która ma 1 porażkę i 1 wygraną na koncie. Początek spotkania o 18:00.
Z meczu będzie płatna transmisja [link]
BArdzo już osłabionym składem będzie ciężko o zachowanie czystego konta a tu jeszcze trzeba coś strzelić. Tym niemniej 1 : 0 moglibyśmy wymęczyć. Pogoda bardzo dobra, tyko pora późna.
No cóż , trzeba mocno wspierać naszych.
Może piłkarze drugoplanowi chociaż zabiegają przeciwnika jeżeli nie mają umiejętności technicznych.